Reklama

W diecezjach

Studzionka: upamiętniono śp. ks. Franciszka Długosza, więźnia Dachau

Abp Adrian Galbas przewodniczył Mszy św. i symbolicznemu pochówkowi śp. ks. Franciszka Długosza, więźnia Dachau. Był on najstarszym duchownym uwięzionym w niemieckim obozie. Uroczystość odbyła się w kościele Wniebowzięcia NMP w Studzionce k. Pszczyny i na parafialnym cmentarzu.

2024-04-12 20:40

[ TEMATY ]

pochówek

Dachau

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii metropolita katowicki podkreślił, że II wojna światowa „to ciemna noc hitleryzmu; ciemna noc w dziejach świata”. Przypomniał, że obóz w Dachau, w którym zginął ks. Franciszek Długosz, proboszcz tamtejszej parafii, „powstał w 1933 roku w celu izolowania politycznych przeciwników reżimu nazistowskiego, a także duchownych i Żydów”.

Abp Galbas zaznaczył, że w czasie II wojny światowej w Dachau przetrzymywano ponad dwa i pół tysiąca katolickich księży, z czego ponad tysiąc siedmiuset było Polakami. Niemcy zamordowali tam ponad ośmiuset księży różnych narodowości, a jednym z nich był ks. Franciszek Długosz, proboszcz ze Studzionki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten urodzony 8 stycznia 1874 roku duchowny był proboszczem w Studzionce od 1922 do 1939 roku. Metropolita katowicki przypomniał, że duchowny zasłynął jako zaangażowany duszpasterz i świetny gospodarz. Za jego czasów wybudowany został dom parafialny, który bardzo szybko stal się centrum życia społecznego i kulturalnego. Na powstałej scenie organizował spektakle teatralne, przedstawiające życie świętych. Założył kółko rolnicze, które w zeszłym roku obchodziło 100-lecie istnienia. Otrzymał dwa odznaczenia państwowe: Gwiazdę Górnośląską oraz Srebrny Krzyż Zasługi.

Działalność duszpastersko-społeczną ks. Długosz przerwała II wojna światowa. - Brak zgody na sprawowanie Mszy po niemiecku i jawne stawanie po polskiej stronie sprawiły, że trafił właśnie do obozu koncentracyjnego w Dachau - przypomniał hierarcha. Dodał, że ks. Długosz, najstarszy z uwięzionych tam duchownych, swoim słowem i postępowaniem dawał nadzieję innym więźniom, nie pozwolił się złamać. Zginął 7 czerwca 1940 roku.

Z oczywistych względów nie zachowały się doczesne szczątki ks. Franciszka, ale w Studzionce zachowała się pamięć o dobrym pasterzu, który prowadził swój lud do Światła - mówił metropolita katowicki. Dodał, że kapłan długo czekał na symboliczny pochówek: „miejsce, przy którym ludzie będą się mogli zatrzymać, aby pomodlić się za niego i za siebie”. Widnieje na nim napis: śp. Ks. Franciszek Długosz (1874-1940) radca duchowny i proboszcz parafii w Gostomii i w Studzionce w latach 1922-1939, wielki patriota, działacz niepodległościowy, zginął 7 czerwca 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau.

Reklama

W urnie złożonej w grobie znajduje się ziemia z Dachau przywieziona przez obecnego proboszcza. - To ziemia męczeńskiej śmierci ks. Franciszka Długosza - zaznaczył abp Galbas.

Do uczestników liturgii zaapelował, by nawiedzenie symbolicznego grobu zamordowanego w Dachau proboszcza przypominało o okrucieństwie wojny i mobilizowało do modlitwy o pokój, „a także do takiego życia w którym my sami nie jesteśmy twórcami wojen”.

- Niech ten grób mobilizuje nas także do tego, by wierzyć w zmartwychwstanie ciała - prosił abp Galbas mówiąc, że to właśnie z powstanie z martwych „ludzie najszybciej przestają wierzyć”. - Odwołując się jednak do Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat zmartwychwstania w stwierdził, że „to bardzo stabilna nauka Kościoła i bardzo logiczna”. - Po co byłoby zmartwychwstanie Chrystusa, jeśli ono nie miałoby być początkiem i zadatkiem naszego zmartwychwstania? - pytał hierarcha.

Symboliczny grób księdza został ufundowany przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach. Uroczystość została zorganizowana przez Oddział IPN w Katowicach oraz Parafię Wniebowzięcia NMP w Studzionce.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiony Michał Woźniak

W sobotę 16 maja 1942 r. o godz. 21.00 w Dachau zakończył życie jasnogórski pielgrzym, czciciel św. Andrzeja Boboli i jeden ze 108 Polskich Męczenników II wojny światowej – bł. Michał Woźniak

Towarzysz niedoli obozowej napisał o nim po wojnie: „Był to kapłan Boży, mąż prawy, bojący się nieprawości i chodzący drogami prostymi…”.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję