Reklama

Zamyślenia nad Wisłokiem

W niezwykłej i pięknej książce o dziejach przyjaźni ks. Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich pt. „Beskidzkie rekolekcje” autorka – pani dr Wanda Półtawska pisze: „Jest taki zakątek polskiej ziemi – Beskidu, który tak nam się spodobał, że po pewnym czasie zrezygnowaliśmy z wakacyjnych wędrówek i rozbijaliśmy stały biwak w lesie, a wędrówki urządzaliśmy dookoła tego miejsca”. Nie wiem, gdzie jest ten zakątek, ale jestem pod dużym wrażeniem książki. Polecam. Stały czytelnik „Niedzieli”

Niedziela Ogólnopolska 33/2017, str. 34

Ks. Zdzisław Wójcik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znaki obecności Boga

28 lipca 2017 r. – gdzieś w Bieszczadach. W nawigacji samochodowej wpisuję: „Rudawka Rymanowska”. Z modlitwą do św. Krzysztofa i z książką „Beskidzkie rekolekcje” ruszam w drogę, by zobaczyć jeszcze jedno miejsce związane z naszym ukochanym św. Janem Pawłem II. Po 2 godzinach niedaleko za Sanokiem głos w nawigacji podpowiada: „Za 500 metrów skręć w lewo”. Zjeżdżam więc z głównej trasy, by po kilkunastu kilometrach dojechać do celu. Nie ma parkingu, ale jest wiele samochodów na poboczu drogi. Ktoś podpowiada, że trzeba przejść jeszcze pół kilometra, by dotrzeć do charakterystycznej, widocznej już z drogi skalnej ściany nad rzeką. Przechodzę przez dużą łąkę, potem przez mniejszą, położoną niżej, i wreszcie schodzę do rzeki. Patrzę na rwący, chociaż teraz raczej płytki Wisłok, na stromą pionową ścianę, na której wyraźnie widać skalne warstwy, na wodospad, na zarośnięty drzewami brzeg rzeki, na zalesione wzniesienia nad rzeką i zastanawiam się: Co takiego było w tym miejscu, że na zawsze zapadło w pamięć Janowi Pawłowi II? Mam ze sobą książkę, otwieram, czytam i rozmyślam.

Z listu Papieża

Już jako papież pod datą 10 maja 1979 r. napisał do dr Wandy Półtawskiej: „Patrzę na drzewa i na świeżą zieleń. I stale porównuję z innymi drzewami i inną zielenią. (...) Dziś, kiedy się modliłem, pomyślałem, że ta góra i cały ten obszar wokół niej jest i został tym, czym jest, dlatego że był i jest obszarem szczególnej obecności Boga. Bóg jest wszędzie – ale jest szczególnie tam, gdzie człowiek Go odkrywa i gdzie On «odnajduje» człowieka. Myśmy w ten obszar wnieśli największą tajemnicę miłości Boga do człowieka, którą jest Eucharystia, Msza św. Wnieśliśmy wiele wspólnej modlitwy, Różaniec mówiony razem, Drogę Krzyżową, rozmyślania, adorację, Godzinę świętą. Z modlitwy staraliśmy się wydobyć tę prawdę, którą można nazwać «teologią stworzenia» i «teologią ciała». Może to zbyt naiwne tak myśleć, ale pomyślałem, że ten deszcz i ten grzmot burzy, przy którym rozstałem się z Wisłokiem, też był jakimś «znakiem» obecności Boga. (...) Powołaniem człowieka jest «być w drodze» i w drodze spotykać Boga, zanim się dojdzie do Niego”.

Br.

Tajemnica

Kto jednak chciałby zagłębić się w tajemnice tego miejsca i obecności tam ks. Karola Wojtyły, powinien sięgnąć do książki „Beskidzkie rekolekcje”. Tego się nie da opowiedzieć ani streścić. To trzeba przeczytać samemu i potraktować jako szczególną tajemnicę obecności Boga w świecie. Tajemnica może przemówić. Nawet jeśli się nie odsłania, to nie pozostaje niema, lecz informuje człowieka o swoim istnieniu. Człowiek, chcąc przyjąć do wiadomości tajemnicę, musi się w nią zaangażować, musi się jej powierzyć umysłem i sercem. Gdy to uczyni, to wprawdzie tajemnicy nie wyjaśni, ale w jakiś sposób jej doświadczy. Życzę pięknej lektury, i to nie tylko na wakacje. Zachęcam też do odwiedzenia tego miejsca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-08-09 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Łukasz Gągulski

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję