Reklama

Niedziela Przemyska

Rok Życia Konsekrowanego

Klaweriańskie zaplecze dla misji

Niedziela przemyska 22/2015, str. 6

[ TEMATY ]

zgromadzenie

Archiwum Sióstr Klawerianek

Siostry Klawerianki

Siostry Klawerianki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bł. Maria Teresa Ledóchowska całe swoje życie poświęciła misjom, mimo że sama na misjach nigdy nie była. Założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, ukierunkowane wyłącznie na działalność wspierającą misje. W odróżnieniu od innych zgromadzeń, siostry nie podejmują bowiem bezpośredniej pracy misyjnej. Podczas, gdy misjonarze i misjonarki z innych zgromadzeń wyjeżdżają do pracy misyjnej ad gentes, siostry klawerianki pozostając na zapleczu, organizują dla misjonarzy niezbędną pomoc duchową i materialną.

Dama dworu matką Afryki

Maria Teresa Ledóchowska urodziła się 29 kwietnia 1863 r. w Austrii. W wieku 22 lat została damą dworu wielkich książąt toskańskich w Salzburgu i to tam, po raz pierwszy zetknęła się z ideą misyjną. Do jej rąk trafiła broszura kard. Lavigerie z apelem: „Komu Bóg dał talent pisarski, niech go użyje na korzyść sprawy wyzwolenia niewolników, ponad którą nie ma świętszej!”. Słowa te głęboko zapadły w jej serce i stały się dla niej drogowskazem na dalsze życie. Opuściła bogate salony i całkowicie poświęciła się ratowaniu afrykańskich niewolników. Nikt nie mógł zrozumieć, dlaczego młoda i uzdolniona hrabianka, przed którą rysowała się wspaniała europejska kariera, opuściła dwór i zamieszkała w małym pokoju u sióstr szarytek. Maria Teresa odkryła Boży plan względem siebie i ofiarowała swoje życie na służbę Bogu i Afryce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowem i pismem

Reklama

Zaczęła wydawać czasopismo misyjne „Echo z Afryki” i założyła Sodalicję św. Piotra Klawera – dziś Zgromadzenie Sióstr Klawerianek. Przemierzała Europę, aby słowem i pismem budzić w sercach chrześcijan entuzjazm wiary i gotowość dzielenia się nią. Gdzie nie docierało jej żywe słowo, tam docierały jej pisma, budząc powszechne zainteresowanie sprawami misji. O Afryce pisała nieustannie, stawiając sobie za jedyny cel przyprowadzić do Chrystusa cały kontynent afrykański!

Pasją jej życia stała się troska o to, aby wszyscy ludzie, a w szczególności mieszkańcy Afryki, mogli poznać miłość Zbawiciela i umieli na nią odpowiedzieć. Musiała pokonać wiele trudności, aby z odwagą i nadzieją realizować dzieło, jakie jej Bóg powierzył. W krótkim czasie zaangażowała w pomoc misjom szerokie kręgi osób: siostry, członków zewnętrznych, zelatorów, prenumeratorów i dobroczyńców.

Maria Teresa zmarła w Rzymie 6 lipca 1922 r. 19 października 1975 r. została beatyfikowana przez Pawła VI. Jest patronką Dzieła Współpracy Misyjnej Kościoła w Polsce.

Dzieło Marii Teresy dziś

Założone przez nią Zgromadzenie Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, to międzynarodowa wspólnota zakonna posiadająca domy na wszystkich kontynentach. Siostry tworzą małe wspólnoty, w których żyją jej charyzmatem. Poprzez animację misyjną angażują w dzieło ewangelizacji tysiące osób. Słowem i pismem starają się informować o misjach i formować każdego ochrzczonego do odpowiedzialności misyjnej.

Realizują swoje powołanie włączając w prowadzone przez siebie dzieła świeckich współpracowników. Kontynuując rozpoczęte przez Założycielkę dzieło wydają w 9 językach czasopismo misyjne „Echo z Afryki i innych kontynentów”, które jest jednym z narzędzi animacji misyjnej, przynosząc co miesiąc do wielu domów listy misjonarzy oraz informacje ze świata misyjnego.

Prowadzona przez siostry animacja misyjna, to również spotkania, rekolekcje, formacja animatorów, wolontariuszy, dzieci, młodzieży i osób starszych, bo „każdy może coś dla misji zrobić” – jak mówiła bł. Maria Teresa. Owocem tej animacji jest współpraca misyjna. Dzięki hojności dobroczyńców Zgromadzenie może wspomagać realizację licznych projektów misyjnych, dostarczając misjonarzom niezbędnych środków, aby mogli głosić Ewangelię aż po krańce świata.

W Polsce siostry klawerianki mają domy zakonne w Krośnie, Krakowie, Podkowie Leśnej, Poznaniu i Świdnicy. Dom w Krośnie powstał w 1931 r. Dziś działa tutaj Sekretariat Misyjny Zgromadzenia, Muzeum Misyjne, Młodzieżowy Wolontariat Misyjny oraz redakcja „Echa z Afryki i innych kontynentów”. Siostry prowadzą Adopcję Serca, organizują katechezy, rekolekcje oraz różne spotkania misyjne. Wszystko po to, „aby misje były coraz bardziej znane i kochane”.

2015-05-28 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wychowały kilka pokoleń

Niedziela kielecka 19/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

zakon

zakonnica

zgromadzenie

zakony

W. D.

Tylko modlitwa i budowanie osobistej relacji z Jezusem przez Eucharystię jest gwarancją na to, by powołanie było wciąż świeże i nowe

Tylko modlitwa i budowanie osobistej relacji z Jezusem przez Eucharystię jest gwarancją na to, by powołanie było wciąż świeże i nowe

Nie robiły nic niezwykłego. Od początku mieszkały w skromnym domu obok kościoła, modliły się, katechizowały, przez jakiś czas prowadziły ochronkę dla dzieci, zajmowały się zakrystią, ogrodem, pomagały na plebanii. Świadectwo takiego życia sióstr służebniczek musiało mieć jednak jakąś wielką siłę przyciągania. Chyba tym właśnie należy tłumaczyć fakt, że do klasztorów wstępowały dziesiątki dziewczyn z terenów Łopuszna i okolic, porzucając marzenia o mężu, rodzinie, dzieciach i wybierając życie konsekrowane. Kiedy w 1970 r. parafia przeżywała uroczystość peregrynacji Kopii Obrazu Jasnogórskiego, na uroczystości przybyły niemal wszystkie siostry pochodzące z parafii - było ich aż czterdzieści jeden. - Ostatnie powołanie jest z ubiegłego roku - mówi s. Jadwiga Bączar - przełożona Domu

Pierwsze siostry służebniczki do Łopuszna przybyły 10 września w 1951 r. Były to s. Serafina Ciesielka i s. Imelda Drewnicka. Proboszcz ks. kan. Aleksander Jankowski wielokrotnie zwracał się z prośbą do zarządu Zgromadzenia o przysłanie sióstr. Wiele młodzieży i dzieci z rozległej parafii potrzebowało pilnie katechezy. Zanim komunistyczne władze oświatowe wyrzuciły religię ze szkół, siostry nauczały jej w szkołach w Józefinie i Snochowicach, jeździły do Antonielowa oddalonego o siedem kilometrów, Korczyna, Dobrzeszowa i Piotrowca. Komunikacja między tymi miejscowościami w tamtych czasach praktycznie nie istniała, toteż siostry radziły sobie na własną rękę: jeździły na furmankach, rowerami, chodziły pieszo. Setki dzieci przygotowywały do Pierwszej Komunii Świętej, uczyły modlitwy, pogłębiały wiarę młodego pokolenia. Zimą było dużo trudniej, mróz i śnieg wydłużały drogę. Z chwilą wyrzucenia katechezy ze szkół zorganizowano punkty w domach prywatnych, w których warunki były dużo skromniejsze. Tak siostry kontynuowały pracę aż do momentu powrotu lekcji religii do szkół. Odtąd siostry pracują w normalnych warunkach.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pisze prosto na krzywych liniach naszej historii

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii Mt 1, 1-17.

Wtorek, 17 grudnia. Adwent
CZYTAJ DALEJ

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

2024-12-17 14:47

[ TEMATY ]

Opus Dei

Ministerstwo Sprawiedliwości

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

W nawiązaniu do publikacji medialnych powtarzających nieprawdziwe informacje, informujemy:

1. Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję