Reklama

Niedziela Legnicka

Czy Europa obroni rodzinę?

Z Lilianną Sicińską – przewodniczącą wrocławskiego koła Związku Dużych Rodzin 3 Plus, matką czwórki dzieci i niezależną kandydatką do Parlamentu Europejskiego – rozmawia Dorota Niedźwiecka

Niedziela legnicka 20/2014, str. 8

[ TEMATY ]

rodzina

wybory

Dorota Niedźwiecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Europejska Federacja Stowarzyszeń Rodzin Katolickich mówi o nowej szansie dla Europy. Ma nią być przyszły Parlament Europejski. Federacja chce doprowadzić do tego, żeby w nowej jego kadencji zasiadło jak najwięcej posłów, deklarujących pracę na rzecz tradycyjnie rozumianej rodziny

DOROTA NIEDŹWIECKA: – Przedstawiciele federacji kontaktują się z kandydatami na europosłów, proponując im podpisanie deklaracji, że we wszystkich głosowaniach w Parlamencie Europejskim będą wybierać dobro rodziny. Jakie ma to znaczenie dla nas?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

LILIANNA SICIŃSKA: – Deklaracja proponowana przez FAFCE jest o wiele szersza. Zobowiązuje przyszłego europosła, by bronił małżeństwa jako związku jednej kobiety z jednym mężczyzną, uznając różnice między przedstawicielami obojga płci i ich komplementarność. Tym samym kandydat na posła do Parlamentu Europejskiego odmawia uznania ideologii gender. Jednocześnie będzie popierał akty prawne uznające, że rodzice (pierwsi i główni wychowawcy swoich dzieci) mają prawo do wychowania zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi i religijnymi. Deklaracja głosi, że rodzina ma prawo do ochrony i pomocy ze strony społeczeństwa, w którym funkcjonuje. Nowa polityka europejska ma tworzyć takie warunki ekonomiczne, które jej zapewnią godne życie i pełny rozwój.
Sformułowanie tej deklaracji jest wyraźnym znakiem, że Europa budzi się i widzi w tradycyjnie rozumianej rodzinie jedyną szansę przetrwania naszej cywilizacji. Taką deklarację podpisałam.

– Duże znaczenie na mapie polskich inicjatyw prorodzinnych ma Związek Dużych Rodzin 3 Plus, w którym Pani działa z mężem.

– Jako ZDR3Plus opiniujemy wiele projektów aktów prawnych przygotowywanych zarówno w Kancelarii Prezydenta RP, jak i w Radzie Ministrów. Działamy więc opiniotwórczo na płaszczyźnie ogólnopolskiej; równocześnie podejmujemy działania lokalne. Na przykład inicjujemy samorządową politykę rodzinną, pamiętając szczególnie o wsparciu rodzin wielodzietnych. Takim przykładem są Karty Dużych Rodzin, które promujemy w gminach i miastach. Oferują one rodzinom 3+ ulgi w opłatach miejskich, ofercie kulturalnej, edukacyjnej czy sportowej.

– Zrzeszacie duże rodziny, którym w polskich realiach trudno jest w pełni rozwijać się i godnie żyć.

Reklama

– Reprezentujemy w szczególności interesy tych, którzy mają najmniejsze szanse na godne życie w Polsce. Obciążenia ekonomiczne rodzin, które zaspokajają potrzeby kilkorga dzieci, są o wiele wyższe niż mniejszych rodzin czy gospodarstw bezdzietnych. Jesteśmy wielokrotnymi płatnikami podatku VAT (wyżywienie, odzież czy usługi są obciążone najwyższym VAT-em). W rodzinach wielodzietnych wydatki na żywność, odzież, leki, buty czy podręczniki mnożymy przez liczbę dzieci. Natomiast nieubłaganie rozliczamy się z fiskusem jak osoby niemające nikogo na utrzymaniu.
Niestety, działamy już jak w pożarze, czując gorący powiew na plecach i życie na skraju ubóstwa wielu rodzin. Paradoksem jest to, że „zdrowe” i normalnie funkcjonujące rodziny wielodzietne w Polsce nie mają wsparcia, jakie otrzymują np. rodziny dysfunkcyjne.
Państwo i społeczeństwo nie dostrzegają, że rodziny wielodzietne są inwestycją. Ożywiamy rynek, zwiększamy popyt, jesteśmy ważną grupą nabywców. Nasze dzieci dają utrzymanie przedsiębiorcom, handlowcom, nauczycielom czy lekarzom. Duże rodziny to rozwiązanie, nie problem!

– Prognozy demograficzne ostrzegają, że polskie społeczeństwo szybko starzeje się i wymiera. W 2060 r. będzie nas 6 mln mniej, a liczba osób w wieku 60 lat i więcej, zwiększy się aż do 34%.

– Aby przeciwdziałać takiemu scenariuszowi, należy promować duże rodziny. Tymczasem w Polsce jako rodzice czwórki dzieci czujemy się dyskryminowani – przez system podatkowy, emerytalny. Matka, która przez kilka czy kilkanaście lat wychowuje w domu kilkoro dzieci, nie doczeka się godnej emerytury. Jej pracujące dzieci, nie mogą płacić składek na jej emeryturę, lecz pracują na emerytury osób bezdzietnych bądź wychowujących jedno czy dwoje dzieci. Tak państwo polskie odpłaca matkom za nowych członków społeczeństwa.
Pojawiają się jednak realne możliwości oddziaływania politycznego. Oddając swój głos podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego (25 maja br.), do samorządów (listopad br.), Prezydenta RP (wiosna 2015 r.) i do Sejmu RP (jesień 2015 r.) możemy zmienić większość rządzących. Wybierzmy ludzi, którzy i w Polsce, i w Europie obronią rodzinę.

2014-05-14 15:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie nowa Polska

Niedziela Ogólnopolska 45/2015, str. 44

[ TEMATY ]

wybory

Artur Stelmasiak

I stało się to, co było do przewidzenia, Polacy w swojej większości chcą zmiany. Mimo wysiłków speców od manipulacji medialnej nie udało się kolejny raz ogłupić narodu. Jaką Polskę zostawia nam klika rządząca przez ostatnie 8 lat? Stan zadłużenia, obraz finansów publicznych, majątek narodowy, poszczególne dziedziny: górnictwo, stocznictwo, rolnictwo, służba zdrowia, edukacja, przeróżne ustawy naruszające nasze zasady chrześcijańskie i narodowe – wszystko trzeba dokładnie ocenić, wyliczyć, opracować zwięźle i merytorycznie oraz przedstawić Polakom. Przecież już teraz, zaledwie kilka dni po wyborach, ukazują się informacje o panice w obozie dotychczas rządzącym i pośpiesznym zgarnianiu tego, co się da – wielkie odprawy przeróżnych wysokich funkcjonariuszy państwowych, fikcyjne zatrudnienia w ostatniej chwili, różne kombinacje, by nie wyszły na jaw wszelkie mniejsze i wielkie machloje, niezasłużone fortuny i oszustwa na skalę trudną do wyobrażenia przez zwykłego obywatela. Polskę można porównać do domu rodzinnego wynajętego ludziom, których nie łączą żadne uczucia, sentyment z tym domem – świadczą o tym restauracyjne nagrania rozmów ludzi sprawujących najwyższe stanowiska w Polsce: „Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, Polska to ch..., d... i kamieni kupa” itd., trudno to bez żenady cytować.
CZYTAJ DALEJ

Radość z obecności Boga

2024-12-10 12:35

Niedziela Ogólnopolska 50/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

- Podkreśla, że Podlasie jest miejscem współistnienia różnych kultur i religii. Żyją tutaj razem katolicy, grekokatolicy, prawosławni, grupy przedstawicieli Kościoła reformowanego oraz islamu. A współpraca, pomimo różnic, jest bardzo dobra. - Pytany o relacje miedzy wiarą a polityką, deklaruje, że „ci, którzy uwierzyli i praktykowali związek tronu z ołtarzem, powinni zrobić sobie dokładny rachunek sumienia i uznać, że zbłądzili”. Mówi też o niełatwej roli jaką Kościół odgrywa przy granicy polsko-białoruskiej., stwierdzając, że "Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej był i jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję