Reklama

Kościół

Kapłaństwo Karola Wojtyły i stygmaty Św. Franciszka

Niedziela Ogólnopolska 43/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

Karol Wojtyła

Archiwum chiwum sanktuarium w Alwerni

Kard. Karol Wojtyła pragnął Mszę św. z okazji 25. rocznicy swoich święceń kapłańskich odprawić w miejscu, gdzie św. Franciszek otrzymał stygmaty, czyli w sanktuarium w Alwerni. Nawiedził to miejsce 31 października 1971 r. wraz z bp. Stanisławem Smole

Kard. Karol Wojtyła pragnął Mszę św. z okazji
25. rocznicy swoich święceń kapłańskich odprawić
w miejscu, gdzie św. Franciszek otrzymał stygmaty,
czyli w sanktuarium w Alwerni. Nawiedził to miejsce
31 października 1971 r. wraz z bp. Stanisławem
Smole

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś mija 75. rocznica święceń kapłańskich Karola Wojtyły. 1 listopada 1946 r. kleryk Wojtyła otrzymał święcenia kapłańskie z rąk metropolity krakowskiego kard. Adama Stefana Sapiehy w prywatnej kaplicy rezydencji Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie. Mało kto wie, że z okazji 25. rocznicy swoich święceń kapłańskich kard. Wojtyła, już jako arcybiskup krakowski, pragnął odprawić Mszę św. w miejscu, gdzie 14 września 1224 r., w święto Podwyższenia Krzyża świętego, św. Franciszek z Asyżu otrzymał dar stygmatów – na skale La Verna. O związkach przyszłego Papieża z postacią Biedaczyny z Asyżu, który na swoim ciele nosił znaki męki Pańskiej, oraz z Alwernią przypomniał Włodzimierz Rędzioch w artykule opublikowanym w „Niedzieli”.

Najważniejszy dzień w życiu Karola Wojtyły to 1 listopada 1946 r. – dzień Wszystkich Świętych. Kleryk Wojtyła otrzymał wtedy święcenia kapłańskie z rąk metropolity krakowskiego kard. Adama Stefana Sapiehy w prywatnej kaplicy rezydencji Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie. Ponieważ miał wyjechać na studia za granicę, jego święcenia odbyły się wcześniej niż innych kleryków z roku – dlatego był wyświęcany sam jeden. Już jako papież wspominał ten szczególny moment w swej książce „Dar i tajemnica” napisanej z okazji 50. rocznicy swoich święceń kapłańskich: „Tak więc w tej kaplicy, w czasie śpiewu «Veni Creator Spiritus» oraz Litanii do Wszystkich Świętych, leżąc krzyżem, oczekiwałem na moment włożenia rąk. (...) Jest coś dogłębnie przejmującego w tej prostracji ordynandów: symbol głębokiego uniżenia wobec majestatu Boga samego, a równocześnie ich całkowitej otwartości, ażeby Duch Święty mógł zstąpić, bo przecież to On sam jest sprawcą konsekracji. (...) Mający otrzymać święcenia pada na twarz, całym ciałem, czołem dotyka posadzki świątyni, a w tej postawie zawiera się wyznanie jakiejś całkowitej gotowości do podjęcia służby, jaka zostaje mu powierzona. (...) W tej postawie leżenia krzyżem przed otrzymaniem święceń wyraża się najgłębszy sens duchowości kapłańskiej: tak jak Piotr przyjąć we własnym życiu krzyż Chrystusa...”. Dlatego kapłan powinien się „chlubić z Chrystusowego krzyża”, nie z „czegokolwiek innego”, ale tylko „z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa”, jak mówił apostoł Paweł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O tym, jak wielkie znaczenie przypisywał Karol Wojtyła roli krzyża w życiu kapłana, świadczą jego zafascynowanie postacią św. Franciszka, który na swoim ciele nosił znaki męki Pańskiej, oraz fakt – nieznany szerszej opinii – że arcybiskup krakowski pragnął odprawić Mszę św. z okazji 25. rocznicy swoich święceń kapłańskich w miejscu, gdzie 14 września 1224 r., w święto Podwyższenia Krzyża świętego, Biedaczyna z Asyżu otrzymał dar stygmatów – na skale La Verna. Oto co napisano w czasopiśmie sanktuarium Stygmatów „La Voce della Verna” o wizycie polskiego kardynała: „Zaczynamy miesiąc listopad od równoczesnej obecności w naszym Sanktuarium dwóch znamienitych kardynałów: kard. Giovanniego Landázuri Ricketts, franciszkanina, arcybiskupa Limy i prymasa Peru, i kard. Karola Wojtyły, arcybiskupa Krakowa w Polsce. Korzystając z krótkiej przerwy w pracach Synodu Biskupów, zostawili oni hałas Rzymu i przyjechali, by «zasmakować» spokoju Alwerni. Już wieczorem 30 października przybyli tu kard. Landázuri i o. Angelico Lazzeri, wikariusz i prokurator generalny naszego zgromadzenia. Następnego dnia przybył, by im się pokłonić, o. prowincjał Lorenzo Pontani, który ich powitał w imieniu całej prowincji toskańskiej, zaszczyconej wizytą tych znakomitych współbraci. Gdy byliśmy przy stole, powiadomiono nas o wizycie innego kardynała. Przyjechali niespodziewanie, ale bardzo mile widziani, kard. Wojtyła razem z jednym ze swoich biskupów pomocniczych, rektorem seminarium i innymi polskimi księżmi z Rzymu. Niestety, wielu współbraci kapłanów miało tylko czas złożyć im wyrazy szacunku – musieli iść pomóc proboszczom w święta Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Alwernia pozostała prawie opustoszała, ale pomimo tego dwaj kardynałowie czuli się tutaj jak w rodzinie. Rankiem w dzień Wszystkich Świętych kard. Wojtyła wspominał bez rozgłosu swoje 25-lecie kapłaństwa, koncelebrując ze swoimi księżmi rodakami Eucharystię w kaplicy Stygmatów i pozostając długi czas na modlitwie. Kard. Landázuri natomiast odprawił uroczystą Mszę św. o godz. 11 w bazylice w asyście i w obecności sporej liczby wiernych. Obecność tych dwóch znamienitych książąt Kościoła ożywiła we wszystkich miłość do świętego Kościoła Matki oraz zainteresowanie Synodem Biskupów i tym wszystkim, co się dzieje w Polsce i w Peru”.

Reklama

Znalazłem wpis po polsku kard. Wojtyły do księgi pamiątkowej sanktuarium – pod datą 31 października 1971 r. czytamy: „Po raz drugi odwiedzam to miejsce stygmatów św. Franciszka, aby w skupieniu spędzić tu 25. rocznicę święceń kapłańskich i wyprosić łaski potrzebne dla mojej posługi”. Pod tekstem znajduje się seria podpisów, począwszy od samego kardynała: + Karol kard. Wojtyła, arcybiskup krakowski (arcivescovo di Cracovia – Polonia), + Stanisław Smoleński, vescovo ausiliare Cracovia, ks. Stanisław Nowak, ks. Andrzej M. Deskur, ks. Stanisław Dziwisz, ks. Alojzy Cader, ks. Franciszek Macharski, ks. Tadeusz Pieronek. Z tej pamiętnej wizyty w archiwum sanktuarium zachowało się kilka unikatowych zdjęć (prawa autorskie do nich mają franciszkanie z sanktuarium w Alwerni, a „Niedziela” publikuje je za specjalnym pozwoleniem ojca prowincjała).

Z wpisu w księdze pamiątkowej wynika, że kard. Wojtyła był w Alwerni już wcześniej, dlatego z pomocą archiwisty, br. Marco, odnalazłem ślad tej pierwszej wizyty – w kronice sanktuarium pod datą 1 listopada 1969 r. znajduje się odręczna notatka: „Dnia 1 listopada, sobota, w święto Wszystkich Świętych, składa wizytę w sanktuarium kard. Krakowa (Polska), zostawiając wpis z podpisem w księdze pamiątkowej”. Ta informacja jest świadectwem, że kard. Wojtyła chciał być w Alwerni już dwa lata wcześniej i również z tej samej okazji – by przeżyć rocznicę swoich święceń kapłańskich w miejscu otrzymania stygmatów przez Biedaczynę z Asyżu.

Jan Paweł II był przekonany, że każde powołanie kapłańskie jest tajemnicą i darem. Przeżywanie tej tajemnicy i tego daru przez Karola Wojtyłę w miejscu, gdzie Franciszek, „nowy człowiek, dany światu z nieba” – jak pisał o Biedaczynie św. Bonawentura – upodobnił się do Chrystusa z miłości, bo „chlubił się tylko z Chrystusowego krzyża”, urasta do rangi symbolu i świadczy o tym, jak przyszły papież postrzegał swoje kapłaństwo i posługę.

2018-10-24 10:40

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cieszyn: „Przed sklepem jubilera” w Domu Narodowym

[ TEMATY ]

pisarz

Karol Wojtyła

Cieszyn

wikipedia

„Medytacja o sakramencie małżeństwa przechodząca chwilami w dramat” – taki podtytuł nosi sztuka Karola Wojtyły z 1960 r. „Przed sklepem jubilera”. Jej najnowszą adaptację można zobaczyć w Domu Narodowym w Cieszynie. Reżyserem jest ks. Tomasz Sroka, dyrektor cieszyńskiego liceum – „Katolika”. Jak sam przyznaje, to zaproszenie do refleksji nad sensem życia i miłości – „dwoma nieodłącznymi biegunami ludzkiego doświadczenia”.

Kapłan zauważył, że ten dramat nie potrzebuje dopowiedzeń. „Każdy z nas musi wyjść z tej sztuki w jakiś sposób tym dramatem dotknięty, bo taki jest jego cel: żeby człowiek gdzieś go przerobił w sobie, w swoim sercu, w myślach, wyobraźni” – powiedział. Wyraził też wdzięczność ośmiorgu aktorom-amatorom za odwagę podjęcia wielkiego wyzwania, jakim była realizacja spektaklu.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: rozpoczęły się obrady Rady Stałej KEP

2024-05-02 15:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

KEP

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze, zgodnie ze zwyczajem, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, odbywają się obrady Rady Stałej Konferencji Episkopatu. Podjęte zostały bieżące sprawy Kościoła w Polsce, wśród tematów: lekcje religii w szkołach, standardy ochrony małoletnich oraz inicjatywy związane z jubileuszami kościelnymi 2025 i 2033 roku. Zostaną też poruszone aktualne zagadnienia życia wiernych Kościoła w Polsce i misji duszpasterskiej.

Wśród najważniejszych podejmowanych tematów są kwestie wynikające z relacji Kościół - państwo dotyczące nauczania religii w przedszkolach i szkołach publicznych. W czasie obrad przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial przedstawi aktualny stan prac Zespołu Roboczego ds. kontaktów z Rządem RP w sprawie lekcji religii w szkole oraz relację ze spotkania 24 kwietnia Zespołu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję