Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty do Polaków

Pozwólmy się ogarnąć miłosierdziu

Pozdrawiam polskich pielgrzymów. Kochani, wchodząc z miłością w głębię tajemnic Świętego Triduum, pozwólmy się ogarnąć tym Miłosierdziem, które wychodzi nam na spotkanie. Wpatrując się w mękę i śmierć Pana, przyjmijmy w naszym sercu wspaniałość Jego miłości w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Niech Bóg wam błogosławi!

Audiencja generalna, 23 marca 2016 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

RV

Powołanie chrześcijan

Wybrać drogę Jezusa

Podczas Mszy św. sprawowanej na Placu św. Piotra w Niedzielę Palmową (20 marca br.) Ojciec Święty powiedział: – Jesteśmy wezwani, aby wybrać drogę Jezusa: drogę służby, daru z siebie, zapomnienia o sobie. Możemy wyruszyć na tę drogę, zastanawiając się w tych dniach i spoglądając na krzyż, „katedrę Boga”, aby nauczyć się miłości pokornej, która zbawia i daje życie, aby porzucić egoizm, dążenie do władzy i sławy.

KAI

U Jałmużnika Papieskiego

Bezdomny Jezus

Przed siedzibą jałmużnika papieskiego abp. Konrada Krajewskiego ustawiono nową rzeźbę. Przedstawia ona leżącego na ławce człowieka przykrytego kocem. Jedyna widoczna część jego ciała to wystające spod koca stopy z widocznymi śladami po ukrzyżowaniu. Autorem dzieła jest kanadyjski artysta Timothy P. Schmalz, a ufundowali je kanadyjscy dobroczyńcy – poinformowano 23 marca br. w Watykanie. Schmalz jest także autorem rzeźby „Żebrzący Jezus”, którą umieszczono w pobliżu drzwi wejściowych do szpitala Świętego Ducha nad brzegiem Tybru, nieopodal Watykanu.

RV

Audiencja generalna

Tajemnica Triduum Sacrum

Podczas audiencji generalnej 23 marca br. Ojciec Święty zachęcił do rozważania tajemnicy Bożego Miłosierdzia, ujawniającej się w centralnych wydarzeniach zbawczych męki i śmierci Pana Jezusa w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Papież zaznaczył, że Triduum Paschalne jest pamiątką dramatu miłości, który daje nam pewność, że nigdy nie będziemy opuszczeni w życiowych próbach. Dodał, że Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielką Sobotę należy przeżywać jako wydarzenia intensywne, pozwalające coraz bardziej wchodzić w wielką tajemnicę wiary w zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa. W ciągu tych trzech dni wszystko mówi nam o miłosierdziu, ponieważ ukazuje, jak daleko może posunąć się miłość Boga. – Tajemnica, którą adorujemy w okresie Wielkiego Tygodnia, to wspaniała historia miłości, która nie zna przeszkód. Męka Pańska trwa aż do końca świata, gdyż jest to historia uczestniczenia w cierpieniach całej ludzkości i nieustanna obecność w wydarzeniach życia osobistego każdego z nas – stwierdził Papież.

Reklama

Przedstawiając charakter Wielkiego Czwartku, Ojciec Święty wskazał, że Jezus, który daje się nam jako pokarm, zaświadcza, iż powinniśmy się nauczyć dzielić się z innymi tym pokarmem, aby stał się prawdziwą komunią życia z osobami potrzebującymi. Wielki Piątek to kulminacyjne wydarzenie miłości, która daje siebie aż do końca. – Jeśli Bóg ukazuje nam swoją najwznioślejszą miłość w śmierci Jezusa, to także my, odrodzeni przez Ducha Świętego, możemy i powinniśmy miłować się nawzajem – powiedział Franciszek. Wielka Sobota natomiast to dzień milczenia Boga. – W tym dniu miłość staje się oczekiwaniem życia zmartwychwstałego. Jest to miłość, która nie wątpi, ale pokłada nadzieję w słowie Pana, aby się ono ujawniło i stało się jaśniejące w dniu Paschy – zaznaczył Ojciec Święty.

RV

Zamach w Brukseli

Papież solidarny z ofiarami terroru

Ojciec Święty potępił zamachy terrorystyczne w Brukseli i zaapelował o modlitwę w intencji ofiar, rannych i wszystkich mieszkańców Belgii. 23 marca br., na zakończenie audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie, powiedział: – Z głębokim smutkiem przyjąłem bolesną wiadomość o zamachach terrorystycznych w Brukseli, które spowodowały wiele ofiar śmiertelnych i rannych. Zapewniam o mojej modlitwie i bliskości umiłowanych mieszkańców Belgii, wszystkich krewnych ofiar oraz wszystkich rannych. Kieruję po raz kolejny apel do wszystkich ludzi dobrej woli o zjednoczenie się w zgodnym potępieniu tych okrutnych czynów, powodujących jedynie śmierć, terror i przerażenie. Wszystkich proszę o wytrwałą modlitwę i proszenie Pana w tym Wielkim Tygodniu, by umocnił serca uciśnione i nawrócił serca osób zaślepionych okrutnym fundamentalizmem – powiedział papież Franciszek.

KAI

Z twittera papieża Franciszka

Potraktujmy poważnie nasze chrześcijaństwo i starajmy się żyć jak ludzie wierzący.

2016-03-29 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję