Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bezinteresowna służba

Służą Bogu na chwałę, ludziom ku pożytkowi. Ochotnicza Straż Pożarna z Pogwizdowa i znajdująca się w sąsiedniej miejscowości Ochotnicza Straż Pożarna z Marklowic k. Cieszyna świętowały w lipcu wyjątkowe jubileusze. OSP z Marklowic – 90-lecie działalności, a z Pogwizdowa – 110-lecie. Na jubileuszu starszej jednostki gościł bp Piotr Greger.

Niedziela bielsko-żywiecka 30/2018, str. 4

[ TEMATY ]

jubileusz

straż pożarna

Krzysztof Wesołowski

OSP Cieszyn-Marklowice w dniu jubileuszu

OSP Cieszyn-Marklowice w dniu jubileuszu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podkreśla proboszcz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Pogwizdowie i kościoła filialnego w Marklowicach, ks. dr Karol Mozor, służba obu jednostek OSP dla dobra społeczeństwa jednoznacznie wskazuje, że ich działalność jest potrzebna i odbywa się na wielu płaszczyznach. – Przede wszystkim widać to w różnego rodzaju akcjach związanych z żywiołami czy innymi grożącymi niebezpieczeństwami. Ich działalność przejawia się też w pomocy w wypadkach drogowych, gdyż często są pierwszymi, którzy docierają do miejsc wypadków i udzielają pomocy, dzięki czemu ratują życie konkretnych poszkodowanych osób. Działają również na płaszczyźnie społecznej przy okazji różnego rodzaju świąt danej gminy, sołectwa czy miejscowości, w której OSP działa. Strażacy swoim udziałem uświetniają rożnego rodzaju uroczystości, przez co stają się bardzo podniosłe. Uczestniczą także w uroczystościach w wymiarze diecezjalnym, w pielgrzymkach z pocztem sztandarowym – mówi ks. dr Karol Mozor, zaznaczając, że cała działalność strażaków prowadzona jest bezinteresownie.

Reklama

– W tej chwili trudno znaleźć ludzi działających społecznie dla dobra innych, potrafiących coś dać od siebie. Strażacy nie patrzą na to, co będą z tego mieć, ale służą bezinteresownie. Życzę im wszystkiego, co najlepsze, opieki ich patrona i tego, żeby zawsze cieszyli się szacunkiem i życzliwością społeczeństwa – życzy ks. proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

90 lat OSP z Marklowic

OSP z Cieszyna-Maklowic świętowała 90-lecie działalności 7 lipca. Strażacy przemaszerowali spod strażnicy do kościoła św. Jana Sarkandra w Marklowicach, gdzie odbyło się nabożeństwo ekumeniczne. Kazanie wygłosił proboszcz parafii ewangelickiej z Cieszyna ks. Janusz Sikora. Po nabożeństwie przed kościołem odbył się uroczysty apel strażacki. – Życzę, aby ta służba przynosiła wam radość, abyście ją zawsze pełnili bezpiecznie i służbą oraz otwartym sercem zarażali innych – powiedział burmistrz Cieszyna Ryszard Macura. Wręczono wyróżnienia zasłużonym strażakom. Można było też obejrzeć pokaz w wykonaniu młodzieżowej drużyny pożarniczej, a także wziąć udział w festynie.

Reklama

Prezes OSP Maciej Gola przybliżył historię jednostki, która rozpoczyna się 19 sierpnia 1928 r. spotkaniem mieszkańców z wiceprezesem Cieszyńskiego Związku Pożarniczego p. Pachtem oraz naczelnikiem Bobrka p. Wojtkiem. Zostaje wybrany tymczasowy komitet założycielski – do straży zapisano 24 czynnych członków i 6 wspierających. Pod koniec września wybrano Zarząd OSP, naczelnikiem został Rudolf Mięciel. W 1929 r. wybudowano remizę strażacką, w której umieszczono dwukołową sikawkę konną otrzymaną w darze od OSP Pogwizdów oraz inny sprzęt. Remizę poświęcili ks. Szymeczek i ks. Nierostek. Po wojnie reaktywowano jednostkę i wybudowano nową strażnicę OSP, którą z biegiem lat modernizowano. Strażacy otrzymywali również wozy bojowe. W 1995 r. OSP otrzymała sztandar ufundowany przez mieszkańców Marklowic. Jak podkreślają strażacy, „w 1998 r., aby wszystko zgodne z prawem, złożono wniosek o rejestrację Statutu OSP w Sądzie Wojewódzkim w Bielsku-Białej i od tego momentu jednostka nasza stała się pełnoprawnym członkiem Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej”.

110 lat OSP Pogwizdów

Tydzień później, 14 lipca jubileusz 110-lecia działalności obchodziła OSP Pogwizdów. Tu również strażacy przemaszerowali od swojej strażnicy do kościoła w Pogwizdowie, gdzie była sprawowana uroczysta Msza św. w ich intencji pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera. – Straż pożarna oraz inne służby są ze swojej natury miejscem, gdzie człowiek pochyla się nad bliźnim w duchu ewangelicznej i bezinteresownej miłości. Posługa wobec człowieka potrzebującego, będącego ofiarą wypadku, przeżywającego powódź, walczącego z pożarem mienia jest służbą i taką musi pozostać, bo w przeciwnym razie (...) nie liczy się człowiek, tylko ekonomia; w takim układzie człowiek nie jest podmiotem, ale środkiem do gromadzenia zysków. To jest sytuacja, która woła o pomstę do nieba, której nam, ludziom wiary, nie wolno nigdy zaakceptować – mówił bp Greger w homilii. Po uroczystości w kościele dalsza część uroczystości przeniosła się na plac do Folwarku Klimosz, gdzie ks. biskup poświęcił nowy sztandar oraz samochód Jelcz. Później nastąpiło przekazanie sztandaru dla OSP Pogwizdów, apel strażacki oraz przemówienia, nadano odznaczenia strażakom. Prezes OSP druh Adam Budziński zaznajomił przybyłych z historią jednostki.

Mówiąc krótko, trzeba wspomnieć, że w 1908 r. powstały jednocześnie OSP w Pogwizdowie, w Zamarskach i Ochabach. Jak zanotował druh Czesław Sztuchlik w artykule opublikowanym na łamach pisma parafialnego „Nepomuc”: „W l901 r. na podstawie rozporządzenia Austriackiego Związku Ochrony Pożarowej w jednostkach strażackich zaczęły powstawać drużyny sanitarne, zwane samarytańskimi. W cieszyńskiej jednostce liczyła 12 przeszkolonych członków. W 1906 r. powstały już 4 takie drużyny i liczyły w sumie 29 osób”. Jak zaznaczył druh Sztuchlik, w czasie I wojny światowej z powodu powołania do wojska większości mężczyzn, zalecano werbować kobiety do drużyn samarytańskich, jak chociażby w Ochotniczej Straży Ogniowej w Pogwizdowie, gdzie na 26 członków 18 było w wojsku. W odpowiedzi na apel naczelnika Józefa Kunca 18 dziewczyn zgłosiło się do drużyny kobiecej w Pogwizdowie. „Ich rola jednak nie ograniczała się do udzielania pomocy medycznej, ale brały udział w ćwiczeniach i przy gaszeniu pożarów. Drużyna ta działała aż do lat 60’ ub. wieku tzn. do utworzenia Gminnego ośrodka Zdrowia” – pisze druh Czesław Sztuchlik. W dalszych latach OSP Pogwizdów nadal działała ochoczo na rzecz lokalnej społeczności, pozyskiwała sprzęt i wozy bojowe, wybudowała strażnicę. Od początku przy jednostce działała również orkiestra dęta. Obecnie tradycję kontynuuje orkiestra „Pogwiadowianka”.

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz niezliczonych łask

Niedziela małopolska 13/2019, str. IV

[ TEMATY ]

O. Pio

jubileusz

grupa modlitewna

Lucyna Ruchała

Przedstawiciele sądeckiej grupy o. Pio wraz z moderatorem ks. Andrzejem Liszką (czwarty od lewej)

Przedstawiciele sądeckiej grupy o. Pio wraz z moderatorem ks. Andrzejem Liszką (czwarty od lewej)

Nowosądecka grupa modlitewna św. o. Pio liczy już 20 lat i ponad 2000 członków. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w bazylice św. Małgorzaty wspólnoty im. Świętego z Pietrelciny przeżywały dzień skupienia. Tysiące wiernych wypełniły świątynię po brzegi

Idea powstania grupy kiełkowała wiele lat. – Pomysł zrodził się w głowie obecnego moderatora wspólnoty, ks. Andrzeja Liszki, który dostąpił łaski uzdrowienia przez wstawiennictwo o. Pio, będąc na ostatnim roku seminarium – mówi Maria Ross, członkini grupy. I dodaje: – Od tego czasu ks. Andrzej miał pragnienie, aby założyć wspólnotę pod jego wezwaniem, żeby w ten sposób o. Pio podziękować. Podczas drogi powrotnej z pielgrzymki do Medjugorie, na której ks. Andrzej był w ramach rekolekcji kapłańskich, podszedł do mnie i zapytał: „Siostro, a co by było, gdybyśmy w Nowym Sączu założyli grupę o. Pio?”. Zgodziłam się i oferowałam pomoc w organizacji, ale pod jednym warunkiem – że nabożeństwo będzie wyglądać tak jak w Medjugorie.
CZYTAJ DALEJ

Siostry na medal

Siostry służebniczki starowiejskie posługujące w Domu Arcybiskupów Warszawskich odebrały z rąk kard. Kazimierza Nycza medale „Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej”.

Uhonorowane zostały: s. Krystyna Jasińska, s. Maria Małysz i s. Katarzyna Małek.
CZYTAJ DALEJ

Nowy sezon na Wiejskiej

2024-12-04 06:39

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka rządzi się etapami. Te kluczowe, to wybory, które odbywają się ostatnio prawie co roku. Poza nimi są jeszcze tzw. sezony polityczne, które wyznaczają pewne wydarzenia, czy też emocje społeczne. Jeden z takich sezonów właśnie się zaczął.

Oficjalny start kampanii prezydenckiej jeszcze przed nami, ale na naszych oczach już toczy się starcie prekampanijne. Z kandydatów największych obozów politycznych nie znamy jeszcze tylko kandydata z lewicy, a i w tym wypadku nie ma pewności, że poznamy, bo niewykluczone, że Włodzimierz Czarzasty wykona gest wobec Donalda Tuska i żadnego nie wystawi. Zaczęły się jednak przedbiegi i każdego dnia swoją aktywnością mogą pochwalić się główni konkurencji i ten trzeci, czyli marszałek Sejmu. Szymon Hołownia ostatnio nieco zwolnił, otumaniony nieco aferą z Collegium Humanum, ale wycofać się nie może, bo niesie na plecach bagaż nie tylko swojego ugrupowania, ale i Polski 2050.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję