Reklama

Wolność konsekrowana

Nieżyjący już teolog – ks. Jerzy Buxakowski mawiał, że w Polsce nie rozwinęła się – przynajmniej w takim stopniu jak na Zachodzie – teologia feministyczna, ponieważ mamy pogłębioną duchowość maryjną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesna kultura – zwłaszcza w liberalnym wydaniu – promuje kobietę wyzwoloną, co rozumie się jako życie bez ustabilizowanej relacji małżeńskiej, ale za to z ustabilizowaną sytuacją finansową, realizację zawodową, ale bez realizacji macierzyńskiej, która rzekomo stoi na przeszkodzie samorealizacji. U podstaw tej feministycznej wizji jest przekonanie o wszechobecnym ograniczeniu praw kobiet przez mężczyzn. Kościół przedstawiany jest jako narzędzie opresji i wróg nowoczesności. I choć są to poglądy ekstremalne, głoszone przez nielicznych, to dzięki mediom nabierają rozgłosu.

Z wdzięcznością, pasją i nadzieją

Nieżyjący już teolog – ks. Jerzy Buxakowski mawiał, że w Polsce nie rozwinęła się – przynajmniej w takim stopniu jak na Zachodzie – teologia feministyczna, ponieważ mamy pogłębioną duchowość maryjną. Zapewne miał rację, choć nie zawsze nasza pobożność należycie przekłada się na praktykę życia. Poza rolą Maryi – której miejsce w Kościele trudno przecenić – warto dostrzec również rolę innych kobiet, które miały i mają duży wpływ na nasze społeczeństwo. Bez odwoływania się do tzw. parytetów można sporządzić długą ich listę. Wśród nich są żony i matki, kobiety samotne oraz wiele sióstr zakonnych. Obecnie przeżywany czas zachęca do refleksji nad misją kobiet konsekrowanych, być może nie we wszystkich środowiskach należycie docenianą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież Franciszek w liście na rozpoczęcie Roku Życia Konsekrowanego zawarł klucz do właściwego odczytania daru, jaki Bóg składa w sercach i dłoniach osób powołanych do tej formy życia. Ujmuje go w trzech wymiarach czasowych. Zachęca zatem do spojrzenia w przeszłość z wdzięcznością, przeżywania teraźniejszości z pasją i przyjęcia przyszłości z nadzieją. Uznanie zależności od tego, co było, rodzi wdzięczność; spoglądanie na to, co jest, skłania do realizmu w odczytywaniu znaków czasu; a otwarcie na to, co będzie, charakteryzuje człowieka nadziei. Pamięć pozwala bowiem odkryć tożsamość, odnowić charyzmat, ale też uczynić rachunek sumienia. Konfrontacja z teraźniejszością – odpowiedzieć w nowy sposób na potrzeby człowieka. Wiele z nich od lat pozostaje bez zmian. A przyszłość, na którą tylko w pewnym stopniu mamy wpływ, przyjęta jako dar od Pana czasu i wieczności pomaga iść ku temu, co nowe, bez narzekania czy statystycznych kalkulacji.

Reklama

Wśród założycielek zgromadzeń zakonnych, których aktualność potwierdza życie, nie brakuje naszych rodaczek. Jedną z nich jest m. Wincenta Jadwiga Jaroszewska. Cechowały ją wielka odwaga i determinacja w walce o godność egoistycznie wykorzystywanych kobiet oraz niepełnosprawnych dzieci, pozbawionych należytej opieki. Jako zaledwie dwudziestosześciolatka założyła w 1926 r. Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego. Razem z dziewczętami, które do niej dołączyły, podjęła pracę na oddziale chorych wenerycznie przymusowo leczonych w Szpitalu św. Łazarza w Warszawie, czyli w miejscu, z którego inni uciekali. Tak było i jest, że na pójście pod prąd opinii publicznej stać tylko osoby odważne, zdolne do pokonywania przeciwności.

Zależność od miłości wyzwala

Współczesny człowiek może jeszcze mniej niż przed laty rozumie sens życia konsekrowanego, ponieważ ma kłopot z logiką ofiary. Krzyż jest dla wielu znakiem przekleństwa lub głupoty. A z drugiej strony mamy do czynienia z mentalnością konsumpcyjną, w której „wszystko się należy”. To zapętlenie w żądaniach wobec innych bez osobistej ofiary czyni świat pełnym ludzi samotnych. Skutkiem takiej niezależności jest poczucie bezsensu i rozpaczy. Matka Wincenta odkryła, dla siebie i sióstr, że prawdziwa samorealizacja jest spełnianiem nie własnej woli, ale woli Pana Boga. Wówczas w centrum uwagi znajduje się nie osobiste poświęcenie, ale dar, który otrzymujemy od Chrystusa. W jednym ze swoich pism zakonnica tłumaczy: „Musimy prosić Boga, żeby nam wolną wolę wykształcił i wyszlifował, żeby zawsze była wierna temu, co dobrowolnie postanowiła. Wierną niezachwianie i poddaną woli Najwyższego. Weź, Panie, wolę moją, bo Twoje wszystko jest. Według swego upodobania wszystko urządzaj. Niczego więcej nie pragnę, tylko aby we wszystkim spełniła się Twoja wola”. Odpowiedzią na wolę Pana Boga, a zarazem na znaki czasu w życiu Matki Wincenty i jej duchowych córek były i są domy dla osób – głównie dzieci – niepełnosprawnych. Tworzą one – nie tylko z nazwy – „rodzinkowy” system życia i wychowania.

W każdym powołaniu – kobiety czy mężczyzny – zawiera się jakaś forma zależności. Małżonkowie stają się zależni od siebie, dzieci od rodziców. Paradoksalnie, zależność wynikająca z miłości jest wyzwalająca, a niezależność od miłości czyni człowieka niewolnikiem. W takim pozytywnym sensie o zależności możemy mówić również w przypadku życia konsekrowanego. Jest ono samorealizacją według Bożego projektu.

2015-06-23 12:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: wszyscy możemy robić dużo więcej na rzecz wsparcia kobiet w ciąży

2024-05-20 17:59

[ TEMATY ]

kobieta

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

kard. Kazimierz Nycz

kard. Kazimierz Nycz

Wzmocnienie pomocy kobietom, które przeżywają problemy związane z ciążą jest absolutnie niezbędne - powiedział KAI kard. Kazimierz Nycz. “Możemy w tej dziedzinie robić dużo więcej: zarówno społeczeństwo, państwo, samorządy jak i Kościół” - stwierdził metropolita warszawski.

Świetnym przykładem i wzorem takiej pomocy jest, zdaniem kardynała, bł. Edmund Bojanowski, który w XIX wieku założył cztery gałęzie zgromadzenia sióstr służebniczek. “Pochodził z wysoko postawionej rodziny ziemiańskiej, odkrył ducha i potrzeby tamtego czasu. Na szeroką skalę zakładał ochronki, troszczył się nie tylko o dzieci, ale też o kobiety, które nie mogły zapewnić urodzonym dzieciom opieki i wykształcenia” - przypomniał kard. Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reprezentant Chorwacji na konkurs Eurowizji: Bóg stał się dla mnie żywą osobą

2024-05-21 14:26

[ TEMATY ]

świadectwa

#świadectwo

Wikipedia.org

Baby Lasagna (2024)

Baby Lasagna (2024)

Bóg stał się dla mnie żywą osobą - tak o swoim nawróceniu mówi reprezentant Chorwacji na tegoroczny konkurs Eurowizji. 25-letni Marko Purišić, występujący pod pseudonimem Baby Lasagna, zajął na nim drugie miejsce piosenką „Rim Tim Tagi Dim”, opowiadającej o młodym człowieku wyjeżdżającym ze wsi do miasta.

Był to najlepszy wynik Chorwacji w tym konkursie. Po powrocie do kraju Purišić przyjęty został jak bohater. Premier Andrej Plenković zapowiedział, że państwo przyzna mu premię w wysokości 50 tys. euro. Jednak artysta zrezygnował z tych pieniędzy i przekazał je dwóm placówkom leczącym nowotwory.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję