Wyjątkowa forma wypoczynku, zorganizowanego w czasie zimowych ferii w Zembrzycach, łączy zmagania o tężyznę fizyczną ze staraniami o rozwój duchowy. – Znane przysłowie mówi: „W zdrowym ciele – zdrowy duch.” Sportami zimowymi chcemy zaciekawić ludzi, a następnie pokazać im, że zapraszając Boga do swoich pasji i codzienności, możemy oczekiwać prawdziwych cudów – wyjaśnia cel spotkania na stoku o. Łukasz Buksa OFM, pomysłodawca RekoSKI.
Tegorocznemu wydarzeniu towarzyszyło hasło „Znaki Boga”. O. Łukasz: – Uczymy się spotykać z Bogiem w miejscu, które często jest zagłuszane albo zaśmiecane przez współczesny świat – w naszym sercu. Wnikamy w niego głęboko i poruszamy treści związane z podejściem do Boga, a także z relacjami, jakie nawiązujemy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każdy dzień rekolekcji rozpoczynała Msza św., podczas której duchowni wprowadzali wiernych w zaplanowaną tematykę. Z tą nauką wszyscy zmierzali na stok. – Po 4-godzinnym szusowaniu przychodził czas refleksji. Po obiadokolacji rozpoczynał się blok wieczornego czuwania modlitewnego z konferencją i adoracją Najświętszego Sakramentu – relacjonuje zakonnik.
Reklama
Wspólnota zawiązywana i podtrzymywana o poranku w kaplicy pozostawała nią również na stoku. Franciszkanie – o. Łukasz Buksa oraz o. Mariusz Żychowicz, którzy głosili nauki rekolekcyjne, byli również instruktorami – pierwszy snowboardu, drugi narciarstwa. – To, co dla mnie niezmierne ważne, to wyjątkowa otwartość i serdeczność. Nie rywalizujemy ze sobą, ale sobie pomagamy. Przy wyciągu, na orczyku czy podczas upadków. Wspólnie przeżywamy sukcesy i porażki – zauważa Edyta. Z kolei 10-letni Wojtek dodał, że nawet nauka utrzymywania równowagi nie była dla niego trudna, dzięki staraniom instruktora i kolegów. Adrianna, która instruktorem jest od ponad 20 lat, zaznacza: – W porównaniu do innych obozów nie ma tutaj nacisku, który utrudnia naukę, ale jest życzliwość. Dzięki temu nabywanie umiejętności zjazdowych staje się przyjemnością i dobrą zabawą. Niewątpliwie to wynika z faktu, że jesteśmy tu rzeczywiście z Bogiem i z drugim człowiekiem.
Na rekolekcje przyjechały rodziny z dziećmi, osoby samotne oraz młodzież; pasjonaci białego szaleństwa, dbający również o rozwój duchowy. Agnieszka, która na rekolekcjach była z synem i córką, stwierdza: – Możemy naszym pociechom pokazać, jak ważna i radosna jest wiara, ale również aktywność fizyczna.
Aby uczestnicy RekoSKI mogli jak najlepiej przyswoić przekazywane treści, nauki głoszono osobno dla dzieci oraz dla młodzieży i dorosłych. Joanna, współprowadząca spotkania dla najmłodszych, napisała: – Przygotowujemy „Drogę do Boga” – usuwamy z niej kamienie symbolizujące grzechy, czy odciskamy nasze dłonie z dobrymi uczynkami. Wszystko poprzez proste zabawy.
W tym roku zorganizowano 5 turnusów nowatorskiej formy wypoczynku zimowego. Uczestniczyło ponad 250 osób z całej Polski!