Reklama

Niedziela Częstochowska

Śladami św. Jana Pawła II po Litwie i Podlasiu

1 sierpnia 2014 r. minęło 70 lat od wydania dekretu przez bp. Teodora Kubinę, powołującego do istnienia nową placówkę duszpasterską na Lisińcu w Częstochowie. Od tej daty rozpoczyna się historia parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Jednym z wydarzeń, wpisujących się w obchody świętowania tej rocznicy, stała się pielgrzymka parafialna po sanktuariach Podlasia i Litwy, a 28 września arcybiskup senior Stanisław Nowak odprawi dziękczynną Mszę św. z racji tej rocznicy

Niedziela częstochowska 39/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

sanktuarium

Iwona Dudek

Uczestnicy pielgrzymki w Królewskiej Kaplicy w Wilnie

Uczestnicy pielgrzymki w Królewskiej Kaplicy w Wilnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymkę poprowadził ks. Janusz Wojtyla, proboszcz parafii na Lisińcu. Rozpoczęliśmy dość nietypowo, nawiedzając miejsce pielgrzymkowe prawosławia w Supraślu k. Białegostoku. Monaster i świątynia Zwiastowania Najświętszej Marii Panny zrobiły na niejednym wielkie wrażenie. Brat Andrzej oprowadzał nas po świątyni, wyjaśniając wiele zagadnień związanych z prawosławną teologią ikony. Z Supraśla udaliśmy się do kolegiaty św. Antoniego w Sokółce, gdzie miał miejsce cud eucharystyczny. To właśnie tu, po beatyfikacji ks. Michała Sopoćki w październiku 2008 r., Chrystus dał szczególny znak swojej obecności w Eucharystii.

Następnego dnia, z gościnnego domu rekolekcyjnego diecezji ełckiej w Smolanach, wyruszyliśmy na Litwę. Po zwiedzeniu starówki Kowna i nawiedzeniu katedry. Udaliśmy się do przepięknego klasztoru pokamedulskiego w Pożajściu, ufundowanego przez Krzysztofa Zygmunta Paca. Cały kompleks klasztorny otacza tzw. Morze Kowieńskie. W świątyni, gdzie w głównym ołtarzu znajduje się obraz Matki Bożej Pięknej Miłości, uczestniczyliśmy w Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kowieńska perła

Po Mszy św. siostra Edyta odkryła przed nami wspaniałą historię tego miejsca. Kościół i klasztor należy do wyjątkowych zabytków. Jego piękno zachwycało królów i carów. Czasy Napoleona nie były dla niego szczęśliwe, a także późniejszy okres, który przyczynił się do dużych zniszczeń. Jednak obecny stan pozwala dostrzec niebywałe piękno i geniusz architektów, i artystów, którzy zawarli w nim głęboką symbolikę. Wnętrze barokowego kościoła zdobi m.in. 140 fresków. Jeden z nich przestawia spotkanie Bolesława Chrobrego ze św. Brunonem Bonifacym, wyruszającym na misje chrztu Litwy. Warto wspomnieć, że kronikarze niemieccy, opisując śmierć św. Brunona, po raz pierwszy odnotowali nazwę „Litwa”.

Z Pożajścia udaliśmy się w dalszą drogę do Wilna. Zwiedziliśmy zamek książąt litewskich w Trokach, gdzie znajdowała się siedziba m.in. księcia Witolda. Wieczorem zobaczyliśmy wileńską starówkę z bajkową iluminacją jej zabytków.

Reklama

Następnego dnia udaliśmy się na cmentarz na Rossie. Na grobie matki marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie zostało złożone także jego serce, zapaliliśmy znicze i zmówiliśmy modlitwę za poległych obrońców naszej Ojczyzny. W tym dniu mieliśmy łaskę uczestniczyć we Mszy św. przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie. Wszystkim nam udzieliło się wzruszenie i radość że możemy być tak blisko naszej Matki. Msza św. rozpoczęła się o godz. 12. Przez kilka minut w milczeniu byliśmy zasłuchani w bicie dzwonów, które wprowadziły nas w klimat tego miejsca.

Nawiedziliśmy jeszcze kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła na Antokolu, a także św. Teresy, św. Kazimierza, św. Jana, św. Anny, św. Franciszka oraz Świętego Ducha. W kościele, gdzie obecnie znajduje się obraz Pana Jezusa Miłosiernego, odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Śladami Wieszcza

Zwiedzając Wilno, ale już wcześniej Kowno, nie sposób pominąć Adama Mickiewicza. Ileż tablic i miejsc związanych z jego obecnością. W pamięci zapisze się nam spotkanie z Rimantasem Salaną w domu, w którym mieszkał Mickiewicz w 1822 r., gdzie dziś znajduje się muzeum. Barwna opowieść o autorze wiersza „Do przyjaciół Moskali” jednocześnie uświadomiła nam, jak wiele on czynił, by Polska powstała. Nadzieja na Polskę pojawiała się zawsze wtedy, gdy Rosja stawała się słabsza. Mickiewicz nie szczędził wtedy sił, by osłabić jeszcze bardziej „przyjaciół” ze wschodu.

Trzeci dzień pobytu w Wilnie rozpoczęliśmy od nawiedzenia katedry wileńskiej pw. św. Stanisława i św. Władysława. W kaplicy królewskiej, przy relikwiach św. Kazimierza Królewicza, uczestniczyliśmy we Mszy św., by uczywć się od niego miłości do Jezusa Eucharystycznego, Matki Najświętszej oraz drugiego człowieka. Z Wilna wyruszyliśmy do Druskiennik, a tam mieliśmy okazję spożywać regionalne potrawy – chłodnik litewski i cepeliny.

Reklama

Po tym regionalnym obiedzie wyruszyliśmy w rejs stateczkiem po Niemnie, by obejrzeć piękny podominikański kościół w Liszkawie na wysokim brzegu rzeki. Szczęśliwi wracaliśmy do Smolan, gdzie z kolacją czekała już na nas zawsze uśmiechnięta s. Maria.

Piątkowe pielgrzymowanie rozpoczęło się od Mszy św. w kaplicy Matki Bożej w Bazylice Mniejszej w Sejnach.

Wigierski klasztor pokamedulski to następne miejsce, które nawiedzili pielgrzymi częstochowscy. Po zwiedzeniu świątyni, pokoi papieskich, w których przebywał św. Jan Paweł II, udaliśmy się na posiłek, by skosztować sielawę, rybę złowioną w jeziorze Hańcza.

Stąd udaliśmy się do sanktuarium Matki Bożej Studzienicznej, podążając tym samym pielgrzymim szlakiem papieskim. Tutaj, przed wizerunkiem Matki Bożej, zaśpiewaliśmy pieśń: „Gwiazdo śliczna wspaniała, Studzieniczna Maryja…” i po raz ostatni spojrzeliśmy na sylwetkę naszego Papieża, zastygłą w pomniku na tle jeziora. Po tych emocjach, śpiewając ciągle maryjne pieśni, udaliśmy się na nocleg.

Ostatni dzień pielgrzymki to Suchowola. To w tej świątyni bł. ks. Jerzy Popiełuszko był przez długie lata ministrantem i tu dojrzewał do kapłaństwa. Pod jego pomnikiem z wdzięcznością złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze.

Sanktuarium Matki Bożej w Świętej Wodzie było ostatnią stacją na naszym pielgrzymim szlaku. Głównym punktem była oczywiście Msza św. przed obliczem Matki Bożej Bolesnej, trzymającej koronę cierniową, podobnie jak na Lisińcu w Częstochowie.

Na tym świętym miejscu (Góra Krzyży) zostawiliśmy symboliczny kamień jurajski i został poświęcony krzyż, zatknięty jako wotum od pielgrzymów parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie, wracających z Wilna 30 sierpnia 2014 r. Rozmodleni, rozśpiewani, wróciliśmy szczęśliwie do Częstochowy.

2014-09-24 15:23

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

XXII Piesza Pielgrzymka Diecezji Ełckiej dotarła na Jasną Górę

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Tomasz Bielicki

W poniedziałek 11 sierpnia dotarła do Sanktuarium na Jasnej Górze XXII Piesza Pielgrzymka Diecezji Ełckiej. W czasie ponaddwutygodniowej wędrówki pątnicy rozważali hasło: „Jestem, pamiętam, czuwam”. Wspólną intencją wędrowców było dziękczynienie za peregrynację kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w diecezji ełckiej od 21 września 2013 do 7 czerwca 2014 r.

Ponadsześciusetosobowa grupa pieszych pielgrzymów z diecezji ełckiej szła w siedmiu grupach: Augustów, Jaćwingowie - Ełk, Jaćwież - Giżycko, Galindia- Pisz, Sambia – Gołdap, Suwałki, Dubeninki. Pod wałami jasnogórskimi powitał wędrowców bp Romuald Kamiński, biskup pomocniczy diecezji ełckiej. Jednym z uczestników pieszej pielgrzymki był bp Jerzy Mazur, biskup ełcki. Bezpośrednio po dotarciu na Jasną Górę bp Mazur mówił: „To był czas wspaniałych rekolekcji, wspaniałych spotkań, modlitwy. Przez te 15 dni pielgrzymki wiązaliśmy niebo z ziemią”.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję