Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Niepotrzebne skreślić

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spędy pierwszomajowe na razie mamy już za sobą – Pan Niedziela wspominał to pseudorobotnicze święto z dozą kwaśnego humoru. Zapamiętał swoje pierwsze wyjście na pochód 1 maja z ojcem. Prosił, prosił, aż w końcu ojciec, nie bez wpływu matki, wziął go ze sobą. Szedł obok ojca, który w jednej ręce trzymał szturmówkę, a w drugiej ściskał jego rączkę. Było bardzo gorąco i po jakimś czasie mały Niedziela osłabł i poprosił, aby go ojciec wziął na ręce. Zapamiętał, że siedział ojcu na karku, trzymając go oburącz za głowę. Gdzie była w tym czasie szturmówka? Prawdopodobnie ojciec cisnął ją w jakąś bramę, zapewne z pełną możliwą dyskrecją. Pamiętał jeszcze, że ojciec był na niego zły, pamiętał, jak płakał, i pamiętał, że matka również z jego powodu z ojcem się pokłóciła. No cóż, ojciec musiał pójść na pochód jako robotnik zakładu państwowego; musiał wziąć synka, bo ten bardzo prosił (a w proszeniu bywał nieznośnie nachalny), musiał również z powodu matki, która poparła prośbę synka.

Następny pochód pierwszomajowy, który pozostał w pamięci Niedzieli, dotyczył czasów licealnych. I zapamiętał tylko ten jeden pochód z powodu anomalii pogodowych. Kiedy wychodził z domu i dojeżdżał zatłoczonym autobusem na miejsce przyszkolnej zbiórki, było jeszcze w miarę ciepło, ale po pewnym czasie zrobiło się bardzo chłodno i ten chłód już od zawsze kojarzy się Niedzieli z dniem 1 maja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teraz, Anno Domini 2014, Pan Niedziela nie myśli o 1 maja, ale o długim weekendzie. Dlaczego o weekendzie, a nie przerwie świątecznej? No właśnie, święta majowe. Wiadomo, że teraz priorytet ma 3 maja – święto ustanowienia konstytucji, która i tak nas nie ocaliła, bo przyszły nieuchronne rozbiory. Szlachecka demokracja była już tak sparszywiała, że trudno było zrobić cokolwiek więcej. Czas naglił, a postanowienia konstytucyjne pozostały na papierze jako świadectwo polskiego zrywu, jednak niezrealizowanego. Gdyby tak wcześniej zjawił się ktoś pokroju rosyjskiej carycy Katarzyny czy Fryderyka Pruskiego i wziął wszystko za munsztuk – ostalibyśmy się jako państwo i kto wie, jaką potęgą bylibyśmy dzisiaj.

Reklama

Pan Niedziela nie zgadzał się ze stanowiskiem, że to obcy nam zaszkodzili. Nie, to sami Polacy sprawili, że ojczyzna stała się niewydolna politycznie i gospodarczo. Najpierw panowie szlachta nie dopuścili mieszczan do równości stanowej, nie mówiąc o chłopach. Potem pilnowali króla, żeby nie był za bardzo samodzielny, na dodatek wymyślili wolną elekcję, przez którą na tron powoływali obcych władców. Następnie sami utaplali się we własnym sosie i – w czasach saskiego bezhołowia – przerodzili się we własną karykaturę. Ktoś może powiedzieć, że to błędne analizy. No ale – „po owocach ich poznacie”. I tak na ponad 100 lat Polska zniknęła z map Europy. Pojawiła się co prawda na 20 lat, by jednak znowu zniknąć i zaistnieć jako twór zależny od ZSRR.

Teraz znowu przychodzą na nas „jakoweś złe termina” i chyba pora coś zrobić, aby nie powtórzyć błędów naszych ojców. Mocne rządy, ot co. Mocne i mądre. Takie, które zmobilizują Polaków, pokażą perspektywę, możliwości i szanse. I nie trzeba potępiać w czambuł tego, co osiągnęliśmy do tej pory. Jesteśmy państwem upartyjnionym tak jak i wiele innych zachodnich demokracji, ale te mają pieniądze, a my jesteśmy na dorobku i trzeba nam mobilizacji, jedności i wspólnoty działań w interesie społecznym, nie mówiąc – narodowym. PSL, PiS, PO, PJN, TR, SLD, SDPL, UP, PRJG itd. Niepotrzebne skreślić!

A co z tym 1 maja? Jak to co? Już nic nie musimy! Jedno, co musimy – to dobrze wybrać.

2014-04-28 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, proszę o łaskę, aby Twoje wartości mogły być bardziej cenione

2024-04-15 14:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 16, 20-23a.

Piątek, 10 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana z Avili, prezbitera i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Monika Książek

Główne obchody ku czci św. Andrzeja Boboli, patrona Polski i metropolii warszawskiej, odbędą się 16 maja. Mszę św. z tej okazji w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie o godz. 18.00 odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

W sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Mokotowie, które ma charakter narodowy, spoczywają zachowane w całości relikwie tego męczennika.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję