Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

600 lat minęło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 października 1413 r. do nadbużańskiego Horodła przyjechali dwaj wielcy władcy – król Polski Władysław Jagiełło i wielki książę Litwy Witold, wraz z nimi panowie, bojarzy, szlachta i duchowieństwo różnych stopni. Przybyli na Sejm Walny, aby obradować i znaleźć najlepszy sposób zapewnienia obu krajom bezpieczeństwa, wolności i pomyślnego rozwoju. Owocem tych obrad były trzy dokumenty podpisane na zamku w Horodle przez króla, księcia i przedstawicieli obu narodów. Przyszłość zjednoczonych państw została powierzona Bożej opiece, a głównym prawem, na jakim wszystko zostało oparte, było ewangeliczne prawo miłości. „W Imię Pańskie, Amen. Ku wiecznej pamięci”.

Dzisiejsze Horodło jest niewielką miejscowością o wielkiej historii, z której jest bardzo dumne. W tym roku minęło 600 lat od tamtego ważnego wydarzenia, dlatego w wielu miejscowościach Polski odbywały się różne sympozja i konferencje naukowe poświęcone Unii Horodelskiej. Na świętowanie tej rocznicy starannie przygotowywali się także mieszkańcy gminy i parafii Horodło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedziela 29 września była punktem centralnym tegorocznych uroczystości. Wczesnym rankiem pracownicy Muzeum Zamojskiego ustawili obok kościoła parafialnego plansze z wystawy pt. „Od Horodła do Horodła” z ciekawymi materiałami i kopiami dokumentów Unii Horodelskiej i innych powiązanych z tą rocznicą i z dziejami Polski.

O godzinie 11.00 z pobliskiego parkingu wyruszył orszak, na czele którego szła orkiestra dęta z Tomaszowa Lubelskiego, a następnie członkowie miejscowego zespołu teatralnego w historycznych strojach. Licznie zebrani mogli zobaczyć króla Władysława Jagiełło z żoną, księcia Witolda oraz panów polskich i litewskich, a także rycerzy z mieczami i kopiami. Za nimi podążały poczty sztandarowe i młodzież szkolna. Świąteczny orszak zatrzymał się na placu kościelnym przed nowo zbudowaną dzwonnicą, która jest pamiątką 600-lecia Unii. W tym samym czasie z domu parafialnego w kierunku dzwonnicy wyruszyła procesja liturgiczna na czele z bp. Mariuszem Leszczyńskim. Po poświęceniu dzwonnicy wszyscy udali się do kościoła św. Jacka na uroczystą jubileuszową Mszę św. Uczestniczyli w niej znakomici goście, znani profesorowie, dyplomaci, funkcjonariusze służb mundurowych, duchowieństwo i parafianie. Gościem specjalnym był ojciec profesor Juryj Pyłypiec, dziekan prawosławnego dekanatu z Włodzimierza Wołyńskiego, przedstawiciel Patriarchatu Kijowskiego.

Reklama

W homilii Ksiądz Biskup przypomniał główne przesłanie z dokumentów Unii, szczególnie akcentując jego odniesienie do prawa miłości. Postanowienia z 1413 r. są dalej aktualne, ta Unia może i powinna być wzorem, jak urządzać Europę i świat. Wczytanie się w ducha dokumentów horodelskich powinno także dziś zbliżać narody Litwy, Polski i Ukrainy.

Na zakończenie Mszy św. proboszcz podziękował Księdzu Biskupowi, wszystkim gościom, Katolickiemu Radiu Zamość, które te uroczystości transmitowało, a także Katolickiej Telewizji z Lubaczowa. Następnie przedstawiciel Cerkwi prawosławnej ks. Dziekan z Włodzimierza Wołyńskiego podziękował za to, że mógł modlić się razem z katolikami i wyraził nadzieję, że to świętowanie i bliskie kontakty naszych Kościołów przyczynią się do lepszego zrozumienia i współpracy.

Po tym wystąpieniu zabrali głos przedstawiciele rodu Rodziewiczów, jest to ród pochodzenia litewskiego, adoptowany przez Sejm Horodelski, tak jak wiele innych rodów. Dla uczczenia tego, co dokonało się 600 lat temu, przekazano dla Zespołu Szkół w Horodle pięknie wykonane kolorowe herby.

Biskup Leszczyński podziękował wszystkim za udział w tych obchodach, a nawiązując do osób ubranych w stroje historyczne powiedział, że „jeszcze nigdy nie mówił kazania w obecności króla i królowej”. Po Mszy św. wszyscy obecni przeszli na nowo zbudowany parking gminno-parafialny, który stał się miejscem drugiej części jubileuszowej uroczystości. Wójt gminy Krzysztof Bożek dokonał odsłonięcia nowego obelisku z herbami Polski, Litwy i Horodła, a Ksiądz Biskup go poświęcił. Orkiestra odegrała hymny Litwy i Polski, następnie Wójt powitał obecnych gości, którym wręczono okolicznościowe upominki.

Reklama

W części oficjalnej zebrani mogli wysłuchać referatów prof. Franciszka Ziejki z Krakowa, prof. Roberta Frosta z Anglii i prof. Jonasa Drungilasa z Litwy. Przygotowano też bogatą część artystyczną. Najpierw był występ młodzieży z Zespołu Szkół z Horodła, a następnie sztuka teatralna pt. „Zjazd Wielki Horodelski”. Autorem tekstu jest mieszkaniec Hrebennego Kazimierz Dejer, który jednocześnie to widowisko reżyserował. Trzeba przyznać, że wyglądało imponująco, mimo że nie grali zawodowi aktorzy, lecz mieszkańcy Horodła i okolic. Jak zwykle koncertował zespół „Lechici” z Hrubieszowa, zbierając wielkie brawa. Podziwiano też walki bractw rycerskich z Zamościa i Sanoka. Do późnego wieczora trwały występy kapeli „Horodlacy”, zespołu „Max-Dance” z Werbkowic oraz zespołu „Akcent”.

Udział w tych uroczystościach to dopisanie dalszego ciągu naszej bogatej historii. Dobrze, że to miało miejsce w Horodle u źródła, tam, gdzie zostało zapoczątkowane wielkie dzieło. Szkoda, że tzw. publiczne środki przekazu, nawet te lokalne tak niewiele pokazały, właściwie to były krótkie migawki, które w zasadzie niczego nie wyjaśniały. Taki sposób informowania jest poważnym argumentem za istnieniem niezależnego radia i telewizji.

2013-10-18 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchody 100. rocznicy urodzin ks. Jana Twardowskiego

[ TEMATY ]

rocznica

YouTube.com

Ks. Jan Twardowski

Ks. Jan Twardowski

„Wystarczy kochać, słuchać i obejmować”, pisał ks. Jan Twardowski - przypomniał w poniedziałek bp senior Józef Zawitkowski. W setną rocznicę urodzin kapłana – poety w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na warszawskiej Pradze dziękowano Bogu za dar jego życia. Uroczystej liturgii przewodniczył bp Kazimierz Romaniuk, a homilię wygłosił bp Józef Zawitkowski.

Przypominając w niej życie ks. Twardowskiego, kaznodzieja zwrócił uwagę na jego umiłowanie człowieka. - Wyszedł ze szczęśliwego domu. Miał swoje marzenia i tęsknoty, w których myślał o żołnierskiej służbie i założeniu rodziny. Mimo to, Pan powołał go na drogę kapłańskiej służby, na której odkrywał godność każdego człowieka. Jak sam pisał: „Wystarczy kochać, słuchać i obejmować” – wspominał bp Zawitkowski.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję