Reklama

Niedziela Przemyska

Niech zmartwychwstały Chrystus błogosławi i rozraduje Was wszystkich

Niedziela przemyska 16/2014, str. 1-2

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Ks. Paweł Borowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Diecezjanie

Trwamy w kontemplowaniu Chrystusa, Syna Bożego. Hasło obecnego roku duszpasterskiego jest bardzo osobiste, mówimy: wierzę w Syna Bożego. Zatem każdy z ochrzczonych deklaruje, że wierzy w Jezusa Chrystusa, który począł się z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, a trzeciego dnia zmartwychwstał. Właśnie kończymy czas Wielkiego Postu, w którym poprzez nabożeństwa Drogi Krzyżowej i „Gorzkich żali” staraliśmy się sobie odpowiedzieć na pytanie, jak wiele otrzymaliśmy od Chrystusa i w jaki sposób każdy z nas osobiście odwzajemnił Jego miłość swoją ludzką miłością. Pomocą ku temu były z pewnością rekolekcje parafialne, wspomniane nabożeństwa, ale także, jak ufam, nade wszystko spotkanie z Chrystusem pochylającym się z czułością i obejmującym marnotrawnego syna w spowiedzi świętej.

Dzisiaj Kościół, nasza Matka, ogłasza radość, jak w ów historyczny dzień kobiety Apostołom, że Pana nie ma w grobie. Poprzez dar Eucharystii i przeżywania tajemnicy Najświętszej Ofiary spotykamy się z Nim, jak ci dwaj idący do Emaus, wszak nasza sytuacja jest bardzo podobna do tych, którzy spod krzyża uciekali do Emaus. To, że nie rozpoznali napotkanego na drodze Jezusa, jest wyraźnym dowodem na to, że Jego ciało było odmienione, czyli uwielbione. Oni skupieni byli bardzo na swojej porażce i dlatego musieli na nowo przeżyć katechezę, w której Jezus objaśniał im, co się miało wydarzyć, aby z myślenia historycznego przeszli na myślenie wiarą, aby przez oczyszczenie umysłów uzdolnić ich do przyjęcia Tajemnicy, która otworzyła się przed nimi, kiedy zasiedli przy stole. Eucharystia sprawiła, że na nawo przypomnieli sobie gesty i znaki, które widzieli kilka dni wcześniej, a nade wszystko z ich oczu spadły łuski niewiary i zobaczyli, że to jest Jezus. Chciałbym, aby ten czas powielkanocny był także i dla nas czasem pochylenia się razem z Jezusem nad słowem Bożym i abyśmy razem z Nim mogli odkryć Jego bliskość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziękuję Księżom Proboszczom i Duszpasterzom za zorganizowanie godzin adoracji, o które prosiłem w liście na Wielki Post. Przykład uczniów z Emaus obrazuje, jak bardzo potrzebne jest pochylenie się nad Słowem Bożym, słowem o Królestwie, aby głębiej przeżywać Eucharystię, aby rozpoznać Jezusa przy ołtarzu, który jest stołem rodziny parafialnej. Wspominam o słowie z dwóch powodów. Po pierwsze za tydzień uczestniczyć będziemy w kanonizacji bł. Jana Pawła II – człowieka i papieża słowa. Jeśli ktoś miał okazję zobaczyć całościowe wydanie papieskich wystąpień Ojca Świętego, to musiał wpaść w podziw. Dzisiaj wydaje się już niemal niemożliwe odczytanie tych słów w całości, ale ta kanonizacja powinna być okazją do rachunku sumienia, na ile poznaliśmy i umiłowaliśmy słowo Papieża i czy wiemy, jak realizować je w życiu. Może jest tu coś do zrobienia?

Na dni radości Kościoła z okazji kanonizacji dwóch Papieży przesyłam Wam pasterskie błogosławieństwo.

Drugim powodem, dla którego wspominam o słowie, jest wdzięczność, z jaką myślę o tych minionych 20 latach, podczas których pod dachy wielu domów docierał i dociera katolicki tygodnik „Niedziela”. Kiedy uświadomimy sobie, że przez 20 lat ukazało się ponad 1000 numerów, w których zawarta była także edycja przemyska, to trzeba składać Panu Bogu dziękczynienie za bogactwo treści, za inspirację do dobra i za pracę wielu ludzi. Kiedy przed laty redaktor naczelny „Niedzieli”, ks. Ireneusz Skubiś, na Konferencji Episkopatu zaproponował taką formę współpracy z Tygodnikiem, wielu z biskupów, ja także, uradowało się nową szansą, ale mieliśmy także obawę, czy znajdą się ludzie do nowej formy przekazu wiary. Dziś wyrażam wdzięczność pierwszemu redaktorowi naszej przemyskiej edycji, bp. Adamowi Szalowi, oraz ks. Zbigniewowi Suchemu, a także wszystkim duszpasterzom i tym, którzy czują się w obowiązku, aby treściowo ubogacać nasz Tygodnik i każdego tygodnia przynieść do domu jakąś inspirację do czytania prasy katolickiej. Wśród świątecznych życzeń pragnę zawrzeć i to, żeby w naszych rodzinach wzrastał głód wiedzy religijnej, który warto zaspokajać przez kontynuowanie lektury naszej – tak to już można powiedzieć – „Niedzieli”. Ufam także, iż to świętowanie przymnoży nowych czytelników.

Reklama

Niech zmartwychwstały Chrystus błogosławi i rozraduje Was wszystkich, drodzy Diecezjanie – ludzi starszych, małżonków, młodzież, dzieci – radością, która stała się udziałem kobiet i Apostołów. Błogosławionych Świąt życzę całym sercem.

Wasz Arcybiskup

2014-04-16 15:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mama chwali pisankę

Ciekawe, czy ktoś kiedyś zbadał, ilu ludzi w ramach postanowień wielkopostnych decyduje się na spędzenie większej ilości czasu z najbliższymi? Bez względu jednak na to, czy kierowani wcześniejszym planem, czy spontanicznym porywem serca – są wśród nas rodzice (jest ich wielu), którzy przed Wielkanocą zasiedli z dziećmi do robienia palm, pisanek i świątecznych ozdób. W domu albo na specjalnie organizowanych spotkaniach i warsztatach

W sali na dużym stole leżą farby, pędzle, tkaniny, piórka, świecące ozdoby – generalnie jest kolorowo, choć trochę chaotycznie. Ale małe rączki bezbłędnie wyciągają z tego chaosu kolejne fragmenty powstającej właśnie pisanki. Siedzące przy tym samym stole mamy też nie próżnują, tyle że ich uwaga musi być podzielona – z jednej strony same właśnie ozdabiają kurczaczka lub baranka, a z drugiej z całą powagą doceniają twórczość dziecięcą. Tak wyglądały 10 kwietnia warsztaty w zielonogórskiej szkole katolickiej – „Wspólne rodzinne dekorowanie wielkanocnych jaj”.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Nowa książka kard. Rysia

2024-05-11 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

kardynał Ryś

ks. Paweł Kłys

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem, które poświęcone będzie najnowszej książce Kardynała pt. „Duch Święty”. Rozmowę poprowadzi Łukasz Głowacki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję