Reklama

Potrzebna urzędowa wykładnia

Każdy dokument papieski zawierający polecenia, dyrektywy i wskazania powinien znaleźć swoje zastosowanie, swoją aplikację, powinien zacząć „żyć”. Jest to jednak uwarunkowane właściwym rozumieniem odnośnych sformułowań danej enuncjacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aktualne wydaje się pytanie o wcielanie w życie postanowień posynodalnej adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Amoris laetitia” (AL) o miłości w rodzinie z 19 marca 2016 r., przede wszystkim tych zawartych w jej rozdziale VIII – „Towarzyszyć, rozpoznać i włączyć to, co kruche”. Tymczasem niektóre z nich nie przestają budzić wątpliwości w ich rozumieniu.

Podczas gdy adhortacja Franciszka, poświęcona głównie miłości małżeńskiej, jest w tym obszarze bardzo czytelna i urzeka pięknem narracji, to w jej rozdziale VIII spotykamy sformułowania skłaniające do stawiania pytań. W szczególności chodzi o problem możliwości udziału małżonków rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach (tzw. nieregularnych) w życiu sakramentalnym Kościoła: czy osoby takie mogą otrzymać rozgrzeszenie w sakramencie pokuty i pojednania i czy mogą przyjmować Komunię św.?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niejasne sformułowania w rozdziale VIII

Uważna lektura rozdziału VIII AL pozwala dostrzec przynajmniej trzy poważne wątpliwości w kwestii możliwości udziału małżonków żyjących w związkach „nieregularnych” w życiu sakramentalnym.

Po pierwsze – w n. 300, łącznie z przypisem 336, w którym akcentuje się potrzebę odpowiedzialnego rozeznania osobistego i duszpasterskiego indywidualnych przypadków, Ojciec święty oznajmia, że „konsekwencje lub skutki danej normy niekoniecznie muszą być takie same” – „nawet gdy chodzi o dyscyplinę sakramentalną, ponieważ po rozeznaniu można uznać, że w danej sytuacji nie ma poważnej winy”.

Po drugie – w n. 301 stwierdza się, iż „nie można już powiedzieć, że wszyscy, którzy są w sytuacji tzw. nieregularnej, żyją w stanie grzechu śmiertelnego, pozbawieni łaski uświęcającej. (...) Podmiot, choć dobrze zna normę, może mieć duże trudności w rozumieniu «wartości zawartych w normie moralnej» (ahortacja apostolska Jana Pawła II «Familiaris consortio», n. 33) lub może znaleźć się w określonych warunkach, które nie pozwalają mu działać inaczej i podjąć inne decyzje bez nowej winy”.

Reklama

Po trzecie – w n. 305, łącznie z przypisem 351, dokument wzmiankuje o „uwarunkowaniach i czynnikach łagodzących”, które sprawiają, iż „możliwe jest, że pośród pewnej obiektywnej sytuacji grzechu osoba, która nie jest subiektywnie winna albo nie jest w pełni winna, może żyć w łasce Bożej, może kochać, a także może wzrastać w życiu łaski i miłości, otrzymując w tym celu pomoc Kościoła” – „w pewnych przypadkach mogłaby to być również pomoc sakramentów”. Gdy chodzi o owe „uwarunkowania i czynniki łagodzące”, to w myśl n. 308 mogą to być „okoliczności psychologiczne, historyczne, a nawet biologiczne”.

Na wątpliwości i trudności w rozumieniu przytoczonych sformułowań AL zwróciło uwagę wielu kardynałów, biskupów i teologów. Wystarczy przytoczyć wypowiedź kard. Carlo Cafarry, bliskiego współpracownika Jana Pawła II i byłego długoletniego rektora Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną: „Rozdział VIII jest obiektywnie niejasny. Jak inaczej wytłumaczyć bowiem konflikt interpretacji, który rozgorzał nawet wśród biskupów?”.

Wypowiadając te słowa, kard. Cafarra nie przypuszczał zapewne, że w interesującej nas kwestii pojawią się oficjalne interpretacje nie tylko poszczególnych hierarchów, lecz również zespołów skupiających biskupów określonych jednostek kościelnych.

Interpretacja biskupów regionu duszpasterskiego Buenos Aires oraz biskupów Filipin

Ustosunkowując się do adhortacji AL, biskupi regionu duszpasterskiego Buenos Aires wydali 5 września br. zwięzły dokument pt. „Kryteria podstawowe dla aplikacji rozdziału VIII «Amoris laetitia»”, zawierający wskazówki na temat duszpasterstwa osób rozwiedzionych i trwających w nowych związkach. Enuncjacja ta spotkała się z pełnym uznaniem Franciszka, który ocenił przyjętą w niej interpretację rozdziału VIII jako w „pełni oddającą jego sens”. W liście papieskim skierowanym do autorów „Kryteriów podstawowych” padły nawet słowa: „Nie ma innej interpretacji”.

Reklama

W wymienionym dokumencie biskupi zwracają uwagę przede wszystkim na to, że należy mówić nie o „zgodzie” na dostęp małżonków rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach do sakramentów, lecz raczej o „procesie rozeznawania” z udziałem duszpasterza. Droga rozeznawania – zaznaczają hierarchowie – nie musi koniecznie prowadzić do sakramentów, lecz może skierować owych małżonków ku „innym formom większej integracji w życie Kościoła: większej obecności we wspólnocie, uczestnictwu w grupach modlitewnych i formacyjnych, zaangażowaniu w różne posługi kościelne”. Gdy jest to wykonalne w konkretnych warunkach danej pary małżonków – czytamy w p. 6 dokumentu – można im zaproponować życie we wstrzemięźliwości seksualnej, które otwiera im drogę do sakramentu pojednania: taką ewentualność przewidywał w swym nauczaniu już św. Jan Paweł II. AL – głosi dokument – nie ignoruje trudności tej opcji i pozostawia otwartą możliwość dostępu do sakramentu pojednania, gdy brak tego postanowienia. W niektórych okolicznościach opcja taka (wstrzemięźliwości seksualnej) może nie być faktycznie wykonalna. „Jeśli dochodzi się do rozpoznania, że w konkretnym przypadku istnieją ograniczenia, które zmniejszają odpowiedzialność i winę (por. nn. 301-302), szczególnie jeśli bierze się pod uwagę dobro dzieci z nowego związku, „Amoris laetitia” otwiera możliwość dopuszczenia do sakramentów: pojednania i Eucharystii (por. przypisy 336 i 351). One dzięki sile łaski przyczyniają się do dalszego dojrzewania i wzrostu takich osób”. Tego rodzaju stwierdzenie biskupi tłumaczą tym, że wymienione sakramenty pozwolą danej osobie na dalsze dojrzewanie i wzrost z mocą łaski.

W podobnym duchu sformułowany został list abp. Sokratesa Villegasa – przewodniczącego Konferencji Episkopatu Filipin, z 14 kwietnia br., wystosowany w imieniu tamtejszych biskupów do wiernych tego kraju. Czytamy w nim, że Ojciec Święty wzywa Kościół, by umożliwić przystępowanie do Komunii św. osobom pozostającym w związkach niesakramentalnych. „Papież wzywa nas – stwierdzono w dokumencie – byśmy zapewnili ich, że jest dla nich zawsze miejsce przy stole grzeszników, gdzie wszechmogący Pan ofiarowuje siebie jako pokarm dla nieszczęśliwych”.

Reklama

Interpretacje biskupów amerykańskich i kanadyjskich

Wśród głosów poszczególnych hierarchów oraz wypowiedzi gremiów biskupich nie brak interpretacji AL odmiennej w stosunku do dokumentu hierarchów regionu Buenos Aires. Tak więc arcybiskup Filadelfii Charles Chaput, przewodniczący Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, 6 lipca br. wydał dokument pt. „Wytyczne duszpasterskie dla wdrożenia w życie «Amoris laetitia»”. Podtrzymuje w nim zdecydowanie tradycyjne nauczanie Kościoła, potwierdzone przez Jana Pawła II w „Familiaris consortio”, w myśl którego dopuszczenie małżonka rozwiedzionego i trwającego w nowym związku do Komunii eucharystycznej uwarunkowane jest spełnieniem warunków określonych w tejże adhortacji, przede wszystkim powstrzymaniem się od aktów, które przysługują wyłącznie małżonkom związanym węzłem kanonicznym. Dotyczy to także tych sytuacji, gdy osoby takie muszą (ze względu na opiekę nad dziećmi) żyć pod jednym dachem. Dokument zachęca je do regularnego przystępowania do sakramentu pokuty. „Mają one prawo odwołania się do wielkiego miłosierdzia Boga w tym sakramencie, jeśli upadną w czystości”.

Znaczące jest podkreślenie w „Wytycznych”, że skoro Franciszek stwierdza, iż jego adhortacja nie zmienia nauczania Kościoła ani nie ustanawia żadnych nowych norm prawnych, to musi być „czytana” w duchu kontynuacji, czyli w jedności z całą tradycją nauczania kościelnego.

W podobnym duchu wypowiedział się Thomas Tobin – biskup amerykańskiej diecezji Providence w dokumencie z 14 kwietnia br., dostrzegłszy w AL wiele dwuznaczności.

Reklama

Z kolei sześciu biskupów z pięciu diecezji kanadyjskiej prowincji Alberta-Northwest w dokumencie z 24 września br. stwierdziło, że Kościół katolicki nie zmienił swojej praktyki w stosunku do katolików, o których mowa. Dziesięciostronicowa enuncjacja – jak stwierdził abp Richard Smith, przewodniczący Episkopatu tejże prowincji – jest „odpowiedzią” na wezwanie Franciszka, by ustosunkować się do jego adhortacji. Hierarchowie wyjaśnili m.in., że jeśli para żyjąca w związku „nieregularnym” nie będzie w stanie się rozejść ze względu na konieczność sprawowania opieki nad dziećmi, to chcąc korzystać z sakramentów, „będzie musiała powstrzymać się od intymności seksualnej i żyć w czystości jak brat i siostra”.

Za czym się opowiedzieć?

Niewątpliwym walorem rozdziału VIII AL jest wyzwanie – rzucone przede wszystkim duszpasterzom – towarzyszenia, rozpoznawania i włączania do praktyki Kościoła tych, których małżeństwo nie wytrzymało próby czasu. Co się zaś tyczy wspomnianych niejasności (Franciszek nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o dopuszczanie do Eucharystii małżonków trwających w nowym związku i współżyjących ze sobą na sposób małżeński), zdecydowanie należy uznać, że AL nie wprowadza w tym zakresie żadnej zmiany doktrynalnej. Autor dokumentu nie zaznacza bowiem słowem, że tego dokonuje, a przecież byłaby to zmiana wręcz historyczna, wymagająca takiego stwierdzenia, sformułowanego expressis verbis (a swoją drogą wolno pytać, czy taka zmiana byłaby w ogóle możliwa).

Gdy chodzi natomiast o kwestię istotną: sytuację grzechu obiektywnego i per se złego moralnie (a takim jest cudzołóstwo) osoby, która nie poczuwa się do winy subiektywnej (z powodu niezawinionego braku wiedzy, błędu czy braku siły w przezwyciężeniu trudności życia we wstrzemięźliwości seksualnej), to za licznymi przedstawicielami doktryny (m.in. Antonio Livim) wypadnie przyjąć, że spowiednik powinien wówczas skorygować błąd, odpowiednio pouczyć penitenta lub przekonać go co do możliwości pokonania trudności oraz przygotować do drogi nawrócenia, by nie prowadził życia obiektywnie niezgodnego z Ewangelią. Dopiero po nawróceniu małżonek taki może otrzymać rozgrzeszenie, a tym samym przyjmować Komunię św.

Reklama

Rodzi się jednak pytanie: Jak się ma to ostatnie stwierdzenie do wspomnianej wyżej pochwały udzielonej przez Franciszka interpretacji zupełnie innej, pochodzącej od biskupów regionu Buenos Aires? W odpowiedzi należy powiedzieć, że po pierwsze – argentyński dokument nie ma żadnej mocy wiążącej, po drugie zaś – przytoczone wyżej – w odniesieniu do niego – słowa Franciszka: „Nie ma innej interpretacji”, mają charakter ogólny i nie odnoszą się do żadnej konkretnej dyrektywy tejże enuncjacji.

W trosce o jednolity w całym Kościele kierunek interpretacyjny owych budzących wątpliwości stwierdzeń AL wypada ze wszech miar zabiegać o urzędową ich wykładnię. Nie może wszakże ulegać wątpliwości, że ta ostatnia może być tylko jedna...

* * *

Ks. prof. Wojciech Góralski
Prawnik kanonista na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie

* * *

„Radość miłości przeżywana w rodzinach jest także radością Kościoła”. Tak rozpoczyna swoją adhortację apostolską „Amoris laetitia” (Radość miłości) papież Franciszek. Ten obszerny dokument (obejmuje 9 rozdziałów podzielonych na 325 numerów), o charakterze pastoralnym, poświęcony rodzinie – instytucji wyrastającej na gruncie małżeństwa, wydany 19 marca 2016 r., a więc w Roku Świętym Miłosierdzia, stanowi owoc refleksji dwóch zgromadzeń synodu biskupów: III Nadzwyczajnego Ogólnego z 2014 r. i XIV Zwyczajnego Ogólnego z 2015 r. Jest wyrazem głębokiej troski biskupa rzymskiego o małżeństwo i rodzinę, ale również o samych małżonków, którzy na co dzień borykają się z wieloma trudnościami na drodze zmierzającej do ideału. Służy pogłębieniu wielu zagadnień doktrynalnych, moralnych, duchowych i duszpasterskich związanych z życiem współczesnej rodziny.

Oddawana do rąk Czytelnika praca stanowi zwięzłą prezentację adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” wraz z komentarzem do nn. 300-308 poświęconych problemowi udziału w życiu sakramentalnym Kościoła małżonków rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach.

2016-11-02 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci na wyciągnięcie ręki

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 70

[ TEMATY ]

książka

Materiał prasowy

Są obok nas ludzie wyjątkowi, inspirujący do bycia lepszymi, trzeba tylko chcieć ich zobaczyć. Tak było właśnie w przypadku bł. rodziny Ulmów, która oddała życie za pomoc Żydom.

Książka Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem powstała na podstawie wywiadu ks. Pawła Tołpy z Jerzym Ulmą – bratankiem Józefa. To właśnie on swoim kultywowaniem pamięci o przodkach pokazuje, że święci są obok nas, żyją tuż obok, wręcz na wyciągnięcie ręki, i warto się przy nich i ich życiu zatrzymać, aby zaczerpnąć z tego źródła. Ta historia czytelnika wzrusza, ale też jest swego rodzaju odkrywczą podróżą przez dotychczas nieznane fakty o tej wyjątkowej rodzinie. Ogromną wartość stanowią niepublikowane do tej pory unikatowe materiały, z których można dowiedzieć się o tym, jak niesamowitym człowiekiem, wyprzedzającym swoją epokę, był bł. Józef Ulma. Dodatkowo publikacja wzbogacona jest o fotografie, oryginalne zapiski błogosławionego oraz fragmenty pamiętnika Władysława Ulmy, brata Józefa i ojca autora książki. Łączy ona w sobie pokoleniowe refleksje o tym, jak być po prostu dobrym człowiekiem, dla którego oddanie Bogu, rodzinie, bliskim jest najnormalniejszym przejawem miłości.

CZYTAJ DALEJ

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w Polsce do szczerej i skutecznej jedności

2024-05-12 13:15

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

abp. Antonio Guido Filipazzi

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Pragnę wezwać Kościół Boży w Krakowie i w Polsce do szczerej i skutecznej jedności; jedności, która opiera się na racjach nadprzyrodzonych, a nie tylko ludzkich, aby można było wiarygodnie i owocnie wypełniać misję, otrzymaną od Boskiego Założyciela, a także być ziarnem zgody w dzisiejszym społeczeństwie i świecie, które są tak spolaryzowane i skonfliktowane - mówił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.

Tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski przeszła dziś z katedry na Wawelu na Skałkę, gdzie koncelebrowano Mszę św. przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję