Każdy naród ma swoje sacrum – swoje świętości – i ma do tego pełne prawo. Takim skarbem dla polskiego narodu jest Jasna Góra. Nawet dla kogoś, kto uważa się za nie bardzo wierzącego w Boga, Jasna Góra stanowi coś wielkiego. To nasza narodowa wartość. Polacy, którzy wędrują po świecie, zawsze odnoszą się z wielką czcią do świętego jasnogórskiego Obrazu.
8 lipca br. na Jasnej Górze odbywała się pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Setki tysięcy ludzi, wspaniałe kazania i przemówienia. To także wydarzenie, w którym biorą udział politycy, w tym roku – m.in. premier Mateusz Morawiecki. Pielgrzymka Radia Maryja daje poczucie jedności, braterstwa i solidarności we wspólnocie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zauważyliśmy jednak poważny zgrzyt, który można uznać za prowokację ze strony zwłaszcza tych ludzi, których nie bardzo cieszą jasnogórskie wota. W dniu pielgrzymki Rodziny Radia Maryja została urządzona w Częstochowie „Parada Równości”. Było to jakieś wyzwanie. Szkoda, że częstochowskie władze, które zgodziły się na organizację parady, nie wczuły się w sytuację, nie wzięły pod uwagę, iż na Jasnej Górze modlą się wierni z pietyzmem, z miłością i czcią; przybywają, żeby się spotkać u stóp Królowej Polski. Tymczasem pewne grupy uzyskały pozwolenie na manifestację swojej odrębności. Trzeba zauważyć jakiś brak kultury u tych, którzy podejmują takie działania. Skąd się to bierze? Dlaczego chcą przeszkadzać? Ich celem jest dokuczenie swoim braciom, którzy przychodzą z modlitwą, z miłością. Przecież jest tyle innych dni i możliwości, a właśnie wtedy, gdy na Jasnej Górze jest ogromna rzesza pielgrzymów, ludzie o innej kulturze – bynajmniej nie Chrystusowej, nie ewangelicznej – zakłócają spokój. Wiemy, jaka jest nauka Jezusa Chrystusa, co mówił o czystości: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Czy takie nastawienie mieli ci, którzy przyszli z hałasem?
Wyrażam ogromny żal do tych wszystkich, którzy nie uszanowali świętości Jasnej Góry i zachowali się podobnie jak Szwedzi przed wiekami, kiedy oblegali jasnogórski klasztor. Jestem zdziwiony, że kierujący Częstochową nie zauważają, iż Jasna Góra jest naszym narodowym sanktuarium, które ma znaczenie ogólnoświatowe. Obowiązuje więc zasada: „Sancta sancte tractare” (Święte rzeczy należy traktować w sposób święty). Ta zasada dotyczy wszystkich, także tego, kto jako decydent ma inne przekonania.
Jasna Góra, która jest narodowym sanktuarium, winna więc być szanowana jako największa świętość – i nikomu nie wolno naruszać tej świętości!