Reklama

Niedziela Przemyska

Obdarzeni i wezwani do Miłości, aby obdarzać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego, 23 maja br., archidiecezja przemyska wzbogaciła się o nowych 16 prezbiterów. Za kilka tygodni pojawią się w niektórych z naszych parafii, aby rozpocząć drogę posługi Ludowi Bożemu. Obdarowani – jak zaznaczył abp Józef Michalik w homilii – miłością, pójdą, aby się nią dzielić i aby nią obdarzać. Obecność na uroczystości święceń bp. Petosa Stefanu z Grecji nadała jej wymiar ogólnokościelny. Ksiądz Biskup w krótkim słowie podziękował Metropolicie Przemyskiemu za życzliwość i umożliwienie kapłanom wyjazdu do pracy w jego diecezji i wyraził nadzieję, że spośród przemyskiego prezbiterium pojawią się w niej kolejni głosiciele orędzia Miłości. Ze względu na wagę wydarzenia i głębię treści pragniemy podzielić się z Czytelnikami homilią Księdza Arcybiskupa.



Wigilia Zielonych Świąt przypomina nam ten paschalny czas, kiedy Jezus po zmartwychwstaniu wielokrotnie ukazywał się uczniom, zachęcając ich do wspólnej modlitwy, która miała być przygotowaniem do owocnego przyjęcia Ducha Świętego. Razem z Maryją zgromadzili się w Wieczerniku. Modlili się, rozważali niezwykłe wydarzenia, których byli świadkami, przypominali sobie rady, wskazania i upomnienia Mistrza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ewangelia przytoczona przed chwilą jest fragmentem tychże wskazań: „Jak mnie umiłował Ojciec, tak i ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej” – oto wyraźny motyw naszej tu obecności. To nie przypadek, że tu jestem. Warto wysłuchać tego niezwykłego wyznania miłości. Jezus mnie umiłował, tak jak Jego umiłował Ojciec. Ta miłość łączy z miłością Trójcy Przenajświętszej. Zostaję usynowiony, rzeczywiście otrzymuję Ducha Świętego. Odtąd „nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, przed którymi nie mam tajemnic, oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego”.

Wielkie to, ale i zobowiązujące słowa. Jesteśmy dopuszczeni do Bożych tajemnic. Wchodzimy w Tajemnicę najważniejszą, w tajemnicę zbawczej, Bożej miłości. „Bóg jest miłością (1 J 4, 16) Wytrwajcie w miłości mojej, Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej” (J 15, 9) – zachęca Pan Jezus. A więc, nie chodzi o jakąś tylko piękną deklarację, tu chodzi o konkretną, pełną czynów i ofiar wierność przykazaniom Ewangelii.

A zatem autentyczne kapłaństwo Chrystusowe, to przywilej bliskości z Chrystusem, przywilej bycia „tak jak On”, przywilej całkowitego oddania się Bogu i ludziom aż do wyniszczenia. „Lisy mają swe nory a ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonić” (Łk 9, 58) – a zatem ubóstwo, a zatem wolność od przywiązań materialnych. Twórcze wyrzeczenie się wszystkiego, co ludzkie, co „moje”, a co nie jest zgodne z wytrwaniem w Jezusowej miłości, bo nie pasuje do kapłaństwa Chrystusowego.

Reklama

Tu ma uzasadnienie nie tyle wyrzeczenie życia małżeńskiego i rodzinnego, ale ochotna ofiara, dar szczerej miłości z tego, co po ludzku piękne i dobre, a co staje się tym piękniejsze jako dar czystości złożony wspaniałomyślnie na świadectwo mojej miłości Boga i ludzi. Czystość kapłańska jest ściśle związana z bezinteresownością i wolnością ciała i ducha. Żadne przywiązanie nie da się z nią pogodzić, bo prawe, kapłańskie serce jednakowo w sposób bezinteresowny i czysty kocha Boga i każdego człowieka. Bardzo ważną drogą, wprowadzającą w tajemnice Boga jest wiara. Dzięki wierze człowiek lepiej rozumie siebie a także potrafi rozpoznać głębszy, pełniejszy sens życia egzaminowanego przez trud, cierpienia, a nawet ofiary.

W niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau było uwięzionych ponad 1770 polskich kapłanów, zginęło ponad 800, żaden z nich nie poszedł na łatwiznę, nie zdradził Chrystusa ani nie wyparł się polskości, chociaż kuszono ich na różne sposoby. Wiara jest darem Bożym, który pochodzi od Ducha Świętego i umacnia człowieka w pełni, we wszystkich wymiarach, tych ludzkich, naturalnych i tych nadprzyrodzonych.

Drodzy Bracia i Synowie! Kapłańskie święcenia to pełne oddanie siebie całego i swego serca Duchowi Świętemu – niech On je formuje i czyni narzędziem Swego działania. On namaszcza Bożą mądrością i mocą, On wyciska niezniszczalną pieczęć Chrystusową na duszy kapłana. Otrzymujesz pełnię, bo Bóg tylko tak potrafi dawać, ale posłuchaj przestrogi świętego męża: „Duch Święty napełnia wszystko swoją mocą, ale udziela się tylko tym, którzy są tego godni, a daje się im nie jednakowo, ale dostosowuje swe działanie do wielkości ich wiary” (św. Bazyli Wielki Bp, „O Duchu Świętym”).

Reklama

Głębia kapłaństwa to żywa wiara aż do odczuwalnej bliskości Boga, to realność obecności Chrystusa, to doświadczanie Jego niepojętej miłości tak często ujawnianej w różnych momentach, a szczególnie wtedy, kiedy doświadczamy Jego miłosierdzia. Wtedy wiem coraz lepiej jak twórcza i piękna jest miłość i jak wielkim upadkiem jest mój grzech, jak wielką jest zdrada wobec miłującego Boga. Miłosierdzie Jego jednak przewyższa mój grzech. Radością i sensem kapłaństwa jest rozdawanie Bożego miłosierdzia ludziom. Bóg potrzebuje mnie, słabego człowieka, do zbawiania ludzi, których ukochał wieczną miłością i chce im przebaczać moją posługą.

Podstawowym zadaniem kapłana jest głosić Ewangelię, prowadzić ludzi nie tyle do poznania ogólnej wiedzy o Jezusie Chrystusie, ale prowadzić do Chrystusa, do osobistego kontaktu, do przyjaźni z Nim. Uczyć ludzi prawdziwej wiary, to wyzwalać z nich miłość Boga i człowieka.

Autorytet kapłana jest potrzebny światu i wyzwala zaufanie ludzi. Ten autorytet tworzy nie tyle moja mądrość, dobroć czy inteligencja, ale ma on źródło w Tym, który mnie wybrał. Jeśli ktoś z ludzi pracował na autorytet kapłana, to byli to nasi poprzednicy, pokolenia biskupów, kapłanów, świętych chrześcijan. Trzeba to uszanować pamięcią i modlitwą za nich.

Źródłem kapłańskiej siły jest jedność z Chrystusem, a drogą do niej pokora, bo Bóg pokornym łaskę daje, pysznym się sprzeciwia. Zadanie to na całe życie. To wielka, pasjonująca przygoda, droga do wolności i źródło radości: eliminować własne „ja” z mego wnętrza, a wypełniać je wolą Bożą. Przedzierać się przez zawikłania mego serca do jasności Bożej!

Reklama

(...) Drodzy Kandydaci do kapłaństwa! Oto za chwilę w atmosferze modlitwy i wiary biskup włoży na każdego z Was ręce, sprawi, że Chrystus włączy Cię w swoje kapłaństwo. Bądź realistą. Staniesz się szczególnie apetycznym kąskiem dla szatana. I pierwszy targ i pierwsze z nim ustępstwo może rozpocząć drogę twego schodzenia w dół. Nie zapominaj, że „przeciwnik wasz diabeł krąży jak lew, szukając, kogo by pożreć” (por. 1 P 5, 8).

Św. Jan Paweł II uważał, że prawdziwa klęska (naszego) życia konsekrowanego nie polega na spadku liczebności, ale na zaniku duchowej wierności Chrystusowi oraz własnemu powołaniu i misji. Wierność powołaniu łączy się ściśle z naszą wiarą.

Świeżość powołania kapłańskiego gwarantuje modlitwa. Co dzień coraz gorliwsza i głębsza, coraz dłuższa rozmowa i kontemplacja Boga. Modlitwa przyjaźni z Tym, który ma żyć we mnie, a ja w Nim. Z kryzysem modlitwy zaczyna się kryzys powołania. Ono się wtedy rozwadnia, bo powołanie to głos Boga, który ciągle trzeba słyszeć. Bez modlitwy zostajesz sam. Realizujesz swoje ludzkie myśli o powołaniu a nie Boże powołanie, nie Jego głos i nie Jego wola staje się ważna, ale twoja …Jakże ciężko płaci kapłan (i Chrystus, i Kościół) za zaniedbanie modlitwy! Nie trać jednak nadziei. Zaczynaj od nowa. Wytrwaj w modlitwie. Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości; „Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8, 26).

Reklama

Codzienna Msza św. (niezależnie od stypendium) to codzienny egzamin z przeżywanego kapłaństwa Chrystusa i mego kapłaństwa. On nieustannie pośredniczy między Bogiem a ludźmi i w to pośrednictwo włącza kapłana. Dopóki żyję, ciągle będę potrzebnym i skutecznym pośrednikiem zbawienia, bo kapłaństwo to przeżywanie przez wiarę prawdy, że „żyję ja, już nie ja, żyje we mnie Chrystus” (por. Ga 2, 20).

Drodzy Kandydaci do kapłaństwa! – Nikt nie może sam od siebie mówić w Imieniu Jezusa. Tylko On może nas do tego upoważnić; „Oto kładę moje słowa w twoje usta” – powiedział Bóg do Jeremiasza u początków jego powołania (Jr 1, 9). Dokładnie to samo mówi w tej godzinie do Was: „Oto kładę moje słowa w twoje usta”. Będziesz i możesz mówić moje słowa. Będziesz mówił: „To jest Ciało Moje, to jest Krew Moja”. I będziesz mówił: „Ja odpuszczam tobie grzechy” (J. Ratzinger, Fryzynga 1981). W tych szczególnych momentach umacniaj swoją wiarę, wzrastaj codziennie przez lata, aż po kres Twej ziemskiej miłości. Pamiętaj o swej godności. Pamiętaj, żeś Kapłanem na zawsze. I zawsze będziesz kochany przez Jezusa i Ojca i zawsze będziesz potrzebny Duchowi Świętemu do realizowania Jego świętej misji.

Codziennie, z całą ufnością, niekiedy wbrew nadziei, zawierzaj siebie i swoje kapłańskie posługiwanie Matce Najświętszej. Od wieków nie słyszano, aby komukolwiek odmówiła pomocy. Od Niej ucz się pełnienia woli Bożej i pośrednictwa w sprawach ludzkich. Amen.

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenia prezbiteratu

„Ty jesteś Kapłanem na wieki, Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka” (słowa pieśni)
CZYTAJ DALEJ

Hiszpański biskup: to wierny wybiera sposób przyjęcia Komunii świętej

2024-12-16 15:03

[ TEMATY ]

komunia święta

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

To do wiernego należy wybór sposobu przyjęcia Komunii świętej, a nie do udzielającego jej kapłana - wyjaśnił biskup hiszpańskiej diecezji Jerez de la Frontera, José Rico Pavés. Wydał on dekret regulujący liturgiczne obchody Jubileuszu 2025, a także normy liturgiczne i sakramentalne obowiązujące w diecezji.

Podziel się cytatem Tymczasem arcybiskup Chicago w USA, kard. Blase Cupich skrytykował wiernych przyjmujących Komunię na kolanach. W liście opublikowanym na łamach archidiecezjalnego dwutygodnika „Chicago Catholic” zachęcił katolików do przyjmowania jej na stojąco.
CZYTAJ DALEJ

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w Watykanie

2024-12-17 19:01

[ TEMATY ]

Watykan

wizyta

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

ks. Michał Siennicki SAC/episkopat.pl

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, wybrane w tym roku przez Zebranie Plenarne na pięcioletnią kadencję, przebywa w Watykanie. W programie wizyty przewidziana jest m.in. audiencja prywatna u Ojca Świętego Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję