Reklama

Za wszelką cenę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno w Krakowie rozmawiałem ze znajomą na temat in vitro. Kiedy wyraziłem zdecydowany sprzeciw wobec tej metody rozmówczyni oznajmiła, że zna małżeństwa, które mają dzieci z probówki i wcale ich nie potępia.
Podejmując temat odparłem, że nie pochwalam jedynie sposobu ich przyjścia na świat, ponieważ zdaję sobie sprawę, jakim kosztem to się stało. Dodałem, że martwię się o te dzieci, czy będą potrafiły normalnie funkcjonować i jak będzie wyglądało ich życie, gdy się dowiedzą prawdy o sobie i swoim rodzeństwie, które np. zamrożono, a później nie wiadomo, co się z nim stało, bo w lodówce nie mogło przecież być przechowywane w nieskończoność!

Zburzyć święty spokój

Po mojej argumentacji usłyszałem słowa, które mnie przeraziły i nigdy ich nie zapomnę. Znajoma, w dodatku katoliczka, zareagowała nerwowo: „Nie przesadzaj! Niepotrzebnie tak bardzo zagłębiasz się w te sprawy!”. Doprawdy nie sposób zrozumieć, jak można uważać troskę o godność i świętość życia ludzkiego za przesadę. Mam nadzieję, że przytoczona rozmowa zburzyła „święty spokój” znajomej i zacznie ona rozumieć, że każdy ma prawo do życia, jeżeli już zaistniał oraz to, że godność człowieka domaga się, aby począł się on w miłosnym akcie małżeńskim swoich rodziców, a nie był przypadkowym produktem laboratoryjnego eksperymentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Okrutna prawda

Aktualnie na świecie żyje ponad milion osób wyprodukowanych w laboratoriach. Ilość ta ukazywana jest jako wielkie osiągnięcie medycyny. Pomija się jednak milczeniem cenę, za jaką te osoby się urodziły. Przyjmując górną granicę skuteczności metody in vitro na poziomie 30% i przy założeniu, że jednorazowo zapładnia się co najmniej 4 komórki jajowe oraz to, że kobieta poddaje się raz zabiegowi można szacować, że przyjście na świat ludzi powstałych w probówce zostało okupione co najmniej 10 mln istnień ludzkich powołanych do życia w wyniku manipulacji, a którym odmówiono prawa do rozwoju.

Reklama

Prawo, którego nie ma

Zwolennicy in vitro nieustannie odwołują się do prawa, które w rzeczywistości nie istnieje. Przecież nikt nie ma prawa do posiadania drugiego człowieka, w tym również dziecka. Posiadać można jedynie rzeczy, a nie ludzi. Ci, którzy w przeszłości myśleli inaczej byli twórcami niewolnictwa. Jak się okazuje, dzisiaj przybiera ono nowoczesną formę i ma swoich świadomych lub zmanipulowanych zwolenników. Małżonkowie chcąc stać się rodzicami mają jedynie prawo do urzeczywistniania wzajemnej miłości poprzez oblubieńcze i intymne zjednoczenia, których owocem może być przekazanie życia dziecku; przekazanie, a nie kupienie go za cenę konkretnego materiału genetycznego z zabiegiem włącznie, na warunkach zastrzeżonych w zamówieniu dotyczącym np. płci, predyspozycji intelektualnych, braku skłonności do chorób, koloru oczu, skóry, włosów, itd.

Odszedł i od niej

Zdarza się, że nawet w środowisku osób wierzących unika się pogłębionej dyskusji na temat zapłodnienia in vitro w obawie przed poróżnieniem. Niestety, wielu katolików nie ma dostatecznej wiedzy o haniebności omawianej metody i łatwo ulega manipulatorom żerującym na niewiedzy oraz uczuciach ludzkich. Trudno przecież przejść bez emocji wobec ukazywanego w mediach cierpienia małżeństw niepłodnych, które słusznie dążą do realizacji powołania do rodzicielstwa. Jednak nie wolno absolutyzować dziecka i dążyć do przywłaszczenia go sobie za wszelką cenę. Dobrze obrazuje to przykład mężczyzny, który koniecznie chciał zostać ojcem. Kiedy po kilku latach małżeństwa okazało się, że on i jego żona nie mogą mieć dzieci, zostawił ją i związał się z kobietą, która urodziła mu upragnione dziecko. Gdy okazało się, że jest ono upośledzone, odszedł i od niej. Potem wyszło, że wina za stan zdrowia dziecka leżała po stronie ojca. Przytoczona historia pokazuje, co może się stać, gdy człowiek nie chce z pokorą przyjąć woli Bożej.

Wrażliwość dziecka

Kiedy moja 9-letnia córka usłyszała w radiu wypowiedź na temat powstawania człowieka „w szkle” zapytała mnie, co to znaczy. Gdy wyjaśniłem jej, z dziecięcą prostotą skwitowała dyskusję wokół in vitro: „Niech w końcu dadzą spokój. Jedne małżeństwa mają dzieci, inne nie. Jeśli nie mają, to mogą wziąć z domu dziecka i już!”. Jakie to proste! Wszystkim, a w szczególności wierzącym, którzy nie dostrzegają w nieludzkim procederze in vitro zła, dedykuję słowa św. Pawła: „Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.” (Ef 5, 14).

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katedralne organy to skarb Wrocławia

2024-06-25 15:20

Marzena Cyfert

Konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom

Konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom

W święto Jana Chrzciciela, patrona katedry wrocławskiej, Wrocławia i archidiecezji odbyła się konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom. O budowie instrumentu, jego remoncie i znaczeniu mówili: ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej, Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta oraz organmistrz Dariusz Zych.

Organy zostały wybudowane w latach 1911-1913 dla Hali Stulecia i wówczas były największe na świecie. Mający obecnie ponad 13 tys. piszczałek instrument nadal utrzymuje się w światowej czołówce pod względem wielkości.

CZYTAJ DALEJ

Bp Florczyk będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

2024-06-26 08:29

[ TEMATY ]

sport

Bp Marian Florczyk

Igrzyska w Paryżu 2024

Igrzyska Olimpijskie

EpiskopatNews/ flickr.com

Nie ma szlachetnego człowieka. Nie ma człowieka wysokiej jakości duchowej, który żyje wartościami. Jeżeli nie narzuca sobie dyscypliny wewnętrznej, zmaga się z samym sobą - podkreślił pomocniczy biskup kielecki bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, wskazując na związki sportu i wiary. Duchowny będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas rozpoczynających się 26 lipca Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Bp Florczyk przypomniał, że św. Paweł w swoich listach, mówiąc o wierze, stosuje porównania zaczerpnięte ze świata sportu. „Jeżeli weźmiemy pod uwagę chrześcijaństwo, to jest to jakaś dyscyplina wewnętrzna, to jest zmaganie się z sobą samym, ku lepszemu, ku wartościom, ku sprawnościom duchowym, ku sprawności dobra w sobie, ku miłości” - zaznaczył biskup. Dodał, że „wiara to zachęta do zmagania się z sobą, to jest bój. Ten kto ma na uwadze życie duchowe, musi czasem stoczyć wielki bój, niesamowicie zacisnąć zęby, aby przezwyciężyć pokusy i słabości”.

CZYTAJ DALEJ

26 czerwca: Kto dziś gra? Euro 2024

2024-06-26 06:55

[ TEMATY ]

ME 2024

PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

26 czerwca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra?

Portugalia była trzecią drużyną - po gospodarzach i Hiszpanii - która awansowała do 1/8 finału piłkarskiego Euro 2024 w Niemczech. Mistrzowie Europy z 2016 roku pokonali Turcję 3:0. Do gry wracają Belgowie, którzy po porażce ze Słowacją wygrali z Rumunią 2:0.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję