Kard. Grzegorz Ryś dokonał uroczystego wprowadzenia relikwii Błogosławionej Rodziny Ulmów z Markowej do parafii Świętej Rodziny na łódzkiej Retkini.
Liturgia rozpoczęła się od wprowadzenia relikwiarza z doczesnymi szczątkami Błogosławionej Rodziny Ulmów, który niosła jedna z parafianek – fundatorka relikwiarza, w otoczeniu dzieci i rodzin, trzymającymi w rękach czerwone róże. - Zaraz po beatyfikacji Rodziny Ulmów rok temu, zrodziło się w moim sercu pragnienie, aby w tej naszej wspólnocie parafialnej Świętej Rodziny była obecna Błogosławiona Rodzina Ulmów. Dziś mogę powiedzieć, że dzięki księdzu Kardynałowi, który przyczynił się do tego, by te relikwie tutaj wśród nas były obecne, marzenia się spełniają. Relikwie Rodziny Ulmów są w naszej parafii – mówił we wprowadzeniu do Mszy św. ks. Ireneusz Węgrzyn, proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii metropolita łódzki odwołał się do odczytanej Ewangelii. - Czego Jezus uczy nas dzisiaj? Jego pouczanie jest najpierw zawarte w słowie do chorego człowieka. „Podnieś się i wstań w środku” (…) Podczas swojej obecnie trwającej pielgrzymki do Azji papież Franciszek najpierw spotyka się z ludźmi potrzebującymi, a dopiero ze sprawującymi władzę, urzędnikami i innymi ważnymi osobami. On przez cały swój pontyfikat stawia w środku człowieka! Tym także żyli Ulmowie. W jednej z książek Józef Ulma zaznaczył jedno, przypowieść o miłosierdziu Samarytanie. Nie mów o sobie, że jesteś chrześcijaninem, stań w środku. To jest jego nauka. W środku kościoła, który widzi człowieka potrzebującego! (…) Ulmowie w samym środku swojego życia postawili człowieka potrzebującego. Pomyślmy co to znaczy w czasie wojny przyjąć do swojego domu osiem osób? Ich rodzina jednego dnia podwoiła się. Ojciec, matka, szóstka żyjących dzieci, siódme w łonie i przyjęli osiem osób. I to nie w czas spokojny, nie w czas, gdy wszystkiego mamy pod dostatkiem, ale w czasie, kiedy jest wojna, kiedy musisz się troszczyć o każdy kawałek chleba. To naprawdę musi ci bardzo zależeć na człowieku. Ten człowiek naprawdę musi być dla ciebie bratem, żebyś go potraktował w ten sposób zwłaszcza, gdy dobrze wiesz o tym, że ceną za to, że udzielasz komuś schronienia, że udzielasz komuś domu, może być twoja śmierć. Śmierć twoja, twojej żony, twoich dzieci. Kim musi być dla ciebie człowiek, byś tak postępował? To są właśnie Ulmowie. To ludzie, którzy w centrum swojej wiary postawili człowieka potrzebującego, pytając o jego najgłębsze pragnienia, potrzeby, a nie zaspakajając ich tylko na chwilę, przyjmując ich do domu. Ulmowie czynią swoimi domownikami ludzi, którzy nie podzielali ich wiary, którzy dla wielu innych byli obcymi i niebezpiecznymi przybyszami, dla Ulmów byli braćmi, a za ich gościnę zapłacili najwyższą cenę! – podkreślił w homilii kard. Ryś.
W kolejnej części homilii metropolita łódzki wyjaśnił sens posiadania relikwii. - Po co wam te relikwie? Po co wam relikwie męczenników? Abyście w sposób inny przeżywali Eucharystię. Jak już postawicie w swoim kościele ołtarz, to zróbcie wszystko, aby te relikwie były przy ołtarzu, albo w ołtarzu, bo tak robił starożytny Kościół. Pierwszy kult męczenników polegał na tym, że na ich grobach stawiano ołtarze. A jak już potem zaczęto budować świątynie w środku miasta, tak jak wy budujecie swój Kościół w środku miasta, to wtedy pojawiła się w Kościele taka praktyka, by w ołtarzu umieścić relikwie męczennika. Dlaczego? Bo nikt nie uczy lepiej przeżywania Eucharystii niż męczennik. Co dajemy Jezusowi w odpowiedzi na Eucharystię, na to że karmi nas swoim ciałem i swoją krwią? Co mu damy w odpowiedzi? Życie za życie, śmierć za śmierć, ciało za ciało, krew za krew. (…) Te relikwie będą was bardzo ciągnąć w górę i to właśnie w tym, że męczennicy uczą przeżywać Eucharystię. Nie ma lepszych nauczycieli. Miejcie te relikwie bardzo blisko ołtarza, byście zawsze wzrokiem z nimi się zderzali, gdy przychodzicie tutaj na Mszę świętą. Bardzo wam tego życzę! – mówił kard. Grzegorz Ryś.
Na zakończenie Mszy św. ks. Ireneusz Węgrzyn zapowiedział, że obiecuje, że
zgodnie z życzeniem księdza kardynała, relikwie Błogosławionej Rodziny Ulmów
umieszczone zostaną w ołtarzu nowo budowanego kościoła parafialnego. Proboszcz
zapowiedział również, że w każdy drugi poniedziałek miesiąca, w ramach
cotygodniowej Nowenny do Świętej Rodziny, parafianie modlić się będą do swoich
patronów za pośrednictwem Błogosławionej Rodziny z Markowej. Po zakończonej
uroczystości była możliwość adoracji relikwii poprzez ich ucałowanie. Wspólne
świętowanie przeniosło się do domu parafialnego, gdzie odbyła się agapa dla
wszystkich wiernych, kapłanów i gości uroczystości.