Po wielkich obchodach stulecia odzyskania niepodległości – tej ogromnej akcji edukacyjnej z historii Polski na całym świecie – należałoby sądzić, że jako naród staliśmy się w 100 proc. patriotami. Tak myślałem, ale okazuje się, że mogę się mylić.
Oto na portalu pch24.pl Tomasz A. Żak, w tekście zatytułowanym „Artyści przeciw Polsce”, przywołuje wiele szokujących wypowiedzi znanych osób z czołówek gazet czy teatralnych afiszy, które perorują o braku wolności w Polsce, o panującym tu kłamstwie, o naszej zaściankowości w porównaniu z Europą. Nie posądzam nikogo o to, czy bardziej niż polskimi czują się obywatelami sowieckimi, niemieckimi czy tzw. europejskimi. Dziwię się tylko skali tej samej nienawiści do własnej ojczyzny („polskość to nienormalność”) i do Kościoła katolickiego. Poniżej przywołuję niektóre z wypowiedzi zawarte w tekście Tomasza A. Żaka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pisarka Olga Tokarczuk: „Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów”.
Reklama
Reżyserka Maja Kleczewska: „W 2015 r. władzę w Polsce przejęło prawicowe Prawo i Sprawiedliwość. To partia, którą kierują nacjonaliści, rasiści, homofobi i mizogini. Mieszkam w kraju chwilowo zarządzanym przez szaleństwo, wulgarność, małostkowość i kłamstwo. Zwłaszcza kłamstwo i społeczne przyzwolenie na kłamstwo jest rodzajem zbiorowej psychozy”.
Pisarz Szczepan Twardoch: „To nie jest tak, że polskość przetrwała, bo jacyś młodzi, zaślepieni chłopcy dali się pozabijać. Ta ich śmierć polskości się w niczym nie przysłużyła. A to i tak przy optymistycznym założeniu, że polskość czy w ogóle jakakolwiek tożsamość narodowa jest wartością. Jeśli jest, to jakoś, co najwyżej, sentymentalną. Dziwią się potem, że podklasa zakłada koszulki z żołnierzami wyklętymi i innymi postaciami z patriotycznego komiksu i głosuje na partię bystrzaków, która może w zasadzie zrobić wszystko. Nie, nie jestem Polakiem. Etnicznie nie jestem Polakiem, jestem Ślązakiem i mam głęboko w d..., czy to kogoś uraża, czy nie, albo czy jakiś polski patriota czuje się tym zagrożony”.
Reżyser Krystian Lupa: „Dzisiejsza sytuacja w Polsce przerasta wszystko, co wzięłoby się na warsztat. To nieprawdopodobne pandemonium kłamstwa jest nowym zjawiskiem, demolka wszelkiego logicznego prawnego fair play zbija nas z tropu. To dewaluacja elementarnego sensu. Prawdziwą przestrzenią duchową jest religia frustracji i krzywdy, do której katolicki Bóg, idee zemsty i odwetu, «zamach» smoleński lub 500+ wdzierają się przez szczeliny; ich mit jest dla nich stokroć prawdziwszy od naszych trosk i przerażeń obywatelskich”.
Reklama
Prezes fundacji Krystyna Janda: „Co rano budzę się i zastanawiam, co mi jest. A to Polska. Mój świat się wali, Polska się wali, ponieważ na nowo zapanowało kłamstwo. Zbiorowe i totalne, świadome, usankcjonowane, instytucjonalne, a co za tym idzie – pozwolenie na powszechne kłamstwo, czyli zło. Jak widzę te flagi przyczepione do tych wszystkich samochodów... To są ludzie tak agresywni, ludzie, których ja się boję”.
Aktor Jerzy Stuhr: „Jesteśmy narodem niedouczonym. Niewychowanym. Jakbyśmy byli bardziej obywatelsko douczeni, tobyśmy nie robili takich głupstw, że w rankingu największego zaufania wygrywa pani premier, która jest podwładną pana prezesa, który w tym samym rankingu ma najwięcej nieufności. Co Polskę wyróżnia: antysemityzm, płytki katolicyzm i histeryczny patriotyzm”.
Reżyserka Agnieszka Holland: „Żyjemy w państwie niemalże wyznaniowym, a polski Kościół katolicki (w przeciwieństwie do wielu innych chrześcijańskich Kościołów) jest skrajnie nietolerancyjny. To, co dzieje się w polskim Kościele katolickim, jest zaprzeczeniem idei chrześcijaństwa”.
W obecnym roku mamy godnie obchodzić kolejne okrągłe rocznice ważnych wydarzeń dla odradzającej się Polski: 100. rocznice wyborów do Sejmu Ustawodawczego, podpisania traktatu wersalskiego, I powstania śląskiego, 30. rocznicę odzyskania niezawisłości w 1989 r. Zapytam: Czy i kiedy podobni powyższym przedstawiciele elit przekonają się, że obecny zestaw standardów działania polskiego państwa jest bardziej europejski aniżeli ten, który zapanował na Zachodzie?
Czesław Ryszka
Pisarz i publicysta, senator RP w latach 2005-11 i od 2015 r.