Dość odbierania dzieci!
Możliwe, że sprawa odbierania dzieci rodzicom w Niemczech przez tamtejszy Jugendamt spotka się wreszcie z odpowiednią reakcją polskich władz, a za ich pośrednictwem – władz niemieckich. Z apelem do polskiego rządu o pomoc w odzyskaniu dzieci odebranych przez Jugendamt zwróciły się matki ze Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech. W konferencji w Berlinie wzięły udział 4 polskie matki, którym Jugendamt zabrał łącznie 9 dzieci. Ich historie są wstrząsające, a prawdziwy koszmar przeżywają szczególnie te z nich, którym odebrano dzieci bez podania przyczyn.
Jak zapewnił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, polskie władze robią, co mogą, żeby skłonić Niemców do pomocy w tej sprawie. Ale mogą niewiele. Niedawno Wójcik spotkał się z niemieckim wiceministrem ds. rodziny i przedstawił m.in. postulat, by dziecko odebrane przez Jugendamt na czas np. toczącego się postępowania było umieszczane w rodzinie zastępczej mówiącej po polsku. – Oczekujemy, że niemieckie władze spełnią ten postulat, choć Jugendamt jest organizacją samorządową – powiedział Wójcik w TVP Info. – Spotkaliśmy się z przedstawicielami Jugendamtu i bardzo wyraźnie zasygnalizowaliśmy, że Polska zmieniła politykę w tej sprawie i oczekujemy konkretnej realizacji naszych postulatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jednak poszkodowani rodzice uważają, że polskie władze robią za mało. Prezes stowarzyszenia Wojciech Pomorski zaleca naszemu rządowi wypowiedzenie traktatu polsko-niemieckiego. – Skoro nie są respektowane prawa polskich obywateli mieszkających w Niemczech, taki traktat nie ma sensu – uważa.
Wojciech Dudkiewicz
* * *
Tragedia Grenfell Tower
Ile osób zginęło w pożarze wieżowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie – jeszcze nie wiadomo. Na pewno co najmniej 88, ale ta liczba może jeszcze wzrosnąć. Z 80 rannych kilkanaścioro jest w stanie krytycznym, a funkcjonariusze wciąż wydobywają z budynku ciała, co może potrwać nawet kilka tygodni. Przyczyny pożaru nie były na początku znane. Pierwsze oceny wykluczyły podpalenie. Brytyjskie media powtarzały jednak, że w trakcie remontu budynku w ubiegłym roku użyto materiałów, które są zakazane np. w Niemczech jako łatwopalne. Dzień po tragedii doszło do protestów mieszkańców Londynu, którzy zarzucili władzom, że nie zapewniły wystarczającej pomocy ofiarom, które zostały bez dachu nad głową. Domagali się też transparentnego śledztwa w sprawie pożaru. Protestujący oczekują ponadto przeprowadzenia w Wielkiej Brytanii kontroli pozostałych bloków, które w ostatnich latach zmodernizowano pod kątem zagrożenia pożarowego, a także zwiększenia wydatków na straż pożarną.
wd
* * *
Miesiąc na odpowiedź
Reklama
Wezwanie przez Komisję Europejską Polski, Czech i Węgier do usunięcia, jak to ujęto, uchybienia wobec unijnego prawa – które miało polegać na niewywiązywaniu się tych państw ze zobowiązań dotyczących przyjęcia uchodźców – jest pierwszym etapem procedury, która może skończyć się pozwaniem ich do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Z raportu KE wynika, że Węgry i Polska nie wywiązały się z „obowiązków ciążących na nich (...) w sprawie relokacji” i nie przyjęły ani jednej osoby. Czechy natomiast, po przyjęciu niewielkiej liczby uchodźców, odstąpiły od udziału w programie. Władze w Warszawie, Pradze i Budapeszcie mają teraz miesiąc na wystosowanie odpowiedzi do KE. – Odniesiemy się do przesłanych dokumentów w terminie, a po zapoznaniu się z nimi przedstawimy swoje racje – zapewnił Rafał Bochenek, rzecznik rządu. Wezwał KE do „rozpoczęcia realnego rozwiązywania problemu migrantów”. Na tzw. relokację 160 tys. uchodźców z Włoch oraz Grecji państwa członkowskie UE zgodziły się 2 lata temu.
wd
* * *
Głos ludu
Jak co roku, i tym razem najciekawsze były tematy, których nie poruszył, które ominął, albo pytania, na które nie odpowiedział Władimir Putin w czasie „Gorącej linii” – dorocznej telewizyjnej konferencji prasowej prezydenta Rosji z obywatelami, która ma na celu pokazanie jego otwartości. Mimo fali aresztowań wśród wyższych urzędników za łapówkarstwo nie było chętnych do rozmowy o korupcji. Sam Putin tłumaczył, że „korupcja nie jest priorytetowym problemem mieszkańców”. Nikt nie zapytał – a prezydent sam nie poruszył tego tematu – o opozycję i uliczne manifestacje, które odbyły się w całym kraju w marcu oraz w czerwcu br. Dopiero pod koniec 4-godzinnej konferencji jej uczestnicy ośmielili się zapytać Putina, czy wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, ale on uchylił się od odpowiedzi.
wd
* * *
Podatek od imigrantów
Władze Arabii Saudyjskiej wprowadzą 1 lipca podatek od imigrantów, głównie osób przybywających do tego kraju w celach zarobkowych. Podatek ma wspierać zatrudnienie wśród Saudyjczyków i zasilić budżet, na którym negatywnie odbiły się niskie ceny ropy naftowej. W nowym systemie pracujący w Arabii Saudyjskiej imigrant będzie płacić 100 riali saudyjskich (ok. 27 dol.) miesięcznie za siebie i każdą zależną od niego osobę.
jk