Reklama

Niedziela Przemyska

Codzienność promienna dobrocią

We wspomnieniach rodziny czy sąsiadów słudzy Boży Rodzina Ulmów emanowała dobrocią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwyczajna ludzka życzliwość, gotowość niesienia pomocy i dzielenie się tym, co mieli w zanadrzu, stanowi obraz codzienności malowany słowem w ciepłych kolorach. Zebrane w jedno te dobre okruchy codzienności świadczą na korzyść Józefa i Wiktorii jako „prawdziwych chrześcijan”.

Tragiczna data egzekucji Rodziny 24 marca 1944 r. stanowi niejako podsumowanie życia i wyborów, jakich dokonywali razem i osobno. Aktywność Józefa i Wiktorii z czasu ich młodości pokazuje, że umieli wychodzić z domu, włączać się w społeczno-parafialną działalność, zyskując tym sposobem przyjaciół i pomocników w tej samej sprawie. Jeśli wieść niesie, że Wiktoria udzielała się w teatrze, to znaczy, że zależało jej na życiu kulturalnym małej ojczyzny. Jasełka to nie tylko przedstawienie teatralne, ale przede wszystkim wyznanie i promocja wiary, która puka do drzwi nowego pokolenia. Najpierw zabory, potem okupacja nie dawały Polakom swobody i wolności na tyle, by stali się gospodarzami we własnym kraju. Stąd każda akcja promująca to, co polskie i nasze, katolickie, zasługuje na uznanie. Podobnie jak sprawa edukacji, od której przecież zależy jakość nowego pokolenia. Posiadane w domu Ulmów książki i funkcja bibliotekarza, jaką Józef sprawował ok. 1918 r., gdy działał w Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”, świadczy o jego zamiłowaniu do wiedzy. Chętnie korzystał z tej formy edukacji, jaką umożliwiał ludziom podkarpackich wsi Uniwersytet Ludowy powstający w Gaci. Wiktoria również korzystała z niektórych wykładów uniwersyteckich. Zasób zdobytej wiedzy stanowił również ich bogactwo ducha, którym umieli dzielić się z innymi. Powszechnie znana jest wielka miłość i pasja fotograficzna Józefa Ulmy, który służąc poszczególnym ludziom, rejestrował przy okazji ważne wydarzenia z życia rodzin i okolic Markowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy w lipcu 1935 r. Józef i Wiktoria założyli rodzinę i zamieszkali w małym własnym domu, nadal starali się dobrze czynić innym. Wiedza, jaką Józef zdobył w Szkole Rolniczej w Pilźnie, pozwoliła mu stać się propagatorem nowego stylu gospodarowania w dziedzinach takich, jak ogrodnictwo z promocją uprawy warzyw, sadownictwo, pszczelarstwo. Wprawdzie Ulmowie mieli niewielkie, bo około hektarowe gospodarstwo, ale produkcja miała charakter intensywny. Ktoś z żyjących wspominał niedawno troskę Józefa o kształtowanie koron drzew owocowych i doskonałe prowadzenie pasieki. Wiedza, praktyka i umiejętność to jedna strona medalu, ale pomoc i chęć dzielenia się nimi z innymi, to nie tylko rewers, ale przede wszystkim piękna cecha charakteru człowieka, który nieustannie wychodził naprzeciw ludziom i ich potrzebom.

Reklama

Wiktoria, zajmująca się domem i wychowaniem sześciorga dzieci, pielęgnowała przydomowy ogródek, bogaty w różne odmiany warzyw i kwiatów. Kiedy rozpoczęła się wojna i Żydzi zamieszkali w ich domu, pośredniczyła w sprzedaży cenniejszych przedmiotów i robiła zakupy, by zaopatrzyć ich w potrzebne rzeczy. Nietrudno było dostrzec, że sprzedawane rzeczy nie należały do biednej rodziny, podobnie jak kupowanie po osiem bochenków chleba. Podejrzenia wówczas stawały się niemal pewne.

Cnoty, które wyróżniały Ulmów, to dyskrecja i milczenie, ale także pracowitość i usłużność. Jakże ta ich promienna codzienność – z właściwym znaczeniem słowa i dyskrecją – przydałaby się również dzisiaj w tak wielu skłóconych i antagonistycznie nastawionych osobach i społecznościach. Dobroć zawsze jest w cenie i nigdy nie doznaje przedawnienia. Niech i dzisiaj Rodzina Ulmów uczy Polaków dobrych czynów płynących z dobrego i mądrego serca.

2018-01-31 10:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ulmowie na straży życia

Niedziela rzeszowska 51/2018, str. VI

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

rodzina Ulmów

Muzeum w Markowej

Wiktoria i Józef Ulmowie oraz ich dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. za pomoc Żydom

Wiktoria i Józef Ulmowie oraz ich dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. za pomoc Żydom

Tajemnica Bożego Narodzenia jest tak naprawdę tajemnicą życia człowieka. Ubożuchna grota narodzenia Pana Jezusa pokazuje zdumionym pielgrzymom, jak mało trzeba, aby przyjąć człowieka, gdy na świat przychodzi. Najważniejsze są miłość i otwarte ramiona. Św. Józef stanął odważnie na straży życia Jezusa i Jego Matki

Współczesność mocno zakwestionowała i nadal kwestionuje prawo do życia. Poczęte dzieci, u których badania prenatalne wykryją upośledzenie czy chorobę, nie mają szansy narodzenia. W pełnym majestacie to dyskryminujące prawo pozwala zabić człowieka. Może więc na przekór tej współczesnej barbarzyńskiej mentalności godzi się wydobyć z przeszłości piękne postawy rodzin otwartych na życie, promujących życie i bez lęku oczekujących kolejnego dziecka jako daru Boga. Pięknym przykładem jest rodzina Ulmów z Markowej.

CZYTAJ DALEJ

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do kościoła podczas nabożeństwa

2024-05-13 23:53

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

40-latek wszedł z nożem do kościoła w Czaplinku, gdy odbywało się nabożeństwo pierwszokomunijne. Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu – poinformowała PAP w poniedziałek oficer prasowa KPP w Drawsku Pomorskim asp. Karolina Żych.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, ok. godz. 17.45 w kościele w centrum Czaplinka (woj. zachodniopomorskie).

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz.Film “Brat Brata” mówiący o nim, ale też o dziele, jaki stworzył czyli Towarzystwie Pomocy Brata Alberta cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Sala kinowa zapełniła się po brzegi.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję