Reklama

Niedziela Częstochowska

Jasna Góra: dzieci znowu ubrały 40 choinek

Światowe Dni Młodzieży, misyjna modlitwa o pokój, wezwanie do ewangelizacji i wierność polskiej tradycji - do tego nawiązują tegoroczne świąteczne ozdoby wykonane przez dzieci ze szkół i przedszkoli archidiecezji częstochowskiej. Na Jasnej Górze trwa VII edycja Konkursu na Wieczernikową Choinkę.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zadaniem uczestników konkursu było przygotowanie własnoręcznie ozdób choinkowych i udekorowanie nimi świątecznego drzewka. Pomysłowość wykonawców, jak zwykle, zadziwia i zaskakuje.

– Nasza choinka przypomina o potrzebie ewangelizacji, o tym, że trzeba nieść Jezusa na krańce świata i o konieczności modlitwy o pokój, zwłaszcza na Ukrainie – powiedzieli KAI uczniowie szkoły podstawowej w Kiedrzynie. Ich drzewko udekorowane jest ozdobami w kolorach misyjnych. Inny świerk ozdobiony jest flagami różnych krajów świata, opleciony biało-czerwoną wstęgą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To przypomina o ważnym wydarzeniu, na które czekamy, o tym, że Światowy Dzień Młodzieży odbędzie się w Polsce i to jest wielka nasza odpowiedzialność i radość – podkreślają przedstawiciele szkoły w Woli Krzysztoporskiej.

Zadziwiają także materiały, z których ozdoby zostały wykonane. Są papierowe gwiazdy, grzybki z materiału wypchane watą, ośmiornice z plasteliny i woreczków, żołnierzyki z tektury, kwiatki z gazet, rozgwiazdy z patyczków po lodach a nawet zrobione z plastikowych butelek, motyle.

- To pokazuje jak wielka jest pomysłowość dzieci i nauczycieli – powiedział o. Wojciech Dec, paulin. Nauczycielka z przedszkola w Woli Hankowskiej podkreśliła, że poprzez ten konkurs najmłodsi uczą się także ekologii, tego, że praktycznie z niczego można zrobić cuda i warto wykorzystywać różne rzeczy, czasem nawet odpady, a efekt może być zaskakujący. – Rodzice przynosili do przedszkola plastikowe butelki i dziwili się po co one i tak ich dużo, kiedy pokazaliśmy im zrobione z tego motyle, byli oczarowani – powiedziała wychowawczyni przedszkolaków.

Na Jasną Górę, na uroczystą inaugurację VII edycji Konkursu przybyli przedstawiciele 13 przedszkoli i 27 szkół oraz placówek szkolno-wychowawczych. Głównym celem Konkursu na Wieczernikową Choinkę jest nawiązanie do polskich tradycji obchodów Bożego Narodzenia oraz przypomnienie o znaczeniu i symbolice choinkowych ozdób.

Reklama

„Uczestniczymy w konkursie pierwszy raz. Przygotowania były trójetapowe, najpierw szukaliśmy pomysłu, co na tej choince powiesić, potem był czas, gdzie dzieci otrzymały karteczki z informacją, co przynieść na lekcje i w szkole samodzielnie wykonywaliśmy te prace w ostatnim poprawkowo-porządkowym etapie sprawdzaliśmy, pakowaliśmy i czekaliśmy na dzisiejszy dzień, żeby móc się tutaj stawić – powiedziała Anna Kłosowicz ze szkoły w Lubojnie.

Witając uczestników konkursu o. Wojciech Dec podkreślił, że „bardzo ważne jest, żeby te choinki przyozdobione przypominały wszystkim o tym, że tak, jak one pięknie wyglądają, tak samo pięknie mają wyglądać nasze serca i sumienia na przyjęcie Pana Jezusa”. O. Dec przypomniał, że w tym konkursie „nie chodzi o to, żeby ktoś był tak bardzo pierwszy, lepszy od innych, żeby ktoś wygrał, miał idealne te ozdoby, ale żeby one były takie z serca”.

W Wieczerniku z dziećmi spotkał się także przedstawiciel Lasów Państwowych - leśnik, który opowiedział m.in. o swojej pracy, o tym, skąd biorą się choinki i jak o nie dbać. To właśnie Lasy Państwowe podarowały w tym roku drzewka, które stanęły w Wieczerniku. - Jestem bardzo wzruszony i szczęśliwy, że mogę reprezentować tutaj organizację, jaką są Lasy Państwowe, potężną firmę leśną, jedną z najlepszych w Europie i w świecie - podkreślił Adam Chudzik, inżynier nadzoru Nadleśnictwa Kłobuck.

- Stoją tutaj nasze rodzime świerki i bardzo się cieszymy, że mogliśmy podarować Jasnej Górze te drzewka, by one tak pięknie przyozdobione cieszyły oczy wielu tysięcy pielgrzymów – powiedział leśnik.

Najładniejszą choinkę wybiorą teraz jasnogórscy pielgrzymi. Głosowanie potrwa od 25 grudnia do 1 stycznia. W ubiegłym roku oddano ponad 30 tys. głosów.

Organizatorami konkursu są: klasztor ojców Paulinów, Radio Jasna Góra i Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Częstochowie.

2014-12-19 19:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwiazdka wśród chmur i błyskawic

Niedziela toruńska 52/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

wspomnienia

Boże Narodzenie

Ze zbiorów rodzinnych autora

Ostatnie przed wojną święta Bożego Narodzenia upłynęły spokojnie i uroczyście, przeniknięte duchem miłosierdzia i przypisanej tym dniom radości, tym razem jednak zmąconej niepokojącymi przeczuciami. Blask wigilijnej gwiazdy przyćmiły chmury nadciągającej wojennej nawałnicy

Radość przedświątecznych przygotowań zakłócały hiobowe wieści o zbrojeniach, ekspansji III Rzeszy. W prasie pojawiały się doniesienia z zagranicy o triumfach ateizmu: o odebraniu w szkołach niemieckich religijnej treści uroczystościom bożonarodzeniowym i nadaniu im charakteru święta ludowego na wzór obchodzonego przez pierwszych Germanów, o urządzaniu w Sowietach oficjalnych „choinek” pozbawionych wszelkiego związku z religią, o rządowym nakazie w Rumunii, aby zastępować choinki wieloramienną gwiazdą. Czytelnik „Słowa”, zapewne wzruszył ramionami na te aberracje ideologiczne, a ponieważ w województwie pomorskim, jedynym graniczącym z Bałtykiem, tematyka morska była ważna, znalazł relację z Gdyni, dokąd 21 grudnia zawinął oblodzony po pokład, udekorowany choinkami na masztach transatlantyk „Batory”, z trzystoma pasażerami i świąteczną pocztą z Ameryki. A w Toruniu gwiazdkowym prezentem było otwarcie tydzień przed świętami nowoczesnego dworca autobusowego przy ul. gen. Dąbrowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję