Reklama

Historia

70 rocznica wyzwolenia Loreto i Ankony

Mszą św. na Polskim Cmentarzu w Loreto 19 lipca uczczono pamięć żołnierzy 2. Korpusu Polskiego poległych w walkach o Loreto, Ankonę i inne miejscowości regionu Marche. Eucharystii przewodniczył bp Józef Guzdek, Biskup Polowy Wojska Polskiego. W homilii zaapelował o nie zakłamywanie historii w imię poprawności politycznej. - Wspólny europejski dom i światowy pokój trzeba budować na mocnym fundamencie prawdy historycznej i sprawiedliwości - powiedział.

[ TEMATY ]

historia

rocznica

Piotr Kłeczek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po Mszy św. rozpoczął się apel pamięci, który zakończyła ceremonia złożenia wieńców. Ofensywa na Loreto i Ankonę była jedyną operacją przeprowadzoną samodzielnie przez żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych u boku aliantów podczas kampanii włoskiej. Zajęcie portu zaopatrzeniowego ułatwiło aliantom przełamanie kolejnego systemu niemieckich umocnień tzw. Linii Gotów i według historyków otworzyło drogę do Niemiec.

Msza św., sprawowana na cmentarzu w Loreto z udziałem wojskowej asysty honorowej rozpoczęła się od odegrania hymnów Rzeczpospolitej Polskiej i Republiki Włoskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Guzdek przywołał czerwcowe obchody 70. rocznicy inwazji na Normandię, podczas których w niewielkim tylko zakresie przywołano udział polskich żołnierzy w bitwach z hitlerowskimi Niemcami. - Jeszcze większe zdziwienie wywołały wtedy słowa wdzięczności pod adresem Stalina za to, że dotrzymał obietnicy z Teheranu. A już szczytem pisania nowej, zakłamanej historii Europy, bez wspomnienia kto rozpętał II wojnę światową, było współczucie wyrażone narodowi niemieckiemu, który tak wiele ucierpiał, od nie wiadomo skąd przybyłych „nazistów” - powiedział.

Ordynariusz wojskowy podkreślił, że Polska już przed 70. laty „płaciła wysoką cenę za polityczną poprawność ówczesnych mocarstw wobec Stalina i sowieckiej Rosji”. – Czy musi płacić ją nadal? Czy wolno nie reagować na pomijanie milczeniem wkładu polskiego oręża w pokonanie hitlerowskich Niemiec? – pytał. Biskup polowy podkreślił, że kraje Europy Zachodniej cieszą się wolnością już od 70 lat. - Polska raduje się jej pełnią dopiero od ćwierć wieku. Nie wolno jednak zapomnieć, że historia odzyskiwania wolności narodów naszego kontynentu pisana była również krwią naszych braci - powiedział.

Biskup Guzdek powiedział, że uroczystości na cmentarzu wojennym w Loreto oraz w mieście Ankona, zdobytym dzięki operacji wyłącznie żołnierzy 2. Korpusu Polskiego są okazją do wdzięczności za ich odwagę i przelaną krew. Zaapelował by przyszłość narodu budować na poszanowaniu przeszłości i tych, którzy pisali ją własną krwią. - Musimy liczyć na siebie, ponieważ sprawa polska w polityce wielkich mocarstw często miała trzeciorzędne znaczenie. Nie możemy milczeć. Trzeba mieć odwagę mówić, a nawet krzyczeć: Nie wolno kłamać! W imię historycznej prawdy trzeba oddać hołd polskiemu żołnierzowi, który walcząc za wolność waszą i naszą przelał morze krwi. Wspólny europejski dom i światowy pokój trzeba budować na mocnym fundamencie prawdy historycznej i sprawiedliwości - podkreślił.

Reklama

Mszę św. wraz z Biskupem Polowym koncelebrował ks. kmdr Janusz Bąk, delegat biskupa polowego ds. duszpasterstwa kombatantów.

We Mszy św. uczestniczyli członkowie polskiej delegacji przebywającej od czwartku w rejonie Marche: Jan Stanisław Ciechanowski, kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Waldemar Strzałkowski, radca w kancelarii Prezydenta RP, parlamentarzyści i kombatanci. W uroczystościach biorą także udział przedstawiciele lokalnych władz oraz przybyła Polonia, mieszkająca stale we Włoszech.

Po Mszy św. odczytany został apel poległych. Kwiaty i wieńce złożone zostały na grobach polskich żołnierzy walczących o wyzwolenie Ankony i Loreto. Wieńce złożono przy pomniku upamiętniającym mieszkańców Loreto. Wczoraj uroczystości rocznicowe odbyły się w Ankonie, przy bramie Św. Stefana, przez którą 18 lipca 1944 roku weszli do miasta żołnierze 3 Dywizji Strzelców Karpackich.

Ofensywa na Loreto i Ankonę była jedyną operacją przeprowadzoną samodzielnie przez żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych u boku aliantów podczas kampanii włoskiej. Plan natarcia na Ankonę opracował gen. Władysław Anders i jego sztab, któremu podporządkowano jednostki brytyjskie i Włoski Korpus Wyzwolenia. Zajęcie portu zaopatrzeniowego ułatwiło aliantom przełamanie kolejnego systemu niemieckich umocnień tzw. Linii Gotów w pobliżu rzeki Metauro.

Reklama

Podczas walk o Ankonę 2. Korpus Polski stracił 388 żołnierzy, 1636 zostało rannych, a 126 uznano za zaginionych. Straty niemieckie były znacznie większe. Oszacowano je na ok. 800 poległych i 2400 rannych, czyli ok 30% walczących. Niemiecki 992. pułk grenadierów został zupełnie zniszczony, a 278. Dywizja Pancerna straciła znaczną część uzbrojenia i pojazdów.

Na pamiątkę wydarzeń, na Bramie Świętego Stefana w Ankonie (Porta Santo Stefano), umieszczono tablicę upamiętniającą polskich żołnierzy. Napis na niej przypomina o „walecznych żołnierzach II Korpusu Polskiego, którzy umierali za swoją i naszą ojczyznę…”.

2014-07-20 09:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstanie ’44 bez znieczulenia

Niedziela Ogólnopolska 19/2014, str. 38

[ TEMATY ]

historia

film

powstanie

Powstanie Warszawskie

Materiały prasowe

Wiele osób pokazanych w filmie udało się rozpoznać. Na zdjęciu 22-letni Witold Kieżun ps. Wypad. Dzisiaj prof. Kieżun jest znanym ekonomistą. W „Niedzieli” (2/2014) zamieściliśmy z nim wywiad

Wiele osób pokazanych w filmie udało się rozpoznać. Na zdjęciu 22-letni Witold Kieżun ps. Wypad. Dzisiaj prof. Kieżun jest znanym ekonomistą. W „Niedzieli” (2/2014) zamieściliśmy z nim wywiad

Do kin trafił długo oczekiwany film pt. „Powstanie Warszawskie”. Nikomu wcześniej nie udało się przedstawić tak realistycznie wydarzeń sprzed 70 lat

Operatorzy filmowi Witek i Karol dostają zadanie dokumentowania przebiegu powstania. To, co nakręcą, ma być wyświetlane w kinie. Cel ich pracy jest jasny: mają pracować tak, by krzepić serca ówczesnym warszawiakom, a potomnym przekazać, jak było.

CZYTAJ DALEJ

Co skłania mnie do podążania za Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 1-4.

Piątek, 28 czerwca. Wspomnienie św. Ireneusza, biskupa i męczennika

CZYTAJ DALEJ

Kardynał O'Malley: nie wystawiać dzieł oskarżonego o przemoc seksualną ks. Rupnika

2024-06-28 21:02

[ TEMATY ]

Watykan

S. Amata CSFN

Szef Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kard. Sean O’Malley w liście do szefów dykasterii (urzędów Kurii Rzymskiej) poprosił, by nie wystawiano dzieł autorów nadużyć seksualnych. To odniesienie do sprawy wydalonego z zakonu jezuitów Marko Rupnika, którego mozaiki znajdują się w wielu miejscach.

Słoweński ksiądz, który długo mieszkał w Rzymie, został oskarżony przez kilka zakonnic o przemoc seksualną i psychologiczną. Ich zeznania wstrząsnęły opinią publiczną i środowiskami kościelnymi. Papież Franciszek podjął decyzję o przeprowadzeniu jego procesu kanonicznego. Dochodzenie wszczęła Dykasteria Nauki Wiary.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję