Reklama

Kościół

Śladami męki Jezusa na rzymskim moście

Ponte Sant’Angelo – dla wielu to najpiękniejszy most świata ze względu na jego harmonię, piękno dekoracji, szlachetność materiałów budowlanych i monumentalność całości. Jego historia na stałe jest związana z Bazyliką św. Piotra, gdyż most łączył starożytne centrum Rzymu z Watykanem, gdzie przechowywane są doczesne szczątki apostoła Piotra

Niedziela Ogólnopolska 12/2018, str. 10-11

[ TEMATY ]

Rzym

zmartwychwstanie

Włodzimierz Rędzioch

„Jestem gotów do biczowania” – anioł z biczem

„Jestem gotów do biczowania” – anioł z biczem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki rzymskiego Mostu św. Anioła sięgają starożytności – został zbudowany w 134 r. po narodzeniu Chrystusa przez cesarza Hadriana jako dojście do stojącego na prawym brzegu Tybru jego monumentalnego mauzoleum, dlatego nazywano go mostem Hadriana („pons Hadriani”) lub mostem Eliusza („pons Aelius”). Gdy za Grzegorza I cesarskie mauzoleum zamieniono na Zamek św. Anioła, nazwa mostu została zmieniona na obecną – Most św. Anioła. O pielgrzymim ruchu na tym moście w czasie Roku Świętego pisał Dante w „Boskiej komedii” w Pieśni XVIII: „Rzym gdy rok święci jubileuszowy,/Przyjęto zwyczaj, by przez most zamkowy/Dla ogromnego nacisku pątników/Lud, idąc, na dwie dzielił się połowy./Jedni, przechodząc, mają w Santo-Pietro/Twarz obróconą, ci w Monte-Giordano,/Że tłumy ludu nigdy się nie zetrą”. W 1450 r. doszło jednak do tragedii – wielki tłum pielgrzymów zmierzających do Watykanu przełamał balustrady na moście i wielu ludzi wpadło do Tybru, co spowodowało śmierć ponad 200 osób. W XVI wieku, na polecenie Klemensa VII, na moście ustawiono rzeźby św. Piotra i św. Pawła oraz dwunastu patriarchów, wykonane przez Raffaella da Montelupo. W następnym stuleciu jednak je usunięto i zastąpiono zamówionymi przez Klemensa IX w 1667 r. figurami aniołów dłuta Giovanniego Lorenza Berniniego i jego współpracowników. Papież osobiście kupił dziesięć bloków marmuru. Bernini kazał zawieźć osiem z nich do współpracujących z nim rzeźbiarzy, a sam zatrzymał dla siebie dwa bloki, z których powstały figury anioła trzymającego koronę cierniową i anioła trzymającego kartusz „INRI”. Rzeźby mistrza Gianlorenza były tak piękne, że uznano, iż nie mogą stać na otwartej przestrzeni, wystawione na działanie deszczu i wiatru. Dlatego rodzina Berniniego, już po jego śmierci, przekazała figury do kościoła św. Andrzeja delle Fratte, do którego rzeźbiarz uczęszczał przez czterdzieści lat, i dziś możemy je tam podziwiać.

Reklama

Pierwszy anioł ustawiony na moście został wyrzeźbiony przez Antonia Raggiego. Trzyma on kolumnę, do której przywiązany był Chrystus podczas biczowania, a na bazie figury znajduje się napis: „Mój tron jest przy kolumnie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugi anioł, wykuty przez Lazzara Morellego, ma w rękach bicz, do którego odwołuje się również napis: „Jestem gotów do biczowania”.

Trzeci anioł, dłuta Pietra Paola Naldiniego, jest kopią rzeźby samego Berniniego i przedstawia anioła z koroną cierniową – to symbol głupoty ludzi, którzy nie potrafili rozpoznać majestatu Chrystusa. Napis mówi: „W moje cierpienie wbija się cierń”.

Czwarty anioł został wykonany przez Cosimo Fancellego. Anioł ze wzruszeniem patrzy na chustę Weroniki, na której pojawiło się oblicze Chrystusa. Napis na bazie brzmi: „Spójrzcie na oblicze waszego Chrystusa”.

Piąty anioł, dzieło Naldiniego, trzyma płaszcz i kości, a napis wyjaśnia ich znaczenie: „O moje szaty rozdzielili losy”.

Szósty anioł, wyrzeźbiony przez Girolama Lucentiego, pokazuje wiernym gwoździe, które przebiły ręce i stopy Jezusa. Napis brzmi: „Zwróćcie wzrok na mnie, Ukrzyżowanego”.

Siódmy anioł, wykuty przez Ercole Ferratę, niesie krzyż – symbol Męki Jezusa, ale także wiary w Niego. Napis głosi: „Jego królestwo jest na Jego ramionach”.

Ósmy anioł to znów kopia rzeźby Berniniego, wykonana przez Giulia Cartariego. Anioł trzyma kartusz „INRI” i wznosi oczy ku niebu. Napis brzmi: „Bóg króluje z drzewa (krzyża)”.

Dziewiąty anioł, dłuta Antonia Giorgettiego, patrzy z wyrazem bólu na nasyconą octem gąbkę przymocowaną do tyczki, a napis na bazie wyjaśnia scenę: „Dali mi ocet do picia”.

Dziesiąty anioł, autorstwa Domenica Guidiego, trzyma włócznię, która przebiła bok Jezusa. Umieszczony na bazie napis: „Zraniłeś moje serce”, ma przypominać nie tylko scenę z Kalwarii, ale również ból, który zadajemy Jezusowi przez nasze grzechy.

Dekoracja Mostu św. Anioła była ostatnim wielkim przedsięwzięciem artystycznym Berniniego, ale jej znaczenie wychodzi poza ramy sztuki – rzeźbiarz chciał, by dekoracja ta była prawdziwą wielkopostną Via Crucis. Anioły z symbolami narzędzi Męki Pańskiej są niczym stacje Drogi Krzyżowej, a przejście mostu w kontemplacji ma być formą pokuty i przygotowaniem do sakramentu spowiedzi w Bazylice Watykańskiej, czyli ma prowadzić do Eucharystii, a w konsekwencji do zbawienia. Pamiętajmy o tym, gdy będziemy mieli okazję odwiedzić Rzym i spacerować po Moście św. Anioła w tłumie roztargnionych turystów.

2018-03-21 09:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmartwychwstanie ciał

Powtórne przyjście Jezusa na ziemię łączy się z sądem ostatecznym, zmartwychwstaniem ciał, a także z odnowieniem „wszystkiego”. Duchowa forma życia po śmierci jest dla wielu ludzi o wiele łatwiejsza do przyjęcia niż zmartwychwstanie ludzkiego ciała, szczególnie gdy jesteśmy świadkami całkowitego zniszczenia, np. w wojnie atomowej. Czy w takiej sytuacji naprawdę wszystko zniknie? Znane jest twierdzenie, że „w przyrodzie nic nie ginie”, nawet z ciała spopielonego podczas atomowego wybuchu coś zostanie, zostaną molekuły, atomy, pierwiastki itd. Wierzymy, że Bóg jest wszechmogący, a więc istnieje możliwość wyszukania i połączenia tych wszystkich cząsteczek ludzkiego ciała, tak, aby otrzymało pierwotny kształt. Niedoskonałym porównaniem, próbą wyjaśnienia tego zagadnienia będzie opis funkcjonowanie komputera. Wyobraźmy sobie, że takim największym, nieskończonym komputerem jest sam Bóg. Jego zawartość, to wszyscy ludzie, to także ich myśli, czyny i pragnienia zapisane gdzieś na dysku. Śmierć człowieka, to jakby zamknięcie jakiegoś programu i stan spoczynku. Można jednak pewne funkcje z powrotem uruchomić, można wszystkie zapisy nie tylko odczytać, ale np. wydrukować, czy stworzyć z nich jakieś artystyczne kompozycje.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję