Praca w domu to marzenie wielu osób, zwłaszcza kobiet. Możliwość zarobkowania bez wychodzenia z domu ma wiele zalet – nie tracimy czasu na przemieszczanie się do pracy i z pracy oraz możemy pracować w dogodnych porach i warunkach. Jeśli ktoś pracuje w domu, znacznie łatwiej mu zorganizować opiekę nad dziećmi. Kiedy dzieci są małe, można wykradać czas na obowiązki zawodowe w godzinach, kiedy śpią albo same się bawią, lub wynająć opiekunkę tylko na kilka godzin. Kiedy chodzą już do przedszkola albo szkoły, odpada problem organizowania im opieki w wakacje, ferie i inne dni wolne od zajęć (nawet zsumowane urlopy obojga rodziców nie wystarczą na wszystkie te dni, kiedy placówki oświatowe są zamknięte) oraz w czasie choroby.
Jednak to, co może być zaletą, bywa czasem wadą. Jeśli sami organizujemy sobie pracę, możemy popaść w jedną z dwóch skrajności: pracoholizm albo marazm. W tym pierwszym przypadku na naszej pracy cierpią rodzina i zdrowie, a my ciągle jesteśmy sfrustrowani. Marazm wcale nie musi oznaczać błogiego wylegiwania się na kanapie. W pojedynkę jesteśmy mniej zmobilizowani do tego, żeby energicznie zabrać się do roboty. Częściej sprawdzamy pocztę w komputerze, robimy więcej przerw, dłużej rozmawiamy przez telefon. Jeśli chcemy efektywnie pracować w domu, powinniśmy dokładnie planować zajęcia i przyjąć kilka żelaznych zasad (np. nie włączam telewizora między godz. 10 a 16, niedziele są wyłącznie dla rodziny itp.).
Dla kobiet największy problem to sprzątanie i inne domowe obowiązki. Trudno nam skupić się na pracy, kiedy w zlewie są brudne naczynia, a w kącie pokoju piętrzą się niewyprasowane ubrania. Wydaje nam się, że jeśli poświęcimy kilkanaście minut na sprzątanie, to nic strasznego się nie stanie. Tylko że kilkanaście minut często zamienia się w kilkadziesiąt, a po drodze pojawiają się kolejne wyzwania – niepodlane kwiaty, rozrzucone zabawki, zatkany zlew. Trzeba się nauczyć ignorować rozpraszacze i planować sprzątanie. Jeśli pracuje się w domu, należy też zadbać o kontakty z innymi ludźmi i o aktywność fizyczną. Ograniczenia w tych dziedzinach to najczęściej wymieniane (i często jedyne!) minusy takiego pomysłu na życie.
Adwent jest zaproszeniem do zwracania uwagi na rzeczy proste, przede wszystkim zaś na osoby, które są obok. Do rzeczy zwyczajnych, lecz ważnych, należą: radość, wdzięczność, pokora, świadomość swoich obowiązków i powołania, uczciwość w życiu, sumienność, szczere poczucie odpowiedzialności. Nimi więc mamy obdarowywać bliskich.
Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia, uniesie się weselem nad tobą, odnowi cię swoją miłością, wzniesie okrzyk radości.
Przesłanie Biskupa Sandomierskiego na Rok Jubileuszowy
2024-12-14 19:20
Ks. Wojciech Kania
Ks. Wojciech Kania/Niedziela
- Wraz z papieżem Franciszkiem zapraszam Was już teraz, Najdrożsi, na pielgrzymkę nadziei - napisał bp Krzysztof Nitkiewicz w przesłaniu z okazji zbliżającego się Roku Świętego. Podkreślił, że będzie to czas odrzucenia grzechu i żalu za popełnione winy, otwierający drogę Bożemu Miłosierdziu oraz pojednaniu z Bogiem i z ludźmi. "Idziemy, aby odnawiać się ku głębszemu poznaniu Boga, który nas stworzył, przemieniając się na Jego obraz" - zaznaczył biskup, nawiązując do słów św. Pawła.
Wcielenie i zbawcza misja Syna Bożego zmieniły bieg historii, nadając naszemu życiu nowy wymiar. Nastał bowiem w ten sposób czas łaski Pańskiej zapowiedziany
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.