Dnia 25 października br. parafia pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Świnoujściu otrzymała relikwie błogosławionego kapłana męczennika, ks. Jerzego Popiełuszki. Na Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem metropolity abp. Andrzeja Dzięgi zgromadzili się parafianie, mieszkańcy Świnoujścia oraz przybyli specjalnie na uroczystość pielgrzymi z warszawskiego Żoliborza. Były poczty sztandarowe świnoujskich zakładów pracy i delegacji hutników z Warszawy. Uczciły tym udziałem swego patrona. 31 sierpnia tego roku w bazylice św. Brygidy w Gdańsku ten patronat nad członkami NSZZ „Solidarność” został ogłoszony wiernym poprzez odczytanie dekretu Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Stolicy Apostolskiej.
Parafia pw. św. Wojciecha w Świnoujściu obejmuje tereny na wschodnim brzegu Świny, dzielnicę Warszów oraz Ognicę. Erygował ją 8 marca 1981 bp Kazimierz Majdański. W 1995 r. proboszczem parafii został ks. Bernard Boguszewski. Jest on także opiekunem duchowym Klubu Gazety Polskiej w Świnoujściu. Temu klubowi przewodniczy kapitan żeglugi wielkiej Włodzimierz Kotuniak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Znam się z p. Andrzejem Melakiem z Warszawy relacjonuje W. Kotuniak. On skontaktował mnie ze środowiskiem czcicieli bł. ks. Jerzego, skupionych wokół Sanktuarium Żoliborskiego. Dowiedziałem się, że od dwudziestu lat osoby tam działające, rekrutujące się także ze służby „Totus Tuus” czuwającej przy grobie, są zaangażowane w szerzenie i dokumentowanie pamięci o ks. Jerzym i jego dziedzictwie. Do parafii, które wyrażają pragnienie i chęć przyjęcia relikwii ks. Jerzego, ziemi z jego grobu i specjalnego krzyża, środowisko to pielgrzymuje i przekazuje je w darze. Takie starania podjął w imieniu naszych parafian ks. B. Boguszewski i zostały one uwieńczone powodzeniem. Pielgrzymi z Warszawy podczas liturgii przekazali relikwiarz zawierający cząstkę kostki z dłoni bł. Jerzego, ziemię z jego grobu zamkniętą w metalowej tulei i specyficzny krzyż. Składa się on z trzech elementów dużego dębowego krzyża o długości 4 m, przytwierdzonego na nim krzyża bukowego o wysokości 180 cm. Na tym ostatnim znajduje się krzyżyk 12 cm (tyle, ile w kapłaństwie przeżył ks. Jerzy). Drzewo, z którego zrobiony jest najmniejszy krzyż, pochodzi z desek katafalku, na którym stała trumna bł. Jerzego podczas pogrzebu w dniu 3 listopada 1984 r. Na pionowym ramieniu krzyża umieszczone jest zawołanie ks. Jerzego: „Zło dobrem zwyciężaj”. Krzyż został wykonany przez Ignacego Kickiego. Te dary z Żoliborza poświęcił abp A. Dzięga. Relikwiarz wraz z obrazem ks. Jerzego zawisły na ścianie północnej kościoła, na lewo od ołtarza. Dla krzyża wybrano specjalne miejsce.
Kiedy przybyłem do parafii wspomina Ksiądz Proboszcz zorientowałem się, że nowy kościół zlokalizowano w innym miejscu, przy ul. Sosnowej. Przed wojną ewangelicy od 1910 r. posiadali świątynię w rejonie dzisiejszej ul. Norweskiej, jak i znajdujący się w jej sąsiedztwie cmentarz. Niestety, kościół został zdewastowany i wyszabrowany do szczętu. Potem nie było warunków, by w warunkach nasilonego wojującego ateizmu państwowego uzyskać zgodę na jego renowację. Rozebrano go w początkach 1956 r. Dewastacji uległ także cmentarz. Leżało mi na sercu, żeby to miejsce wiecznego spoczynki przedwojennych mieszkańców godnie upamiętnić. Na ogrodzonym fragmencie byłego cmentarza postanowiliśmy ustawić krzyż (ufundowany przez Klub Gazety Polskiej i Rodzinę Radia Maryja) oraz w formie steli płytę kamienną z dwujęzyczną inskrypcją informacyjną (ufundowaną przez parafian).
Krzyż został w procesji przeniesiony i postawiony obok płyty, pomodlono się za zmarłych, całość poświęcił abp A. Dzięga. To 54 tego typu krzyż w Polsce.
Z pielgrzymami z Warszawy przyjechał katolicki dziennikarz Łukasz Kudlicki, przywożąc i promując ostatnią swoją książkę pt. „Portret Świętego”. Mówią w niej o ks. Jerzym jego najbliżsi współpracownicy, znajomi, koledzy ze szkoły i seminarium. Ukazują go jako człowieka niezwykłego, mającego silną wiarę i wolę, dobroć i bezinteresowność. Autor zwraca też uwagę na rozwijający się od 30 lat kult ks. Jerzego i aktualność jego nauczania. Uważa, że „wciąż toczy się walka o powstanie z martwych. Chodzi o wyzwolenie człowieka z mentalności niewolnika. Katolicy mają dzisiaj wiele trudności z życiem w wolności, z wychowaniem, kształtowaniem życia w zgodzie z Ewangelią i swoim sumieniem. Wciąż na nowo potrzebne jest uświadamianie tej prawdy. Potrzebne jest wychowanie, formowanie ludzi, którzy kochają bliźnich i Boga, kochają swoją Ojczyznę. Wzorem jest właśnie ks. Jerzy, który kochał innych, ale też z szacunkiem dla człowieka pracował, aby ratować dusze. Bronił wartości, które były ważne dla niego samego i są istotne dla patriotów, czyli ludzi nieprzeżywających konfliktu między miłością Boga, człowieka i Ojczyzny. Jest to szczególnie ważny przekaz dla młodych”.
Abp Andrzej Dzięga życzył wszystkim przybywającym w przyszłości do relikwii męczennika, który przelał krew za wierność prawdzie, by przy nich za jego przyczyną pozyskiwali nową siłę, nową moc i nadzieję, by także przez nich Duch Boży odnawiał oblicze tej ziemi, naszej, zachodniopomorskiej.