Opasji i finansach w chrześcijańskim wydaniu opowiadali zaproszeni goście: dziennikarz Marcin Jakimowicz, małżeństwo Emilia i Łukasz Iżykowie, Małgorzata Dąbrowska prowadząca wraz z córką inicjatywę Boski Biznes, a także Jasiek Mela, Marcin Konik-Korn i zajmujący się fundraisingiem Maciej Gnyszka. Oprócz wysłuchania prelekcji i świadectw na uczestników czekały spotkania w małych grupach, Eucharystia i uwielbienie.
Wbrew marketingowi zła
– Konferencja 4xP odbyła się już po raz trzeci. Jej celem jest przede wszystkim poruszenie tematu obecności Pana Boga w codziennych dziedzinach życia, jak praca zawodowa, relacje, finanse, marzenia – mówi Małgorzata Czekierda, organizatorka cyklicznego wydarzenia. – W tym roku szczególnie skupialiśmy się na szukaniu swoich talentów, tego do czego naprawdę jesteśmy powołani oraz na realizacji tego powołania. Konferencja ta ma również jeszcze dwa ważne kierunki. Pierwszy to formacja liderów, czyli osób, które pójdą dalej w świat i będą działały w społeczeństwie, i dzieliły się swoją wiedzą i duchowością. Takie osoby też potrzebują miejsca, by czerpać, więc po to właśnie odbywa się to wydarzenie. Drugi kierunek to zmiana – aby nie tylko wysłuchać i się zachwycić, przeżyć i pozostawić to wśród wspomnień, ale od razu zacząć wcielać konkretne postanowienia w swoje życie, by żyć w pełni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W programie wydarzenia znalazła się również Eucharystia. – Bądźcie syci w duszy, wtedy inaczej patrzy się na to, co dookoła – mówił do uczestników warsztatów ks. Jarosław Sroka. Podczas homilii przestrzegł przed uleganiem marketingowi zła, które próbuje skusić człowieka obietnicą bycia na równi z Bogiem. – Zło dział reklamy ma świetny – podkreślił ks. Sroka.
Powołani do wielkości
Małgorzata Czekierda wyjaśnia: – Zaproszeni goście podzielili się świadectwami swojego życia związanymi z czterema „P”, czyli Pasją (marzeniami, uczuciami i relacjami), Profesjonalizmem (pracą zawodową), Pieniądzem (podejściem do pomnażania, gospodarowania i dzielenia się finansami) i to wszystko w świetle wiary katolickiej, czyli Pana Boga. To był klucz – chodziło o to, by zgromadzić osoby, które znają się dobrze na jednej z powyższej dziedzin i są z tego powodu rozpoznawalne w swoim środowisku i za to cenione. A to, w jaki sposób działają i cały ich sukces oparty jest właśnie na współpracy z Bogiem.
Reklama
Małgorzata Dąbrowska podczas prelekcji podkreślała wagę bycia chrześcijaninem w codziennym prowadzeniu biznesu. – Wszyscy jesteśmy powołani – dlatego, że jesteśmy Bożymi dziedzicami, Bożymi bojownikami – do tego, żeby robić rzeczy wielkie – mówiła. – Cokolwiek czynimy, mamy tak czynić, żeby ludzie, którzy na to patrzą, widzieli, że my jesteśmy Boży. To nasze pierwsze i najważniejsze powołanie – zaznaczyła. Mówiąc o pracy i finansach, pomysłodawczyni Boskiego Biznesu zachęcała, by ćwiczyć się na małych rzeczach, na każdej rzeczy, którą robimy – w myśl ewangelicznego zdania: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny” (Łk 16, 10). Podkreśliła również, jak ważne w zarządzaniu pieniędzmi jest… dawanie, a więc finansowa troska o innych ludzi i o wspólnotę Kościoła. – Dawajmy z ochotą! – zachęcała prelegentka.
Czas na zmiany
– Znalazłam na portalu społecznościowym informację, że będzie można wziąć udział i stwierdziłam, że to będzie taka dobra inspiracja. Wiosna przyszła, zmiany są potrzebne – przyznaje uczestniczka konferencji – na co dzień pracująca w korporacji. I zauważa: – Pani Małgorzata mówiła o kobietach, o tym, że one nie wierzą w siebie i to im przeszkadza w zaistnieniu w biznesie i zarabianiu. Tymczasem taką działalność można opierać na Bogu. To dla mnie było ważne. I także to, co mówił pan Marcin Jakimowicz: że trzeba być albo wierzącym, albo nie. Nie można być letnim.
– To był ważny dzień zarówno dla uczestników, jak i współorganizatorów oraz gości – podkreśla Małgorzata Czekierda i dodaje: – Podczas spotkań w grupach oraz w czasie podsumowania wiele osób wspomniało o podjęciu decyzji o zmianie w życiu (i to często dużej, przykładowo o rezygnacji z obecnej, niesatysfakcjonującej pracy i pójściu w kierunku swojego powołania zawodowego). Inspiracją do takich decyzji stały się właśnie świadectwa gości 4xP oraz ich zdecydowana postawa na co dzień, by robić w życiu to, do czego zostało się powołanym. 24 marca był dniem pełnym poruszeń i odkryć, wiele osób również wyraziło chęć, by wziąć udział w kolejnej edycji 4xP.