Reklama

Z prasy zagranicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Il Giornale

Beatyfikacja Papieża uśmiechu bliżej?

Jest nadzieja, że Jan Paweł I – Papież uśmiechu zostanie wkrótce beatyfikowany. Kongregacja ds. Kanonizacyjnych potwierdziła, że badany jest przypadek niewytłumaczalnego z punktu widzenia medycyny uzdrowienia. Chodzi o kobietę z Argentyny, mieszkankę Buenos Aires.

Kongregacja na razie nie podaje jej personaliów ani rodzaju choroby, na jaką cierpiała. Postępowanie w sprawie domniemanego cudu przebiega na razie na pierwszym etapie. Przypadek studiują specjaliści od medycyny. Jeżeli ci wydadzą pozytywną opinię, sprawą zajmą się teologowie. Po nich przyjrzą się jej biskupi i kardynałowie, członkowie kongregacji, a na końcu decyzję podejmie sam Ojciec Święty. „Il Giornale” przypomina, że 10 lat temu, badano przypadek uzdrowienia przypisywany wstawiennictwu Jana Pawła I.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Badano wówczas sprawę wyleczenia Włocha, jednak przypadek ten nie przekonał komisji medycznej.

The Japan Times

Porozumienie jest, ale jakby go nie było

Co się dzieje z wiernym Stolicy Apostolskiej bp. Peterem Shao Zhuminem? Wszystko wskazuje na to, że został uwięziony przez chińskie władze.

Bp Shao Zhumin jest od 2016 r. ordynariuszem Wenzhou (diec. Yongjia), miasta leżącego w południowo-wschodnich Chinach. To jeden z najbardziej chrześcijańskich regionów państwa Środka. Pytane o los biskupa chińskie władze unikają tematu i mętnie tłumaczą, że nie wiedzą ani gdzie przebywa, ani co robi biskup. Hierarcha zniknął niedawno. Prawdopodobnie został uwięziony przez komunistów, bo nie chciał się przyłączyć do kontrolowanego przez władze Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich. Wcześniej komunistyczni funkcjonariusze przez kilkanaście dni próbowali go przekonać do takiego kroku, argumentując, że jest on zgodny z podpisanym niedawno porozumieniem między ChRL a Watykanem. Biskup odrzucił namowy, a władze straciły cierpliwość i  go uwięziły.

The Economist

Nie będzie rewolucyjnych zmian w Grecji

Liderowi Kościoła prawosławnego w Grecji abp. Hieronimowi II nie udało się przeforsować porozumienia, które na początku listopada br. uzgodnił z greckim premierem Aleksisem Ciprasem. Greccy biskupi prawosławni, którzy kilkanaście dni po spotkaniu prawosławnego hierarchy z greckim premierem debatowali nad wynegocjowaną umową, zdecydowanie odrzucili pomysł, aby greccy duchowni prawosławni przestali być traktowani jako urzędnicy państwowi, co wiązałoby się ze zmianą sposobu wynagradzania i rezygnacją z innych świadczeń i przywilejów, które przysługują pozostającym w służbie państwa pracownikom. Brytyjski „The Economist” nazwał głosowanie porażką abp. Hieronima II. Ten w zamian chciał dać sobie i biskupom większą władzę nad duchownymi, ale oni zgodzili się tylko na dalszą dyskusję nad zmianą konstytucji i kwestią wspólnego z rządem zarządzania spornymi nieruchomościami. Co do konstytucji, lewicowy rząd chce, aby zmieniono zapisy odnoszące się do Kościoła – przede wszystkim ten, który mówi, że prawosławie jest religią państwową. W zamian miałby się pojawić zapis, że Grecja jest państwem neutralnym religijnie. Ustawa zasadnicza nadal gwarantowałaby wyjątkową pozycję prawosławia, a konstytucja zaczynałaby się od wezwania ku czci Boga w Trójcy Jedynego. Czy te pomysły zostaną zrealizowane? Komentatorzy są sceptyczni, tym bardziej że już niedługo wybory i lewicowa Syriza – ugrupowanie Ciprasa – będzie walczyła z prawicową Nową Demokracją. Najbardziej konserwatywne skrzydło tej partii chce zachować w sprawach religijnych status quo.

Reklama

America

Fortuna abp. Vigano

Abp Carlo Maria Vigano, były watykański dyplomata, który postawił się w centrum zainteresowania światowej opinii publicznej, żądając ustąpienia papieża Franciszka, znowu przyciąga uwagę mediów. Tym razem jednak z innego powodu – mało chwalebnego. Mediolański sąd właśnie wydał wyrok, w którym nakazał abp. Vigano zwrócić 2 mln euro z odsetkami jego bratu, również duchownemu – ks. Lorenzowi Vigano. Wyrok kończy niesnaski na tle finansowym w rodzinie. Od 2013 r. były one opisywane przez włoską prasę.

Skąd wzięły się tak wielkie pieniądze w rodzinie Vigano? Fortuna została odziedziczona przez rodzeństwo Vigano (Carlo Maria i Lorenzo mają jeszcze siostrę) po ojcu, bogatym włoskim przemysłowcu. Vigano senior zmarł w 1961 r. i zostawił dzieciom liczony wtedy w miliardach lirów spadek – nieruchomości i gotówkę. Nieporozumienia w rodzinie pojawiły się po 1996 r., kiedy ks. Lorenzo Vigano zachorował. Pracownik Sekretariatu Stanu argumentował wówczas, że brat nie jest zdolny zarządzać swoją częścią majątku, i wziął całość rodzinnej fortuny w swoje ręce, i czerpał z zarządu majątkiem niebagatelne profity. Rozżalony ks. Lorenzo rozpoczął wtedy batalię o swoje prawa, która zakończyła się ostatnim wyrokiem. W sporze między braćmi sąd właśnie ks. Lorenzowi przyznał rację.

2018-11-28 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję