Świerk czerwony wysokości 29 metrów pochodzi z gminy Ledro w Trydencie. Przed wycięciem liczącego około 200 lat drzewa doszło tam do protestów obrońców środowiska i mieszkańców. Petycję z apelem do papieża, by zrezygnował z tego daru i o to, by oszczędzono stare drzewo podpisało ok. 50 tys. osób.
Watykan w związku z tą polemiką zapewnił w komunikacie, że wybór tego okazu był podyktowany nie tylko walorami estetycznymi, ale także był „odpowiedzialny z ekologicznego punktu widzenia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gubernatorat Państwa Watykańskiego, odpowiedzialny za ustawienie choinki i szopki na placu, wyjaśnił, że wycięcie tego drzewa zapewni naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady, co powtórzono także podczas sobotniej ceremonii.
Jak zaznaczono, lasy z tego terytorium uprawiane są „zgodnie z najbardziej surowymi wymogami środowiskowymi, społecznymi i ekonomicznymi”. Drzewo, dodano, pochodzi z terenów przeznaczonych pod wycinkę w celu zapewnienia „prawidłowej uprawy lasu”. To zaś oznacza, zauważył gubernatorat, że drzewo i tak zostałoby wycięte.
Reklama
Rano w sobotę Franciszek spotkał się na audiencji z delegacjami ofiarodawców szopki i choinki oraz lokalnych władz z obu włoskich regionów. W swoim wystąpieniu nawiązał do polemiki, podkreślając: "Drzewo ścięte według zasad ekologicznego odnawiania lasu niesie znaki wielu lat i liczbę warstwy masywnego pnia. Stare drzewa rodzą młode, młode otaczają i chronią stare, a wszystkie razem wznoszą się w górę“.
Wyjątkowo sugestywna i oryginalna jest szopka, ustawiona w tym roku na placu Świętego Piotra. Odtwarza ona scenerię z Laguny Grado we Friuli-Wenecji Julijskiej z początku XX wieku. Zbudowano tradycyjną ubogą chatę rybaków; są też ich łodzie.
Papież, nawiązując do tego obrazu, podkreślił, że po to, aby dotrzeć do Jezusa, wierni potrzebują też łodzi, jak rybacy. "Kościół jest łodzią" - zaznaczył.
Franciszek powiedział też, że w Kościele zawsze jest miejsce dla wszystkich. „Ktoś może zapytać: +Także dla grzeszników?+. Przede wszystkim dla grzeszników, oni są uprzywilejowani, ponieważ Jezus przyszedł dla grzeszników".
Na audiencję przybyli przedstawiciele władz Autonomii Palestyńskiej, którzy przywieźli do Auli Pawła VI w Watykanie szopki rzemieślników z Betlejem. Papież mówił, że niosą one przesłanie pokoju i miłości, i przypomniał o ludziach cierpiących z powodu wojen.
„Ze łzami w oczach wznosimy naszą modlitwę o pokój. Nigdy więcej wojen, nigdy więcej przemocy! Niech zapanuje pokój na całym świecie i dla wszystkich ludzi, których Bóg miłuje!“ - oświadczył.
Dodał: "Czy wiecie, że jedną z najbardziej dochodowych inwestycji jest dzisiaj produkcja broni? Zysk za zabijanie. Jak to możliwe? Koniec z wojnami!“.
Zwyczaj ustawiania choinki i szopki na placu Świętego Piotra wprowadził Jan Paweł II w 1982 roku.
Z Watykanu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/