Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Ostrożnie z odpisem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rząd Donalda Tuska konsekwentnie zmierza do zastąpienia Funduszu Kościelnego dobrowolnym odpisem podatkowym na Kościoły i związki wyznaniowe. Fundusz, z którego są finansowane składki emerytalne dla części duchownych, został utworzony w 1950 r. jako bardzo częściowa rekompensata za majątek zagarnięty Kościołom, w tym Kościołowi katolickiemu, przez komunistów.

Mimo 24 lat, jakie upłynęły od zmiany ustroju, III RP zwróciła jedynie część majątku kościelnego. Z raportu - opracowanego przez ks. prof. Dariusza Walencika na zlecenie Komisji Konkordatowych Rządu i Episkopatu - dobitnie wynika m.in., że 31 proc. dóbr zabranych Kościołowi katolickiemu na terenach obecnej Rzeczypospolitej nadal pozostaje w rękach państwa. Wielu majątków nie odzyskały też inne Kościoły i związki wyznaniowe. Fundusz Kościelny, który na ten rok został zaplanowany na poziomie 96 mln zł (dla wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych), gdyby został właściwie wyliczony, to, według ks. prof. Walencika, powinien wynosić 162,5 mln zł tylko dla Kościoła katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rząd Donalda Tuska zaproponował odpis podatkowy na poziomie 0,3 proc., a więc ponadtrzykrotnie mniej, niż możemy przeznaczyć na organizacje pożytku publicznego. To rozwiązanie wywołało sprzeciw zwłaszcza Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Kościół katolicki proponował 1 proc., na razie stanęło na 0,5 proc. i rząd podobno pracuje nad stosowną ustawą. Jednak owe 0,5 proc. jest sprawą niepoważną, gdyż w innych krajach, w których już funkcjonuje takie rozwiązanie, są to znacznie wyższe stawki. Dla przykładu: we Włoszech 0,8 proc., na Węgrzech - 1 proc., w Austrii - 1,1 proc., w niektórych regionach Danii i Niemiec - 1,5 proc., a w Szwajcarii - nawet 2,3 proc.

Finansowanie Kościoła katolickiego w Polsce z odpisu podatkowego jest sprzeczne z naszą tradycją i rodzi wiele niebezpieczeństw. Część osób uzna, że skoro zadeklarowało odpis, to jest niejako zwolnione z ofiarności na tacę. Poza tym wielu wiernych, i to często tych, którzy najhojniej się dzielą („wdowi grosz”), to ludzie niezamożni i nawet jeśli osiągają dochód opodatkowany, to 0,5 proc. jest kwotą bardzo niską. Wreszcie - zostanie naruszona zasada wolności sumienia i wyznania, a państwo uzyska wgląd w przynależność wyznaniową obywateli i będzie doskonale wiedziało, kto deklaruje wsparcie dla Kościoła. W sytuacji, gdyby fundamentaliści laiccy pokroju Magdaleny Środy - która dąży do wykluczenia katolików z życia publicznego i nadania im statusu obywateli drugiej kategorii - doszli do władzy w Polsce, mieliby gotowe instrumenty do dyskryminowania ludzi wierzących.

Reklama

Ponieważ żyjemy w czasach masowych prześladowań chrześcijan na całym świecie, a i w Europie silny jest antyklerykalizm i wrogość do Kościoła katolickiego - trzeba być roztropnym. Prymas Tysiąclecia, który doskonale znał mentalności i cele dechrystianizatorów, przestrzegał przed oddawaniem wglądu w sprawy Kościoła w ręce państwa. Był realistą, to przecież podczas jego niezłomnej posługi wrogowie Kościoła zakazali zbiórek do puszek oraz wprowadzili księgę rozrachunkową nr 11, która pozwoliła na kontrolę budżetów parafii. „historia magistra vitae est”.

* * *

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz eseista, autor 10 książek i ponad 1300 tekstów prasowych. W latach 1997 - 2001 poseł na Sejm RP; w latach 2002-2005 wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Rady m.st. Warszawy; w latach 2005-2007 sędzia Trybunału Stanu; od 2011 r. jest senatorem RP.
www.jmjackowski.pl.

2013-06-10 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Watykanie o finansach: same ofiary nie wystarczą

[ TEMATY ]

finanse

Grażyna Kołek/Niedziela

Aby Kościół mógł prowadzić działalność charytatywną, potrzebuje środków finansowych. Jednak podejście teologiczne, a także ekonomiczne do tej prostej zasady wcale nie jest takie proste. Przekonali się o tym eksperci gospodarczy i katoliccy politycy z różnych krajów świata uczestniczący w zorganizowanej w Watykanie w dniach 26-28 czerwca konferencji „Impact Investing“ . Spotkanie przygotowała Papieska Rada „Iustitia et Pax“ wspólnie z amerykańską Caritas – Catholic Relief Service (CRS).

"Jak wiadomo, na początku pontyfikatu papież Franciszek powiedział, że życzyłby sobie `Kościoła ubogiego`, ale nie oznacza to, że Kościół nie powinien niczego posiadać, bo przecież musi wspierać ludzi również finansowo" - powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim Carolyn Woo. Przewodnicząca CRS wyjaśniła, że w Impact Investing chodzi z jednej strony o zysk z majątku, a z drugiej – o realizowanie określonych celów ekologicznych i socjalnych. „I tu wchodzi do gry papież Franciszek“ - stwierdziła Carolyn Woo.

CZYTAJ DALEJ

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek m.in. o obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom

2024-05-09 13:44

[ TEMATY ]

KEP

migracja

Episkopat News

Praktyczne formy wypełniania chrześcijańskiego obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom w Polsce były głównym tematem obrad Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, która spotkała się 8 maja w Warszawie.

„Zjawisk związanych z migracjami, również przymusowymi, nie można już traktować jako przejściowych anomalii, lecz trzeba postrzegać jako jedne z kluczowych wyzwań współczesności. Dla chrześcijan oznacza to przynaglenie do podejmowania konkretnych działań wspierających przybyszów i budowania w swoich środowiskach potrzebnej kultury spotkania. Jej wyrazem jest także aktywny sprzeciw wobec wszelkich działań, mających na celu wykorzystywanie cudzoziemców oraz ich krzywdzące stygmatyzowanie” - czytamy w komunikacie po spotkaniu Rady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję