Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Lubaczów

Wyczarowane za pomocą pędzla i barw

Niedziela zamojsko-lubaczowska 1/2016, str. 2

[ TEMATY ]

wystawa

Adam Łazar

Jerzy Tyburski odczytuje fragment dziennika

Jerzy Tyburski odczytuje fragment dziennika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W „Galerii Oficyna” w Zespole Zamkowo-Parkowym przy Muzeum Kresów w Lubaczowie została otwarta wystawa malarstwa Jerzego Tyburskiego z Zamościa. Wystawą tą artysta malarz powraca do miejsca swego urodzenia. Otwierając tę ekspozycję, dyrektor Muzeum Kresów w Lubaczowie ukazał sylwetkę artysty.

Jerzy Tyburski urodził się w 1964 r. w Lubaczowie. Dzieciństwo i młodość spędził w Oleszycach. Edukację artystyczną pobierał w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu. Studia odbył na Wydziale historii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wykształcenie teoretyczne mu nie wystarczało i dlatego w latach 1986-89 uczęszczał na zajęcia w pracowni malarstwa prof. Mariana Stelmasika i adiunkta Jacka Wojciechowskiego w Instytucie Wychowania Artystycznego na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Był dwukrotnie stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Od 2000 r. kieruje Biurem Wystaw Artystycznych – Galeria Zamojska. Jego prace były nagradzane i wyróżniane m.in. na Ogólnopolskim Konkursie Malarstwa „Autograf” w 2004 r., Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Konfrontacje” w 2010 r. Prace Jerzego Tyburskiego można oglądać nie tylko w BWA – Galeria Zamojska, ale i w Galerii ZPAP w Lublinie, a także w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jerzy Tyburski nie chciał mówić o swojej twórczości, za to chętnie zaprosił uczestników otwarcia wystawy w sentymentalną podróż do swego dzieciństwa spędzonego w Oleszycach. To miasto, które co roku odwiedza, gdzie oddycha powietrzem, w którym unosi się zapach trocin z wielowiekowych drzew przecieranych w tartaku na deski. Odczytał fragmenty z zapisu dziennika swego rozwoju duchowego, prowadzonym od 1989 r. – Nasz dom był największy w okolicy, a krowa, jej sylwetka, była dla mnie jak wielka ruchoma góra. Stada krów chodziły w tę stronę i z powrotem po rozgrzanym asfalcie ul. Kolejowej, przy której mieszkałem. Wśród kłujących chwastów tego świata znalazłem kawałek czystego, pszenicznego pola dla siebie. Gdzieś tam, na skraju świata, mój wujek Franek wychodził z energią i optymizmem w pole, by dzielić się dobrem – zapisał w swoim dzienniku artysta. W pamięci ma oleszycki kościół, do którego wstępował na modlitwę, przedszkole i szkołę podstawową, do której uczęszczał. Zapisem jednak stanu duchowego artysty są jego obrazy wyczarowane za pomocą pędzla i barw na płaszczyźnie płócien, które od początku do końca zrodziły się w jego umyśle. Bo jak stwierdza: – Obrazy pojawiają się we mnie, nie potrzebuję plenerów – stwierdza Jerzy Tyburski. Obrazy te podziwiane były ostatnio na wystawach: w BWA – Wałbrzyska Galeria Sztuki na Zamku Książ Piastów Śląskich, w Miechowie, Lublinie, Rzeszowie, by zawitać teraz do Lubaczowa.

Wystawa składa się z 37 obrazów, świadków jego dochodzenia do perfekcji artystycznej, powstałych w różnych okresach życia malarza. Tworzą wspólny cykl zatytułowany „Ciche życie”, od obrazu pod tym tytułem, wyrazu czci dla zwykłego, codziennego życia, w którym jest tak wiele piękna, miłości i nadziei. Jerzy Tyburski tworzy swoje obrazy z miłości do człowieka. Są one ukojeniem dla jego duszy. – Piękne i nasycone barwy, precyzyjnie dopracowana faktura, zręczne nawiązywanie do tradycji malarstwa europejskiego i subtelna gra znaczeniami to cechy malarstwa Jerzego Tyburskiego – stwierdzają krytycy sztuki. – Perfekcja w stosowaniu techniki olejnej, precyzyjnie tworzona kompozycja oraz niepowtarzalny styl dostarczają licznych artystycznych wrażeń – dostrzegają odbiorcy. Ich to zaprasza artysta do dialogu z obrazami, wnikliwej obserwacji i odnajdywania różnych znaczeń. Warto w czasie świąt Bożego Narodzenia i powitania Nowego Roku odwiedzić lubaczowskie Muzeum Kresów, by zobaczyć wystawy: obrazów Jerzego Tyburskiego oraz obrazującą życie i działalność kard. Władysława Rubina.

2015-12-23 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienia o prymasie

Niedziela toruńska 39/2021, str. III

[ TEMATY ]

wystawa

Prymas Tysiąclecia

Ewa Melerska

Plansze ustawione są przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu

Plansze ustawione są przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu

Jeszcze przez kilka dni, do 30 września, można oglądać wystawę biograficzną poświęconą bł. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu.

Składa się ona z plansz z fotografiami archiwalnymi, uzupełnionych notami biograficznymi. – Wystawa przybliża sylwetkę prymasa, który, o czym nie wszyscy pewnie wiedzą, był blisko związany z naszym regionem – we Włocławku pełnił posługę kapłańską, Rywałd był pierwszym miejscem jego uwięzienia w 1953 r. Dziękuję IPN-owi za jej przygotowanie – mówił w czasie otwarcia ekspozycji Piotr Całbecki, marszałek województwa. 13 września towarzyszyli mu wiceprzewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej prof. Wojciech Polak, dyrektor gdańskiego oddziału IPN prof. Mirosław Golon oraz dk. prof. Waldemar Rozynkowski i prof. Michał Białkowski, historycy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

CZYTAJ DALEJ

Jestem, który Jestem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Niedziela, 28 kwietnia. Piąta niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję