Reklama

Wiara

GPS na życie

Mój sukces...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osiągnąłem sukces. Jak to się mówi – miałem wszystko.

Wszystko

Parokrotnie życie wykierowało mnie na sam szczyt; wiedziałem, co to znaczy mieć siłę i pieniądze. I poznałem siłę pieniędzy. Poczułem też, że nie tak trudno kierować ludźmi, a nawet w jakimś sensie – ich myślami. Mówiłem, a oni mnie słuchali. I wierzyli. Zachłysnąłem się. Praca była najważniejsza. Nawet chwilowe porażki przyjmowałem ze spokojem – Przecież to ja, a mnie wszystko się udaje! I wracałem do gry. Zupełnie nie wiem, kiedy to się stało. Nie wiem, kiedy przekroczyłem tę granicę. Moje życie osobiste leżało w gruzach, a ja w niczym nie widziałem swojej winy. Alkohol? Wszyscy piją, może nie każdy się do tego przyznaje, ale „normalny” człowiek musi się napić. Jeśli spinasz się kilkanaście godzin na dobę, musisz odreagować, a przecież na realny odpoczynek trudno sobie pozwolić, gdy chce się osiągnąć sukces…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sukces

To dla mnie bardzo dziwne słowo, bo w zależności od momentu, w jakim się znalazłem, przyjmowało inne znaczenie. Identyfikowałem się z ludźmi, którzy go osiągnęli, dbałem o SWÓJ „rozwój”, inwestowałem w SIEBIE, uczyłem się technik. Uwierzyłem, że MÓJ sukces zależy tylko ode MNIE. A presja była tak wielka, że wkrótce alkohol stał się moim pomocnikiem, sprzymierzeńcem, i w końcu –

najwierniejszym przyjacielem. Najwierniejszym, bo jedynym. Nie zauważyłem, kiedy zostałem sam; wydawało mi się, że zawsze było wokół mnie mnóstwo ludzi. Byli, dopóki było mnie stać, by „kupować” ich towarzystwo. Tak, teraz wydaje mi się śmieszne albo raczej smutne, że wtedy tego nie widziałem. Słowo sukces coraz częściej pojawiało się w moim słowniku, kiedy udawało mi się jakoś zebrać i wyjść z pustego mieszkania, albo gdy kolejny raz uniknąłem konsekwencji jazdy po pijanemu.

Ulica

Ocknąłem się na brudnej, mokrej ulicy. Otaczali mnie tacy jak ja: bezdomni. Oczywiście to nie stało się z dnia na dzień. Każdy kolejny krok, powoli, ale skutecznie prowadził mnie na dno. Nie chcę o tym pisać, nie wszystko pamiętam, o wszystkim wolałbym zapomnieć. Na pewno był to etap w moim życiu, kiedy nienawidziłem słowa sukces. Byłem w obcym świecie, wśród obcych ludzi, bez pieniędzy, z zapijanym czymkolwiek kacem i... wolny.

Reklama

Dom

Dopiero wtedy pomyślałem o matce. Nie rozmawiałem z nią bardzo dawno, ale przypomniałem sobie jej słowa: „Modlę się za ciebie, synku”. To wtedy nie miało dla mnie znaczenia. Nie rozumiałem. Chciałem ją tylko zobaczyć. Zobaczyłem. Odświętnie ubrana wychodziła z domu. Pomyślałem, że jest niedziela i idzie do kościoła. Mocno przygarbiona, smutna. To lepiej, że mnie nie widzi w takim stanie... Widziała. Podała mi klucz i powiedziała: Idź, synku, umyj się i przebierz. Wszystko masz tam, gdzie zawsze. Jak wrócę z Mszy, to ci zrobię śniadanie.

Słowo

Nie będę udawał, że było łatwo. Że doznałem olśnienia i w jednej chwili stałem się innym człowiekiem. Dochodzenie do człowieczeństwa bardzo boli i wiele kosztuje. Ale tego nie da się przeliczyć na żadną walutę. Kiedyś miałem wielu „przyjaciół” i same sukcesy. Dziś jestem trzeźwy, mam skromną pracę i – uczę się modlić. A raczej o wszystkim rozmawiam z Bogiem. I to jest sukces. JEGO, nie mój.

2014-08-12 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znajomość Pisma Świętego jest znajomością Chrystusa

Niedziela Ogólnopolska 4/2022, str. 16-17

[ TEMATY ]

wiara

Karol Porwich/Niedziela

Jak czytać Pismo Święte, aby przemieniało nasze życie?

Nie rezygnujmy ze słowa Bożego. Jest to list miłosny napisany dla nas przez Tego, który zna nas jak nikt inny. Gdy je czytamy, słyszymy na nowo Jego głos, widzimy Jego twarz, otrzymujemy Jego Ducha” – powiedział papież Franciszek w Niedzielę Słowa Bożego w styczniu 2021 r.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję