Reklama
12 listopada 2002 r. w Auli Kolegium Jana Pawła II Koło Naukowe Studentów Teologii KUL zorganizowało spotkanie z ks. prof. Tadeuszem Zasępą. Tematem wykładu była rola mediów katolickich i ich wpływu na opinię publiczną w Polsce.
Obserwując współczesny świat coraz wyraźniej dostrzegamy olbrzymi wpływ środków masowego przekazu na kształtowanie się opinii społecznej. Media stają się potężną siłą, mającą wpływ na kształt polityki i spraw społecznych. W skrajnych przypadkach mogą stać się niebezpiecznym narzędziem w rękach władzy, która przy jej pomocy może manipulować opinią publiczną. Media liberalne, szczególnie amerykańskie, sprawiły, że nawet informacja stała się "dobrym towarem na sprzedaż". Człowiek jako pierwszy jej adresat schodzi na plan dalszy. W Europie, zdaniem ks. prof. T. Zasępy, udało się w środkach społecznego przekazu zachować dużą wrażliwość społeczną, w czym duża zasługa tradycji europejskiej, nauki Kościoła i Ojca Świętego. Dla mediów katolickich równolegle z przekazem informacji ważne jest podkreślanie znaczenia sfery intelektualnej, moralnej, estetycznej i religijnej. Adresat informacji i jego dobro, są najważniejsze.
W Polsce w ostatnich 50 latach sytuacja kształtowała się zupełnie inaczej. Dopiero upadek komunizmu i likwidacja cenzury dały możliwość tworzenia wolnych mediów, w tym również i katolickich. Powstają nowe czasopisma, rozgłośnie radiowe, podejmowane są próby tworzenia stacji telewizyjnych. W opinii ks. prof. T. Zasępy dużym osiągnięciem ostatnich lat jest to, że media katolickie znalazły swoje miejsce w społeczeństwie. Informacje przez nie przekazywane mają wpływ na postawy ludzi, dają możliwość wyboru, budzą postawę krytyczną wobec obserwowanej rzeczywistości. W ostatnim czasie ważnym osiągnięciem jest obecność Kościoła na stronach internetowych. "Uważam, iż jest to duża szansa dla przekazu pozytywnych wartości, może być to dobra forma ewangelizacji" - powiedział ks. prof. T. Zasępa. Jego zdaniem, w przypadku mediów katolickich w Polsce wciąż jeszcze uczymy się pracy na rzecz opinii publicznej. Mimo, że od przełomu 1989 r. minęło stosunkowo niewiele lat, to i tak udało się osiągnąć znaczący postęp, który jest coraz bardziej dostrzegalny.
***
KRZYSZTOF SOBOT: - Czy mógłby Ksiądz Profesor przypomnieć swoje związki z "Niedzielą Lubelską"?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
KS. PROF. TADEUSZ ZASĘPA: - Przed kilku laty, po rozmowie z abp. Bolesławem Pylakiem i redaktorem naczelnym Tygodnika Katolickiego Niedziela, ks. inf. Ireneuszem Skubisiem, bardzo aktywnie włączyłem się w prace na rzecz uruchomienia lubelskiej edycji Niedzieli. Pamiętam dokładnie, ile wysiłku trzeba było włożyć, by tę ideę zrealizować. Starałem się promować pismo, zachęcając wiernych, by czytali lubelską edycję tygodnika. Bardzo mile wspominam ten czas. Patrząc z perspektywy czasu uważam, że była to bardzo potrzebna inicjatywa, która dobrze się rozwija.
- Jakie są, zdaniem Księdza Profesora, podstawowe zadania katolickiej gazety lokalnej?
- Przede wszystkim należy być blisko ludzi i spraw regionu, w którym ukazuje się gazeta. Edycja lokalna może być pismem, którym interesują się czytelnicy. Muszą być tu teksty poruszające aktualne problemy, pisane językiem barwnym, obrazowym i żywym. To z pewnością zachęci do czytania. Należy jednak pamiętać, by obok informacji zachowana została płaszczyzna intelektualna, moralna i przede wszystkim religijna.
- Dziękuję za rozmowę.