Reklama

Niedziela Małopolska

Wspólnie można wiele!

Z 250 prac przygotowanych na XIII Konkurs Szopek Tradycyjnych i Krakowskich do ścisłego finału zakwalifikowano 103 dzieła, które wyeksponowano w zabytkowym kościele w Sieprawiu. Wykonane z przeróżnych materiałów; m.in. z ciastek, cukru, kamienia, mydła, smoły, drewna, węgla, płatków róż, zwracały uwagę bogactwem form, kształtów i różnorodnością postrzegania groty betlejemskiej

Niedziela małopolska 3/2014, str. 4

[ TEMATY ]

szopka

Zbigniew Sanowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już tradycja, że w 1. sobotę po Nowym Roku organizatorzy (parafia św. Michała Archanioła w Sieprawiu, Duszpasterstwo Dzieci i Młodzieży dekanatu Mogilany, gmina Siepraw, Stowarzyszenie LGD Turystyczna Podkowa) cyklicznego konkursu, który „Niedziela” objęła patronatem, przygotowują uroczyste podsumowanie.

Pełny profesjonalizm

Na spotkanie przybyli laureaci i wyróżnieni (z gmin: Siepraw, Dobczyce, Raciechowice, Wiśniowa, Pcim, Mogilany i Świątniki Górne), ich rodzice, opiekunowie, nauczyciele, katecheci, dyrektorzy szkół. Uczestniczyli również przedstawiciele władz samorządowych oraz parlamentarzyści. Honorowym gościem był bp Damian Muskus OFM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak poinformował Zbigniew Sanowski – dyrektor biura Stowarzyszenia LGD Turystyczna Podkowa, jurorzy przyznali po trzy pierwsze miejsca oraz wyróżnienia i nagrody specjalne w kategoriach: przedszkole i klasy 0; uczniowie klas I-III; klas IV-VI i gimnazjaliści. W 1. kategorii największe uznanie zdobyła szopka Doroty Trojańskiej z Sieprawia. W 2. – praca Aleksandry Kępy z Sieprawia, w 3. – Anny Janeckiej z Zegartowic, a w ostatniej – rodzeństwa Kadejów z Sieprawia, które wykonało szopkę z… wysuszonych płatków róż. – To z myślą o młodszych kuzynkach zbieraliśmy kwiatki, aby mogły je sypać w Boże Ciało – wyjaśnia Bernadka i dodaje, że wówczas nie myśleli o szopce. – To nam sprawia satysfakcję, że efekt naszej pracy się spodobał – wyznaje Adam, a Małgosia zapewnia, że również za rok wezmą udział w konkursie.

Uczestniczący po raz drugi w obradach jury ks. dr Krzysztof Wilk, dyrektor Wydziału Katechetycznego w Krakowie, nie kryje uznania dla wydarzenia: – Pełny profesjonalizm, w którym obok doświadczenia organizatorów rzuca się w oczy zaangażowanie dzieci i młodzieży. Trzeba podkreślić, że uczestnicy konkursu nie wstydzą się Chrystusa. Wykonują żłóbek, stajenkę: dzieła misterne, twórcze i zaskakująco piękne!

Reklama

Piękna tradycja

Z nieoficjalnych rozmów wynika, że nagrody są atutem konkursu. Brawa należą się organizatorom pozyskującym co roku ich fundatorów: firmy, instytucje, prywatne osoby, wśród których w br. znaleźli się m.in. przedstawiciele Sieprawia: ks. Piotr Kluska – proboszcz parafii, Natalia Postrzech – dyrektor GOKiS, a ponadto p. generałowa Krystyna Kwiatkowska, Marek Łatas – poseł RP, czy biuro podróży Orlando Travel ze Skawiny. – Nie spodziewaliśmy się, że na tak dużą skalę i tak profesjonalnie jest ten konkurs organizowany – powiedziała po rozdaniu nagród Agata Mueck reprezentująca Biuro Podróży, a Paweł Wolnicki, wiceprezes Zarządu Biura zapewnił, że również za rok postarają się ufundować nagrody: – Na pewno warto wspierać takie inicjatywy, dzięki którym te dzieci oraz ich rodziny wracają do pięknej tradycji budowania szopek.

Istotnym elementem spotkania były przygotowane, przez uczniów ze SP w Łyczance i z Gimnazjum w Sieprawiu, jasełka pt. „Przyjdź Dzieciątko”. – Dla występujących jest to okazja, aby pokazać się od jak najlepszej strony – mówi prowadzący kółko teatralne ks. Wojciech Gazdowicz. – Cieszę się, że im się chce przychodzić na próby, znaleźć czas na przygotowania. Jestem przekonany, że to, czego się teraz nauczą, zaowocuje w ich życiu.

Moi rozmówcy przypominali, że pomysłodawcą konkursu był ks. Jan Jakubiec. Po jego przejściu na inną parafię w organizację wydarzenia zaangażował się ks. Wojciech Galica, którego w zeszłym roku zastąpił ks. Wojciech Leśniak, a w bieżącym – ks. Roman Zapała. – Myślę, że konkurs przyczynia się do rozwijania talentów dzieci i młodzieży, a ponadto jednoczy rodziny, promuje wartości religijne oraz społeczne – mówi ks. Roman, który zauważa, że lokalne przedsięwzięcie tak pięknie się rozwija dzięki zaangażowaniu samorządów gminnych i powiatowych.

Reklama

Marek Lenczowski, prezes Stowarzyszenia Turystyczna Podkowa podkreśla, że każda wyeksponowana szopka ma przesłanie, które widz musi odkryć. Dodaje: – Ten konkurs to dzieło istotnie integrujące naszą społeczność; czyli z jednej strony rodziny z dziećmi, a z drugiej – osoby dostrzegające sens wspierania takich inicjatyw. Z kolei Tadeusz Pitala przyznaje, że cieszy go, iż tradycja budowania szopek się upowszechnia. – Najważniejsze, iż rodziny się przy tym jednoczą; rozmawiają, dyskutują, wnoszą pomysły. Na pewno jest to sposób na budowanie relacji między pokoleniami – przekonuje wójt gminy Siepraw.

Wielka radość

– Zauważam, że konkurs się nie znudził – stwierdza ks. dziekan Piotr Kluska podkreślając, że wydarzenie wpisuje się w tegoroczny program duszpasterski, którego głównym tematem jest przesłanie: „Wierzę w Syna Bożego”. – Podziwiam entuzjazm, z jakim zarówno autorzy szopek z lat poprzednich jak i coraz młodsi twórcy przystępują do konkursu.

Również bp Damian Muskus nie krył uznania dla wyeksponowanych szopek, które nazwał małymi dziełami sztuki. – Ich przygotowanie to bardzo mozolna praca. Ale nazwałem ją zabawą, bo wiem, że dzieci podchodzą do tej twórczości z wielką radością, która je uskrzydla – podkreśla bp Damian i zauważając współpracę ludzi ponad podziałami, dodaje: – Ten konkurs jest doskonałym przykładem, że wspólnie można tak wiele osiągnąć!

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie prace przy bożonarodzeniowej szopce na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

szopka

szopka

Twitter/Jasna Góra

Tegoroczna szopka na Jasnej Górze tak jak w ubiegłych latach będzie dwuczęściowa. Przed bazyliką stoi już góralska chata ze św. Rodziną, a na fosach wciąż trwają prace przy ruchomej betlejemce, w której będzie aż 400 figurek przedstawiających sceny z życia w Betlejem. Nie zabraknie żywych zwierząt, w tym oślicy Amelki.

Przesłaniem głównej sceny Bożego Narodzenia w chacie góralskiej ustawionej przed wejściem do bazyliki są słowa roku duszpasterskiego w Polsce „W mocy Ducha Bożego”. W scenografii nawiązuje ona również do 40.rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową i więzi łączącej Sanktuarium z Watykanem.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję