Reklama

Złe wiadomości z Chin

O sytuacji w Chinach z ks. Bernardem Cervellerą – dyrektorem agencji AsiaNews, wybitnym znawcą Kościoła i problematyki chińskiej – rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 48/2017, str. 22-23

Włodzimierz Rędzioch

Ks. Bernardo Cervellera – misjonarz PIME

Ks. Bernardo Cervellera – misjonarz PIME

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 18-24 października br. w Pekinie odbywał się XIX Kongres Komunistycznej Partii Chin – 2280 komunistycznych bossów decydowało o losie 1,3 mld Chińczyków. Światowe media, najwyraźniej „roztargnione”, nie poświęciły temu wydarzeniu dostatecznej uwagi, a przecież chodzi o najludnieszy kraj globu i potęgę gospodarczą. A co najważniejsze – rezultaty kongresu będą miały wpływ również na sytuację polityczno-gospodarczą świata. Przede wszystkim kongres ukazał, że KPCh jest coraz bardziej w rękach jednego człowieka, jej obecnego sekretarza generalnego – Xi Jinpinga. A ten ma mocarstwową wizję Chin – uważa, że jego kraj w 2050 r. będzie pierwszą potęgą świata, która stanie się wzorem dla innych państw. Niepokój powinien budzić fakt, że państwo rządzone przez dyktaturę komunistyczną ma zapędy, by dominować nad światem, a jego antydemokratyczny system polityczny miałby być modelem do naśladowania. O tym, że Chiny pozostaną dyktaturą rządzoną przez jedną partię, świadczą zdecydowane i niepozostawiające złudzeń słowa Xi, który w kongresowym przemówieniu przyznał, że „wszystko musi być pod kontrolą partii: organizacje partyjne, rząd, wojsko, społeczeństwo i każdy zakątek Chin”. Oczywiście, ofiarą kontroli partii jest również Kościół katolicki, który w komunistycznych planach ma ulec schińszczeniu (sinizacji).

W. R.

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – W październiku br. odbył się w Pekinie XIX Kongres Komunistycznej Partii Chin. 18 października główne przemówienie wygłosił Xi Jinping, sekretarz generalny KPCh. W przemówieniu, które trwało prawie trzy i pół godziny, dokonał bilansu ostatnich lat i mówił o przyszłości; wskazał, że Chiny staną się największym mocarstwem świata. Mowa godna nowego Mao Tse-tunga?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. BERNARDO CERVELLERA: – Xi mówił o wynikach osiągniętych w ciągu ostatnich pięciu lat pod jego kierownictwem, ale przede wszystkim o „marzeniu o chińskim socjalizmie na nową erę”, dzięki któremu naród osiągnie „średni dobrobyt” do 2020 r. (na obchody stulecia założenia KPCh) i stanie się światowym liderem w 2050 r. (w rocznicę założenia Chińskiej Republiki Ludowej). Według Xi, w 2050 r. Chiny staną się narodem, który będzie się charakteryzował „dobrobytem”, „pięknem”, „czystym środowiskiem”; narodem, który będzie w centrum światowej sceny jako model dla innych.

– W komentarzu do przemówienia Xi, w którym sekretarz generalny partii ukazywał Chiny jako „lidera świata”, oficjalna agencja Xinhua napisała: „XXI wiek wydaje się wskazywać, że kapitalizm traci swoją atrakcyjność, a ruch socjalistyczny, na czele z Chinami, coraz szybciej zdobywa teren”. Aby jednak „chiński sen przywództwa w świecie” się spełnił, KPCh musi „kontrolować wszystko i kierować wszystkim” oraz „zdecydowanie przeciwstawiać się” działaniom, które podważają jej autorytet. A to w praktyce oznacza potwierdzenie totalitarnego charakteru reżimu komunistycznego w Chinach, który chce wszystko kontrolować. Czy także działalność religijną?

Reklama

– Oczywiście. Według Xi, aby wspierać i rozwijać socjalizm o chińskich cechach, partia musi w pełni realizować swoją politykę w stosunku do działalności religijnej, „zachowując zasadę, że religie w Chinach muszą mieć orientację chińską”. Partia chce także „zapewnić aktywne przywództwo religiom, aby mogły się przystosować do społeczeństwa socjalistycznego”. Xi podkreślił, że religie są ściśle „związane z bezpieczeństwem państwa i jednością narodu”. Tak więc – według przywódcy partii – konieczne jest, aby wspólnoty religijne „łączyły swe doktryny z chińską kulturą, przestrzegając prawa chińskiego i całkowicie poświęcając się reformie Chin i socjalistycznej modernizacji, aby pomóc zrealizować chińskie marzenie”. Niestety, oznacza to, że Xi chce schińszczyć religie dla celów czysto politycznych.

– Jednym słowem – dla Kościoła katolickiego są to złe wiadomości. A wydawało się, że otwarcie papieża Franciszka na Chiny może spowodować mniej dyktatorskie podejście do Kościoła – tym bardziej że od początku swego pontyfikatu Ojciec święty wielokrotnie wyrażał chęć odwiedzenia Chin. Warto przypomnieć, że zrobił to podczas konferencji prasowej w czasie jednej z podróży, a następnie w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety „El País” w styczniu 2017 r., kiedy powiedział, że chciałby odwiedzić Chiny, „jak tylko dostanie zaproszenie”. Papież zdaje sobie sprawę ze złożoności sytuacji, dlatego w czasie modlitwy „Anioł Pański” 21 maja br. poprosił wiernych o modlitwę do „Maryi, naszej Matki, aby pomogła nam rozpoznać wolę Bożą dotyczącą drogi Kościoła w Chinach”.

– Na marginesie kongresu KPCh na temat Papieża wypowiedział się Wang Zuoan, dyrektor Państwowej Administracji ds. Spraw Religijnych (Sara). Udzielił wywiadu, w którym pochwalił Franciszka za jego przyjazny stosunek do Chin i za chęć odwiedzenia kraju, ale równocześnie wskazał na dwa warunki, które miałyby doprowadzić do normalizacji relacji między Chinami a Watykanem: Stolica Apostolska musi zerwać tzw. stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i nie ingerować w wewnętrzne sprawy Chin, nawet w domenie spraw religijnych. Krótko mówiąc, Chiny od zawsze stawiają te same warunki i tu się nic nie zmienia.

– Czy Xi Jinping umocnił swą pozycję podczas kongresu partii?

– Xi dąży do absolutnej władzy, dlatego w przeddzień kongresu zastanawiano się, czy wypełni Biuro Polityczne swoimi ludźmi. Tak się jednak nie stało – wybrał podział władzy z różnymi frakcjami w KPCh. Wolał podzielić się władzą i zachować jedność, aby ocalić partię przed rozpadem i upadkiem.

– Czy to prawda, że Xi nie wybrał swojego następcy, jak to było w tradycji?

– To prawda. Złamano tradycję trwającą od czasu Deng Xiaopinga, dlatego w nowym Stałym Komitecie Biura Politycznego nie ma 50-latka, który mógłby być postrzegany jako możliwy następca Xi, kiedy ten skończy swoją kadencję w 2022 r. Niektórzy analitycy uważają, że Xi planuje przewodzenie KPCh nawet po skończeniu swojej drugiej kadencji.

***

O. Federico Lombardi SJ o sytuacji w Chinach

W czasopiśmie jezuitów „La Civilta Cattolica”, w związku z 10. rocznicą opublikowania Listu Benedykta XVI do katolików w Chinach, ukazał się artykuł o. Federica Lombardiego SJ – prezesa Fundacji Ratzingera. Analizując sytuację w Chinach, pisze on o „bardzo poważnych konsekwencjach długiego okresu systematycznego szerzenia ideologii ateistycznej i antyreligijnej oraz niszczenia tradycyjnych wartości społecznych i moralnych; dzisiaj natomiast kładzie się nacisk na postęp gospodarczy, który wiąże się z szerzeniem mentalności materialistycznej, podobnie jak to było poprzednio”. Ale wbrew oczekiwaniom reżymu te radykalne zmiany społeczne doprowadziły do „odrodzenia się religii”, dlatego dzisiaj nawet „władze polityczne są świadome, że wymiar religijny musi być uznany za stały element rzeczywistości życia i może wnieść wkład w budowanie harmonii i spójności społeczeństwa”. Problem w tym, że władze chińskie chcą mieć całkowitą kontrolę nad wszystkimi wspólnotami religijnymi i Kościołami.

W. R.

2017-11-22 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję