Był to rzeczywiście czas wielkiego oczekiwania, zwłaszcza że PKW ogłosiła przedłużenie ciszy wyborczej do 22.30, czyli o półtorej godziny. Wielu Polaków wyrażało obawę, czy w tym czasie nie stanie się coś złego. I oto ogłoszenie wyników...
Pamiętam „akompaniament” towarzyszący ostatnim dniom kampanii prezydenckiej. Dziennikarze prześcigali się w tendencyjnych opiniach, gdzie tylko można było znaleźć jakieś potknięcie czy niedoskonałość w wypowiedzi Andrzeja Dudy, mocno to podkreślano. Było też widoczne wielkie zdenerwowanie po stronie obozu władzy, choć miał on za sobą media. Decyzja pozostała w ręku suwerena, którym był naród. I trwała wielka modlitwa do Ducha Świętego. Jakże często słyszało się wezwanie: Duchu Święty, przyjdź i odnów oblicze ziemi, tej ziemi!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Oczywiście, komentatorzy wyników wyborów nie zauważali tego, że naród pragnie bronić swoich praw i wartości, a nie być poddawany presji różnego rodzaju propagandzistów spoza kultury chrześcijańskiej. Jakby zapomniano o tym, że Polska jest katolicka, jak również o tym, że ludziom naprawdę źle się dzieje. Dlatego trzeba, abyśmy teraz podjęli wielkie zamyślenie nad Polską i jej przyszłością i zobaczyli państwo, które potrafi dobrze zorganizować swoich obywateli, zatroszczyć się o ich los dzisiaj oraz w przyszłości. Nasza przyszłość winna być najważniejsza, także dla nowej głowy państwa.
Cieszymy się, że człowiek, który obejmuje fotel prezydencki, opowiada się za wartościami chrześcijańskimi, że jest katolikiem. Bo możemy mówić o wielu sprawach gospodarczych czy ekonomicznych, ale świat wartości moralnych i duchowych jest naprawdę najważniejszy. Jeżeli będzie przedmiotem troski głowy państwa, to możemy być spokojniejsi o dziś i o jutro.
Jesteśmy wdzięczni za wszystkie głosy w przestrzeni publicznej, przypominające wagę świata wartości. Jesteśmy wdzięczni za modlitwę, która wybrzmiewała w naszych świątyniach i w niektórych mediach. I Duch Święty okazał swoją moc, pomógł nam zrobić pierwszy krok na drodze odzyskiwania tożsamości narodowej. Sięgnęliśmy też myślami do św. Jana Pawła II, którego patriotyzm był niekwestionowany. Podczas Apelu Jasnogórskiego przypomnieliśmy, że urna wyborcza narodu polskiego znajduje się w Kaplicy Królowej Polski na Jasnej Górze. I przyszło zwycięstwo tych, którzy optują za wiernością narodowej tradycji i głoszonej przez Kościół moralności, mają wizję Polski opartej na Ewangelii i chrześcijańskiej tradycji oraz wartościach patriotycznych.